reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Co nowego w buteleczce i w miseczce...

No takie są początki, tego się nie przeskoczy :no: Oli na początku ładnie je widelcem lub łyżką, ale jak się naje, to też paluszki idą w ruch :tak:

Emilka też tak ma że chce sama:tak: a nie umie ładnie :no:w jedzeniu to paćka łyżeczką i czasem uceluje a jak się już naje to je rękoma i jedzenie ląduje u niej w buzi albo u Rokiego


ale i ma tak że jak jej gdzieś kapnie to muszę odrazu wycierać nawet ręce jak sobie pobrudzi :zawstydzona/y: albo sama sobie podkłada ręke pod łyżeczkę żeby jej nie kapnęło normalnie nieraz nie mogę z niej :-D
 
reklama
No takie są początki, tego się nie przeskoczy :no: Oli na początku ładnie je widelcem lub łyżką, ale jak się naje, to też paluszki idą w ruch :tak:
Wiki też tak robi:tak:, tylko ona dodatkowo jak ma już dość to wywala jedzonko z talerza, mimo moich tłumaczeń, że brzydko robi:baffled:w rezultacie dookoła krzesełka leża kawałki np. sera czy szynki, albo naleśników. Dlatego jak widzę, że ma już po dziurki w nosie to zabieram talerz:happy:
 
Milenka też rzuca jedzeniem na ziemię, ciapie łapką prosto w środek talerza a potem rozmazuje jedzenie po foteliku, łyzeczką uderza z całej siły w jedzenie aż pryska wszędzie... masakra z tym jedzeniem... do tego niejadek z niej.. mało je i trzeba się namęczyć żeby była jak najdłużej zainteresowana jedzeniem.
 
ja rzadko kiedy daje całosc obiadu na raz:rofl2:
poprostu dodaje po kilka łyzek az zje całosc
tak samo robie z jogurtem ...przekładam do innego pojemnika takiego np jak je brat bo ona uwaza ,ze lepsze;-)

juz wie ,ze tamto w drugim pojemniku jest dla niej ale dostanie jak zje to co jest na talerzyku/foteliku
jak zje to sie upomina o reszte:tak:
 
A ja muszę pochwalić Emilkę bo od 2 tygodni (jakoś tak)pije mleczko z miodem:szok: wypija rano i wieczorem 180ml :tak:

rano już sama woła o mleko bo butelka stoi na parapecie i muszę wstać i iść jej zrobić i daje do łóżeczka :rofl2: a wieczorem daje jej do łóżeczka i wypije jak ogląda bajkę :tak: no i niedawno zaczeła oglądać choć z 3 minuty bajki ;-) właściwie to tyle ogląda ile pije mleko :-D

a dlaczego z miodem Gosia??
U nas bajki oglądane są w całości, ale to tylko "wybrańcy losu", czyli Przyjaciele z podwórka ( w czwartek) duduś wesołek (wtorek) świat małej księżnczki i małe zoo (sroda) reszta jest nieistotna :-D:-D
Filip też woła mleko, podchodzi do parapetu (tam mamy podgrzewacz z butelką) i wyciąga rękę i mówi "mniam, mniam" :-D:-D
Kurcze, a jeżeli chodzi o nowości w jedzeniu młodego, to chyba dla nas wątek sie skończył...bo w sumie Filip je już wszystko, no jeszcze truskawki świeże nie spraktykowane...
 
Emila też nie zje całości na raz :no: serki tak ale obiad bardzo rzadko jeśli to jest słoik bo mięskoto wcina:tak: a dziś miała akurat obiad ze słoika i beee już na sam widok ale dałam jej łyżeczkę i niby jadła sama a ja drugą łyżeczką jej pomagałam:zawstydzona/y:
 
reklama
Do góry