U 
		
				
			
		użytkowniczka 212
Gość
u @MoonstoneW ogóle którejś u nas wyszła kreska 8dpo, bo często tak zaczynamy testowanko, a jakoś bardziej kojarzę momenty 10-12dpo
, ale może ja coś popierdzieliłam, też jest taka duża szansa

Ale to rzeczywiście jest dość wyjątkowa sytuacja, myślę, że tak 9/10/11 to są najlepsze dni, żeby coś się pojawiło
 
 
		 No i jeszcze super jebitnym progesteronem jakieś 7 dpo (aż koło 10! Także szał ciał)
 No i jeszcze super jebitnym progesteronem jakieś 7 dpo (aż koło 10! Także szał ciał) 
 
		 Ale psychicznie źle to zniosłam, zwłaszcza kiedy czekałam na poronienie, w sklepie potrafiłam się rozbeczeć na widok kobiety w ciąży
 Ale psychicznie źle to zniosłam, zwłaszcza kiedy czekałam na poronienie, w sklepie potrafiłam się rozbeczeć na widok kobiety w ciąży  W ogóle dużo wtedy przepłakałam. Dobrze, że poszłam do lekarza po zwolnienie na tydzień żeby jakoś dojśc do siebie, bo nie wiem jakie cyrki bym w pracy odstawiała.
 W ogóle dużo wtedy przepłakałam. Dobrze, że poszłam do lekarza po zwolnienie na tydzień żeby jakoś dojśc do siebie, bo nie wiem jakie cyrki bym w pracy odstawiała. 
 
		

 
		 
 
		 
 
		 
 
		 
 
		