reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Marcowe prawilne kreski 🌷☀️

reklama
a moze zmieniasz okrywé jak moj pies na wiosné :D

A serio, to moze jakis stres. Moja siostra robiła sobie kuracje mezoterapią oczywiscie po wykluczenie, że to nie problem gdzieś wewnątrz.

a moze tez masz czegos za duzo, albo jakies leki, które przyjmowałaś maja takie skutki uboczne
:( z włosami to i ja mam problem :(
nie wiem właśnie co się dzieje, patrzę w lustro i widzę inną osobę. Włosy mi lecą, skóra mi poszarzala, jest sucha i napięta tak, że nawet krem BB (różne testuje i tak jest z każdym) sprawiaja dyskomfort, o podkładzie już nawet nie wspomnę. Pojawiają mi się zmarszczki, a do tej pory nie miałam, mam też pojedyncze siwe włosy.
Pewnie to zbieg okoliczności, ale tak się to zbiegło ze staraniami, że zaczynam je o to obwiniać.
 
nie wiem właśnie co się dzieje, patrzę w lustro i widzę inną osobę. Włosy mi lecą, skóra mi poszarzala, jest sucha i napięta tak, że nawet krem BB (różne testuje i tak jest z każdym) sprawiaja dyskomfort, o podkładzie już nawet nie wspomnę. Pojawiają mi się zmarszczki, a do tej pory nie miałam, mam też pojedyncze siwe włosy.
Pewnie to zbieg okoliczności, ale tak się to zbiegło ze staraniami, że zaczynam je o to obwiniać.
Mam nadzieję, że już nie długo, zakwitniesz w ciąży 🥺❤️
 
Mam pytanie z innej mańki, a nuż ktoś wie?
Lecą mi włosy. Ale naprawdę strasznie. Są wszedzie, przeczesanie włosów dłonią kończy się wyciągnięciem garści włosów. Po nocy z poduszki zgarniam dwie garście. To już jest po prostu przerazajace...

Zawsze miałam mega gęste włosy, zawsze byłam koszmarem fryzjerów, zawsze było "Jezu ile pani tu tego ma", zwykle podcięcie końcówek a pół podłogi w moich klakach (niestety głowa to nie jedyne takie miejsce na moim ciele... Taka uroda). Teraz zaczynam zauważać spore prześwity.... Do tego ewidentnie dużo wolniej rosną.

Do celu: czy możecie mi polecić jakieś szampony, odżywki, wcierki, maski czy cokolwiek, co byłoby w stanie mi zatrzymać to szaleństwo?
Moja bratowa swego czasu niemal wyłysiała przez stres w pracy, dosłownie zostały jej trzy włosy na krzyż i uratowała się trochę suplami i wcierkami od kerastase. Poza tym zacznij brać albo pic skrzyp. Wiem, ze bierzesz już kupę tabletek wiec może postaw na zioła do kolacji?
 
Moja bratowa swego czasu niemal wyłysiała przez stres w pracy, dosłownie zostały jej trzy włosy na krzyż i uratowała się trochę suplami i wcierkami od kerastase. Poza tym zacznij brać albo pic skrzyp. Wiem, ze bierzesz już kupę tabletek wiec może postaw na zioła do kolacji?
sproboje z tym skrzypem w firmie herbaty chyba też właśnie
 
nie wiem właśnie co się dzieje, patrzę w lustro i widzę inną osobę. Włosy mi lecą, skóra mi poszarzala, jest sucha i napięta tak, że nawet krem BB (różne testuje i tak jest z każdym) sprawiaja dyskomfort, o podkładzie już nawet nie wspomnę. Pojawiają mi się zmarszczki, a do tej pory nie miałam, mam też pojedyncze siwe włosy.
Pewnie to zbieg okoliczności, ale tak się to zbiegło ze staraniami, że zaczynam je o to obwiniać.
U mnie to już jestem przekonana, że to nie zbieg okoliczności, jem lepiej niż kiedykolwiek, biorę suple, śpię regularnie, a mam wrażenie, że zdrowie mi siada pod każdym kątem.
 
Mi włosy wypadały jedynie przez niedoczynnosc, odpływ zapychałam po jednym myciu. Oczywiście leczenie tarczycy przyniosło efekt.
Mi w ostatnim roku tez pojawiły się zmarszczki, gdy tez nie miałam. Siwe włosy i to wszystkie krotkie i na czubku głowy :/ na twarz nie mogę nałożyć nic, jest taka suuucha i ciagle łuszcząca się, ze po nałożeniu podkładu wyglądam jak ryba z łuskami. Czy to stres? Nie wiem. Ja mam szybkie tempo życia i dużo w pracy, wiec nie wiem. Teraz zdecydowanie muszę dbać o nawilżenie od wewnątrz, no i mam różne serum do twarzy i maseczki- nawilżające, nawadniające, odmładzające, z WIT. C, cuda 🙈
 
Mam pytanie z innej mańki, a nuż ktoś wie?
Lecą mi włosy. Ale naprawdę strasznie. Są wszedzie, przeczesanie włosów dłonią kończy się wyciągnięciem garści włosów. Po nocy z poduszki zgarniam dwie garście. To już jest po prostu przerazajace...

Zawsze miałam mega gęste włosy, zawsze byłam koszmarem fryzjerów, zawsze było "Jezu ile pani tu tego ma", zwykle podcięcie końcówek a pół podłogi w moich klakach (niestety głowa to nie jedyne takie miejsce na moim ciele... Taka uroda). Teraz zaczynam zauważać spore prześwity.... Do tego ewidentnie dużo wolniej rosną.

Do celu: czy możecie mi polecić jakieś szampony, odżywki, wcierki, maski czy cokolwiek, co byłoby w stanie mi zatrzymać to szaleństwo?
Ja zauważyłam, że nie pomagają żadne wcierki i inne wynalazki. Pomogło przerzucenie się na mycie łagodniejszym szamponem, raz w tygodniu mocniej oczyszczający na skore głowy. Do tego raz w tygodniu peeling trychologiczny z tolpy, odstawienie suchego szamponu (podobno lubią zatykać cebulki) z drogeryjnych wcierek nie polecę nic, ale z aptecznych pharmaceris dawala radę.
 
reklama
Do góry