reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Marcowe prawilne kreski 🌷☀️

Akurat nie chce się jakoś mocno uzewnętrzniać w tym temacie, bo to trudno wyjaśnić i zrozumieć, ale pierwsze dwa lata naszego związku były bardzo trudne, w sumie nie wiem, czy można to było wtedy nazwać związkiem. Ale wszystko to zostawiliśmy za sobą, do wczorajszego wieczora, kiedy nabrałam uzasadnionych wątpliwości, że problem powrócił. I po całej nocy i dzisiejszym dniu trawienia tego chyba pora po prostu zapytać go wprost. A później niech się dzieje co chce 🤷‍♀️

@Owulacja a z czego wynikają te kłótnie?

@Avy można tak powiedzieć, że załatwiam trzy posiłki jednym 😁
Bidulka 🥰🥰

Mam nadzieję, że obędzie się bez grubej awantury i dojdziecie do porozumienia. Trzymam za Was kciuki bo z tego co piszesz to fajna i wartościowa z Was para 😘
 
reklama
Akurat nie chce się jakoś mocno uzewnętrzniać w tym temacie, bo to trudno wyjaśnić i zrozumieć, ale pierwsze dwa lata naszego związku były bardzo trudne, w sumie nie wiem, czy można to było wtedy nazwać związkiem. Ale wszystko to zostawiliśmy za sobą, do wczorajszego wieczora, kiedy nabrałam uzasadnionych wątpliwości, że problem powrócił. I po całej nocy i dzisiejszym dniu trawienia tego chyba pora po prostu zapytać go wprost. A później niech się dzieje co chce 🤷‍♀️

@Owulacja a z czego wynikają te kłótnie?

@Avy można tak powiedzieć, że załatwiam trzy posiłki jednym 😁
Ja nie umiem tak ładnie napisać jak Ty. Ale na tyle na ile Cię "znam" to jesteście mądrymi ludźmi, którzy będą potrafili na spokojnie swoje problemy przepracować. Wierzę, że się dogadacie bez zbędnych awantur. Trzymam za Was mocno kciuki. Niech kłótnia zakończy się seksem na zgodę :)
 
To chyba znam ten „ból”….Z tym, że ja raczej nigdy nie czekałam na księcia na białym koniu, więc ta proza nawet mnie jakoś nie dobija. Ale gdyby nie forum to czasem byłoby mi trudno, bo też nie mam oprócz mamy nikogo komu mogę wylać swoje żale. Ty masz kogoś bliskiego oprócz dziecka i męża?
Nie 🐷 na prawdę nie
 
Akurat nie chce się jakoś mocno uzewnętrzniać w tym temacie, bo to trudno wyjaśnić i zrozumieć, ale pierwsze dwa lata naszego związku były bardzo trudne, w sumie nie wiem, czy można to było wtedy nazwać związkiem. Ale wszystko to zostawiliśmy za sobą, do wczorajszego wieczora, kiedy nabrałam uzasadnionych wątpliwości, że problem powrócił. I po całej nocy i dzisiejszym dniu trawienia tego chyba pora po prostu zapytać go wprost. A później niech się dzieje co chce 🤷‍♀️

@Owulacja a z czego wynikają te kłótnie?

@Avy można tak powiedzieć, że załatwiam trzy posiłki jednym 😁
O cokolwiek Wam chodzi, trzymam kciuki żeby było dobrze. Nasz początek też był bardzo dziwny (wolałabym teraz o tym nie pisać, zawsze źle na mnie działa wracanie do tamtych chwil), ale na razie się udało to pokonać i chociaż wiem, że zawsze może się posypać to mocno wierzę, że nas to umocniło.
Z tego co piszesz o mężu to super facet, który Cię kocha, Ty kochasz Go, więc wierzę, że to ze wszystkim wygra 💪. Miłość czasem nie wystarcza, wiem, ale jesteś super mądrą kobietą i na pewno znajdziesz rozwiązanie w każdej sytuacji.
 

Załączniki

  • 5CAEB7BC-15C1-4756-BD6F-F80FF4ED5C46.jpeg
    5CAEB7BC-15C1-4756-BD6F-F80FF4ED5C46.jpeg
    291,7 KB · Wyświetleń: 52
reklama
Do góry