reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Marcowe prawilne kreski 🌷☀️

reklama
Cześć wszystkim!
Przepraszam za opóźnienia, ale wczoraj miałam koszmarnie utrudniony dzień...
Więc na dzień dzisiejszy u mnie pozytyw, beta przyrastająca prawidłowo, wczoraj było ponad 2600.
@pluto_nova możesz mi wpisać cokolwiek co tam oznacza pozytyw, ale wiecie, wg mojego systemu myślenia, to jest jeszcze lata świetlne od konkretów w postaci 🍼 ;-)
Nie ujawniałam się wcześniej, bo miałam po drodze plamienia i wolałam najpierw sprawdzić, czy nic się nie stało - na szczęście jest wszystko w porządku. Na ten moment oczywiście :-)
To na kiedy termin? 🤩🤩🤩
 
Już pomijając sikanie to jeśli wyszedł chujocien to 1. Ide na betę. 2. Powtarzam test. 3. Przymnije do wiadomości swoją głupotę i to, ze test może się wymyślić.
Nie dorabiam teorii, ze test ciążowy wyłapuje LH- czy jak to wczoraj szło, nie namawiam dziewczyn do sprawdzeni tej z dupy teorii
To bylo do mnie, mam przyjać do wiadomości swoją głupotę i to, ze test moze sie pomylić.
Tylko ja z rana zrobilam test i napisalam negatywny, a tamte są felerne.... mam przeprosic, ze test z fejkowymi kreskami wrzuciłam?
 
Ale tu emocje od rana 🤯
Mam pytanie do dziewczyn, które poroniły. Pewnie zginie w ogniu dyskusji, ale spróbuję;)
Czy po poronieniu zauważyłyście zmiany w kolejnych cyklach? Do tej pory, przeszło 20 lat, miałam bardzo fajne, prawie bezbolesne cykle. Brzuch bolał mnie tylko w 1 dniu okresu i w czasie okoloowulacyjnym jajniki bolały mnie 2-3 dni. Od czasu poronienia cykl nie zmienił się pod względem długości, nadal trwa około 30 dni, miesiączka około 5-6 jak wcześniej, ale od momentu owulacji do okresu prawie cały czas boli mnie jajnik. Tak jakby organizm mocniej odczuwal przemieszczanie się pęcherzyka Graffa a później ciałka żółtego. Cykle są prawidłowe, 2 miesiące z rzędu miałam monitoring, owulacja potwierdzona i zbadany progesteron 7dpo, jest ok, pęcherzyki pękają. Ale te pobolewajace jajniki są irytujące. Czy któraś z Was miała podobnie i cykl wrócił do normy z przed poronienia?
U mnie poronienia nic nie zmieniły, ale każdy jest inny...
 
To bylo do mnie, mam przyjać do wiadomości swoją głupotę i to, ze test moze sie pomylić.
Tylko ja z rana zrobilam test i napisalam negatywny, a tamte są felerne.... mam przeprosic, ze test z fejkowymi kreskami wrzuciłam?
ale wyzywanie kogoś, że jest głupi, a zrobił głupotę to chyba co innego? Tu cały czas chodzi o to, że to co zrobiłaś było zwyczajnie pozbawione sensu! A Ty tego nie rozumiesz… Bo jaki jest sens sikać na test ciążowy, gdy wykres ewidentnie wskazuje, że cykl jest bezowulacyjny
 
ale wyzywanie kogoś, że jest głupi, a zrobił głupotę to chyba co innego? Tu cały czas chodzi o to, że to co zrobiłaś było zwyczajnie pozbawione sensu! A Ty tego nie rozumiesz… Bo jaki jest sens sikać na test ciążowy, gdy wykres ewidentnie wskazuje, że cykl jest bezowulacyjny
Zrobilam głupotę? Piszesz jakbym co najmniej zbrodni dokonała. Ochłoncie trochę.
 
reklama
Do góry