Aksamitka28
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Lipiec 2020
- Postów
- 7 821
No pewniea może być za jakieś 10 dni?![]()

Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
No pewniea może być za jakieś 10 dni?![]()
Ja się śmieję, że to zawsze takie przełomowe momenty sąPamiętam jak kiedyś byłam na 100% przekonana, że się udało. Nawet miałam lekkie plamienie jakieś 4 dni przed @. Już mężowi mówiłam, że na 100% się udało, chodziłam szczęśliwa a tu jeb... Od tamtej pory tak sobie wbiłam do głowy, że te objawy to ch*j nie ciąża, że w tym cyklu wypierałam wręcz jakiekolwiek znaki. Byłam 100% pewna, że się nie uda, kupiłam multi sporta, suple na następny miesiąc i chciałam się szykować do drugiej iui![]()
czy zabrałaś już swój owulujący organizm na trzona?a może być za jakieś 10 dni?![]()
No teraz co ci się kończy?Ja się śmieję, że to zawsze takie przełomowe momenty sąja zachodzę jak już mi brakuje czasu
"brakło cierpliwości, ostatnia super szansa po drożności, bo najlepsze pierwsze 4 cykle ? " Bum jest
później już po dziurki w nosie pracy, 2 listopada podpisałam umowę na stałe, o jak by siadł pozytyw...11 listopada było
, teraz kończył mi się wychowawczy i miałam składać kolejny wniosek...myślę ..trudno ale no ostatnia szansa...wtedy już 7dpo szczałam
i 12dpo bum jest
Także u mnie jakoś wychodzi na to, że parcie na dziecko działa lepiej niż jego brak
![]()
Głupie pytanieczy zabrałaś już swój owulujący organizm na trzona?![]()
Ja tu węszę odpuszczeniePamiętam jak kiedyś byłam na 100% przekonana, że się udało. Nawet miałam lekkie plamienie jakieś 4 dni przed @. Już mężowi mówiłam, że na 100% się udało, chodziłam szczęśliwa a tu jeb... Od tamtej pory tak sobie wbiłam do głowy, że te objawy to ch*j nie ciąża, że w tym cyklu wypierałam wręcz jakiekolwiek znaki. Byłam 100% pewna, że się nie uda, kupiłam multi sporta, suple na następny miesiąc i chciałam się szykować do drugiej iui![]()
Znów wychowawczyNo teraz co ci się kończy?No wymyśl coś
Kochana dobrze, że jesteś już zaopiekowania. Wierzę, że wszystko będzie w porządkuPodobno zarodek jest dość duży i grozi pęknięciem jajowodu. Najdziwniejsze jest to że kłucie mam po drugiej stronie Dam wam znać po wszystkim.![]()
Dziękuję za trzymane kciuki.
Muszę przyznać rację, że powinnaś być czujna. Radzę jak najszybciej wykonać dokładne usg i upewnić się, że to nie cp. Prawidłowe przyrosty z początku ciąży nie wykluczają cp. Sama miałam pierwsze przyrosty ok i niestety potem się popierniczyło, a potem nagle skok bety. Serduszko biło, niestety w jajowodzieNa ostatniej wizycie raczej wykluczała pozamaciczną, bo pierwsze przyrosty z początku ciąży były ok. Później co się pokomplikowalo. Zobaczę jak będzie w razie gdybym źle się czuła czy coś się zaczęło dziać to podaje na IP, chociaż bardzo bym chciała uniknąć tego szpitala :/
dziewczyna już jest w szpitalu i ma zabieg, niestety cp.Muszę przyznać rację, że powinnaś być czujna. Radzę jak najszybciej wykonać dokładne usg i upewnić się, że to nie cp. Prawidłowe przyrosty z początku ciąży nie wykluczają cp. Sama miałam pierwsze przyrosty ok i niestety potem się popierniczyło, a potem nagle skok bety. Serduszko biło, niestety w jajowodzie![]()