🌸👶🏼MAJOWE KRESKI🌸👶🏼

[darka_1987]

Dlatego ja tam nie wierzę w całą tę terminologię i słowa, że jak późna implantacja to szanse słabe, w udanym cyklu owu miałam w 25dc, test pozytywny i to mega słaba kreska tydzień po terminie okresu, a cykle miałam 35 dni. I wszystko się pokrywało u gin. Proga też miałam niby słabego wg tego co czytałam bo całe 17.7, beta coś niecałe 20. Ciąża donoszona. Także nie ma się co załamywać, póki nie ma okresu zawsze jest nadzieja. Wiem jak to jest się starać, robić badania, suple, i milion innych aż za dobrze, także doskonale każdą z Was rozumiem. Trzymam za każdą z Was kciuki

 

[Dolores94]

Kolejny pink kolejne cuda zostaje już tylko beta.

 

[Eveline.eve]

To ciekawe jak oni badają skuteczność tych testów nasza grupa już rozpierdziela te 99% wykrywalności

 

[kami1094]

Kolejny pink kolejne cuda zostaje już tylko beta.

Na tym wczorajszym mam wrażenie bardziej się cień wybijał

 

[Dolores94]

Też mam takie wrażenie. Teoretycznie jutro . Ciekawe...

 

[Dolores94]

To ciekawe jak oni badają skuteczność tych testów nasza grupa już rozpierdziela te 99% wykrywalności

Może powinnyśmy zostać ekspertami w tej dziedzinie

 

[darka_1987]

To ciekawe jak oni badają skuteczność tych testów nasza grupa już rozpierdziela te 99% wykrywalności

Ja swoje pinki kupowałam w Rossmanie ale mimo to twierdzę że krąży jakaś felerna partia

 

[loumarie]

Ja na czerwiec zapatruje się tylko na testowanie w terminie bo można serio, cała masę objawów PMS podciągnąć pod ciążę..
U mnie teraz tylko mąż ma zmianę frontu i ciągle dopytuje o testowanie tak jak czekałam teraz na małpę to żyć mi nie dawał. Obym się trzymała swojego założenia w czerwcu.

 

[Nicky95]

Ja na czerwiec zapatruje się tylko na testowanie w terminie bo można serio, cała masę objawów PMS podciągnąć pod ciążę..
U mnie teraz tylko mąż ma zmianę frontu i ciągle dopytuje o testowanie tak jak czekałam teraz na małpę to żyć mi nie dawał. Obym się trzymała swojego założenia w czerwcu.

Też mam takie założenie, myślę że dotrwam. Ale pomogło mi bardzo to że byliśmy na wyjeździe i nie robiłam testów owulacyjnych.
Odpoczęłam od tej ciągłej kontroli i seksu pod kalendarzyk. Złapałam trochę oddechu

 

[loumarie]

Też mam takie założenie, myślę że dotrwam. Ale pomogło mi bardzo to że byliśmy na wyjeździe i nie robiłam testów owulacyjnych.
Odpoczęłam od tej ciągłej kontroli i seksu pod kalendarzyk. Złapałam trochę oddechu

Seks pod kalendarzyk - dobrze ujęte.
Ale jednak jak nie robię testów owulacyjnych to potem mam do siebie pretensje, że jestem niedoinformowana.