reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

WĄTEK ZAMKNIĘTY

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
@aniaslu Czy ten wątek nie powinien już być zamknięty do pisania?

Dla mnie jest tu mnóstwo hejtu skierowanego w jedną z forumek, wymienianą wprost z nicku. Przekracza to rozmowę o błędach i emocjach. Do tego znajdują się tu oskarżenia w kierunku całej społeczności BabyBoom (i dalej: w kierunku matek, być może tylko tych polskojęzycznych).

Być może społeczność chciałaby podyskutować nt. netykiety na BB, ale na to powinien być oddzielny wątek i taką dyskusję powinien ktoś na bieżąco moderować (w szerokim znaczeniu tego slowa, a nie tylko w sensie technicznej oblsugi postow).
Dokładnie. Pojazd po Lady przez 2 strony- to jest hejt !
 
reklama
Wiem, że emocje są, i że każdy może mieć swoje spojrzenie na ton czy intencje. Ale dalsze dokładanie komentarzy w stylu „dżysys” czy wyliczanie, kto co powiedział, tylko ciągnie temat dalej – a to już nikomu nie służy.
Zawsze używam tego sformułowania i nie widzę nic w tym złego. I o hejcie już nie napisałaś , nie wspomniałaś jak po LadyLoce jechały przez 2 strony. To nie jest normalne.
 
Zawsze używam tego sformułowania i nieobjeta widzę nic w tym złego. I o hejcie już nie napisałaś , nie wspomniałaś jak po LadyLoce jechały przez 2 strony. To nie jest normalne.
A jak idzie hejt na inne forumowiczki to już tego nie widać. Lady Loka jest objęta jakimś szczególnym traktowaniem? Nie raz w moją stronę lecą różne epitety, że jestem np nienormalna. Ale tego nikt nie widzi. Najpierw trzeba zacząć od siebie. Jakaś autorefleksja by się przydała. Bo jeżeli nawet nie trafiają do Ciebie argumenty założycielki całej strony i tego forum to nie wiem co może innego trafić.
 
A jak idzie hejt na inne forumowiczki to już tego nie widać. Lady Loka jest objęta jakimś szczególnym traktowaniem? Nie raz w moją stronę lecą różne epitety, że jestem np nienormalna. Ale tego nikt nie widzi.
Nie, nie jest objęta specjalnym traktowaniem .
Widzę ,że w Twoją stronę leci coś przez Paulę ale Wy chyba od dawna już macie coś jedną do drugiej albo jedna nic nie ma a druga ma. I na to nic już nie poradzę. Możecie sobie odpuścić i będzie ok.
 
Nie, nie jest objęta specjalnym traktowaniem .
Widzę ,że w Twoją stronę leci coś przez Paulę ale Wy chyba od dawna już macie coś jedną do drugiej albo jedna nic nie ma a druga ma. I na to nic już nie poradzę. Możecie sobie odpuścić i będzie ok.

Jasani raczej chodzi o to, że często na nią też inni wchodzą na różnych wątkach, też za sposób wypowiedzi.
 
reklama
Dziewczyny, zatrzymajmy się na chwilę. Wiem, że wszystko zaczęło się od pytania o płeć malucha i jednej emotki. Niby nic, ale właśnie – emotki też coś znaczą. Czasem wystarczą dwa znaki, żeby ktoś poczuł się dotknięty.

Nie chodzi o to, żeby się teraz nawzajem rozliczać – tylko żeby zauważyć, że każdy z nas może coś odebrać inaczej, niż było to zamierzone. I że warto próbować budować tu dobrą atmosferę. Taką, w której każda może się odezwać, zapytać, pożartować – i poczuć się bezpiecznie.

Na razie, mam poczucie, że odpalają się kolejne osoby. A gdyby to sprowadzić do faktów? Dziewczyna pytała o płeć maluszka. Możesz oprzeć wypowiedź o to, że nie widać, że zbyt wcześnie. Możesz zagrać w zgadywankę, pt. "wydaje mi się". Można podejść z empatią, ciekawością, zrozumieniem. Przecież każda z nas, będąc w ciąży i tak szybciej czy później dowie się, jaką płeć ma maluszek. Odpowiedzi nie jestem wróżką, szydzenie, itp. są niepotrzebne. I mamy efekt, że jedno pytanie powoduje jakąś eskalację, nie wiadomo po co, ani nie wiadomo dokąd ona ma prowadzić. Robią się obozy i afery.

Rozumiem, że każda z nas może mieć inny sposób reagowania, inny dzień, inne emocje. I jednocześnie – mamy wpływ na to, co zrobimy dalej. Możemy się zatrzymać i wrócić do rozmów, które naprawdę coś wnoszą. Takich, w których jest miejsce na różne zdania, ale też na wzajemny szacunek.

I jeszcze wrzucę badania, które pokazuje, że emoji potrafią wzmacniać albo zmieniać ton, i czasami być źródłem nieporozumień Link do: A Systematic Review of Emoji: Current Research and Future Perspectives - PMC dlatego ta emotka wstawiona przez Lady Loka, miała prawo wywołać w autorce emocje, jak również późniejsze zdawkowe odpowiedzi. I jednocześnie, żeby było jasne: to nie jest tak, że Lady Loka jest tą "złą". W tej sytuacji potem zaczęły się już małe forumowe "rozgrywki", które naprawdę są niepotrzebne i nikomu nie służą. Każda z nas może się na tym złapać – ważne, co zrobimy dalej.
Głos rozsądku.
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry