reklama
Aga993
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Czerwiec 2024
- Postów
- 666
Właśnie nie, tzn immunolog mówiła że jej zdaniem u mnie wystarczy pierwszy trymestr ale mam słuchać ginekologa bo on będzie widział przeplywy. A ginekolog mówił że do końca ciąży nawet zanim sprawdzał przepływy czy jakiekolwiek.usg zrobił.Z heparyną- o ile dobrze zapamiętałam- jest tak, że jak już się przyjmuje to do końca ciąży, ja przyjmowałam również 2-3 dni po porodzie w szpitalu, by zapobiec ewentualnym zakrzepom. A Twój lekarz tak sugeruje, by odstawić?
Ja sama szukam drogi wyjścia bo te zastrzyki są dla mnie okropne, wróciłam do moich wyników i tam wychodzi że mam zmiane hetero "która moze stwarzać ryzyko poronień zwłaszcza w 1 trymestrze". No i tak sobie kombinuje...
Karpatka89
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Maj 2021
- Postów
- 460
Ja pamiętam, że bałam się odstawienia, chyba też immunolog mi sugerował jakiś czas przed rozwiązaniem odstawienie, ale powiedziałam, że się boję i wolę nie i powiedział, że jeśli tak to właśnie w porozumieniu z lekarzem prowadzącym mogę przyjmować do dnia porodu. Ja miałam chyba małą dawkę, 0,4 o ile pamiętam. Ja robiłam te zastrzyki, do tego progesteron do 12tc i później doszła insulina więc był czas że w ciąży przyjmowałam 3 zastrzyki dziennieWłaśnie nie, tzn immunolog mówiła że jej zdaniem u mnie wystarczy pierwszy trymestr ale mam słuchać ginekologa bo on będzie widział przeplywy. A ginekolog mówił że do końca ciąży nawet zanim sprawdzał przepływy czy jakiekolwiek.usg zrobił.
Ja sama szukam drogi wyjścia bo te zastrzyki są dla mnie okropne, wróciłam do moich wyników i tam wychodzi że mam zmiane hetero "która moze stwarzać ryzyko poronień zwłaszcza w 1 trymestrze". No i tak sobie kombinuje...

Aga993
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Czerwiec 2024
- Postów
- 666
Też się nastawiam na insulinę, póki co jestem na metformine, mialam insulinoopornosc i obecnie dźgam się glukometrem 3-4 razy dziennie. Wiec ryczeć mi się chce bo zamiast się cieszyć ciążą to ciągle igły, lekarze, leki...Ja pamiętam, że bałam się odstawienia, chyba też immunolog mi sugerował jakiś czas przed rozwiązaniem odstawienie, ale powiedziałam, że się boję i wolę nie i powiedział, że jeśli tak to właśnie w porozumieniu z lekarzem prowadzącym mogę przyjmować do dnia porodu. Ja miałam chyba małą dawkę, 0,4 o ile pamiętam. Ja robiłam te zastrzyki, do tego progesteron do 12tc i później doszła insulina więc był czas że w ciąży przyjmowałam 3 zastrzyki dziennieteraz póki co tylko insulina.
sugarcane
Moderator
- Dołączył(a)
- 7 Styczeń 2018
- Postów
- 536
Mogę Ci na priva wyslac ta liste, lub ew juz tu wkleić, ewentualnie dopiero w wątku prywatnym? Jak tam woliciea ten wątek zamknięty to powstaje jako nowy wątek, tak? Czy któraś z nas go wtedy prowadzi?
Bo fajnie by było żeby ta lista na pierwszej stronie widniała, czasem mi się zdarza jak coś piszecie scrolowac w poszukiwaniu info na kiedy macie termin![]()
Aga993
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Czerwiec 2024
- Postów
- 666
To podeślij na privMogę Ci na priva wyslac ta liste, lub ew juz tu wkleić, ewentualnie dopiero w wątku prywatnym? Jak tam wolicie

Byle do końca 3-go miesiąca- nie wiem jak Wy, ale ja odczuwam ulgę już w drugim trymestrze, choć wiadomo w ciąży na każdym etapie może coś pójść nie tak. Mam koleżankę, ktorej w drodze na połówkowe w 20tygodniu zaczęły sączyć się wody, trafiła do szpitala i niestety urodziła w 23 tygodniu i synek żył 47 minut. Inna poroniła w 17tygodniu, a jeszcze inna w 38 przestała odczuwać ruchy dziecka. No ale też myślę, że takie czarnowidztwo jest trudne do przetrwania przez jednak długie 9 miesięcy więc ja czekam na ten 14 tydzień….
A co u dziewczyn, które wypowiadały się na samym początku, ale nie dawały znać później?
@anusia87 @a.nna @Agna. @Ewaa1992 i inne pewnie wszystkich nie wymienię ? Jak Wy się macie? Jak u Was sytuacja?
Byle do końca 3-go miesiąca- nie wiem jak Wy, ale ja odczuwam ulgę już w drugim trymestrze, choć wiadomo w ciąży na każdym etapie może coś pójść nie tak. Mam koleżankę, ktorej w drodze na połówkowe w 20tygodniu zaczęły sączyć się wody, trafiła do szpitala i niestety urodziła w 23 tygodniu i synek żył 47 minut. Inna poroniła w 17tygodniu, a jeszcze inna w 38 przestała odczuwać ruchy dziecka. No ale też myślę, że takie czarnowidztwo jest trudne do przetrwania przez jednak długie 9 miesięcy więc ja czekam na ten 14 tydzień….
A co u dziewczyn, które wypowiadały się na samym początku, ale nie dawały znać później?
@anusia87 @a.nna @Agna. @Ewaa1992 i inne pewnie wszystkich nie wymienię ? Jak Wy się macie? Jak u Was sytuacja?
U mnie dobrze. Grzecznie czekam na kolejna wizytę 16 aby zobaczyć co u malucha. Na 18 umówiłam badanie nifty. Pod koniec czerwca lecimy całą rodziną na wakacje, fajnie będzie odczytać wyniki czy to chłopiec czy dziewczynka. Co sądzicie o szczepieniach w ciąży? Ja jestem bardzo na nie
- Dołączył(a)
- 8 Maj 2010
- Postów
- 13 059
Ja jestem na nie ze szczepieniami w ciazy. Większości leków nie wolno nam zażywać a szczepionki nagle są takie okej? Mam dwoje dzieci po tej stronie i z żadnym w ciąży się nie szczepiłam. O ile córka szła schematem szczepień NFZ tak syna szczepiłam 5w1 i ma autyzm. Nie wiem czy to zasługa tej akurat szczepionki, czy jest u nas zupełnie inna przyczyna ale gdzieś w głowie zostało i już teraz przy trzecim bobasie mam grubą rozkmine jakim schematem szczepić malucha.
reklama
Motylkowa!
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Lipiec 2022
- Postów
- 2 483
Już o szczepieniach myślicie?
ja jestem raczej na tak
teraz od kwietnia weszły refundowane szczepienia dla kobiet w ciąży na rsv i krztusiec. Biorąc pod uwagę poród w styczniu to myślę że się zdecyduje. Ale decyzję będzie trzeba podjąć za jakieś 25 tygodni, więc jest czas na doedukowanie się 
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 151 tys
- Odpowiedzi
- 4 tys
- Wyświetleń
- 345 tys
Podziel się: