Kitsune
Moderator
- Dołączył(a)
- 12 Sierpień 2020
- Postów
- 5 821
Mój lekarz (ten na NFZ, który nie wykrył cukrzycy) co ciążę pakował mi heparynę. Teraz poszłam do specjalisty (mam nadzieję, że będzie mi dane u niego prowadzić całą ciążę), pokazałam mu wyniki i stwierdził że nie mam żadnej trombofilii i w żadnym wypadku heparyna nie jest dla mnie wskazana. Mało tego, powiedział że o tym się nie mówi, ale heparyna ma wpływ na późniejsze życie bo bardzo wpływa na zwapnianie się kości. To oznacza, że mogę zachorować na osteoporozę dużo szybciej albo szybciej będzie się rozwijać, a u kobiet generalnie częściej występuje osteoporozasą badania które wskazują, na to że nie jest obojętny na rozwój płodu. To jest lek.. nawet nospa może wpływać na to że później dzieci mają problemy z napięciem mięśniowym. Bez wyraźnych wskazań nie powinno się go brać, a to że wielu lekarzy daje tak na zaś jest niestety bardzo częste. Tak jak pisałam wcześniej, mój lekarz jest bardzo przeciwny jakimkolwiek lekom w ciąży bez wyraźnych wskazań. Żadnych przeciwbólowych, zapobiegawczych leków czy cokolwiek. Nawet odradzał mi te tabletki na mdłości w poprzedniej ciąży i mówił żeby je brała kiedy naprawdę będzie już źle, ale jednak starała się korzystać z naturalnych sposobów . Tylko tak jak mówię, chodzi o dawanie czegoś na zaś a nie kiedy są wskazania.
Gdzieś ostatnio któraś nawet napisała, że to jak branie insuliny kiedy masz wynik ok, ale boisz się cukrzycy.
