reklama
loumarie
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Marzec 2024
- Postów
- 1 629
Oj ja zaczęłam terapię 2 dni po pogrzebie córki. Bez tego to nie wstawałam z łózka. Potem musialam wrócić do pracy, to też swoje zrobiło. Zajęłam się swoim zdrowiem, ogarnęlam uzębienie, potem kolejna ciąża (tak na zimno myślę, że było za wcześnie). Tak naprawdę wszystko uderzyło mocniej jak już nie miałam czym zająć głowy.
Zresztą to cały czas uderza. Też się zastanawiam jakby to bylo mieć w domu 2latka i 3latkę.
Mam w planie wytatuować sobie odcisk jej stopu na przedramieniutakie domkniecie.
No i wiecie, to też jest tak, że probuję wypośrodkować. Jak zaznaczyć, że mamy 2 dzieci bez przytłoczenia syna zmarłą siostrą. To cięzko wyważyć, zwłaszcza, że my nie mamy wiele pamiątek. Kilka zdjęć, ubranko i odcisk stopy. Mam kurę do karmienia dla każdego z nich z wyhaftowanym imieniem i tyle tak naprawdę. Czasami mam poczucie, że to za mało, że fajnie byłoby mieć więcej. A z drugiej strony otoczenie i świat oczekuje, że szybko zapomnisz i szybko pójdziesz dalej i ja szybko nauczylam się, że wspomnienia nie są mile widziane, że wywołują dziwne spojrzenia, uciszają dyskusję, a na grupach ciązowych powodują zakrzyczenie, że nie wolno dołować innych ciężarnych mowieniem o stracie, bo to powoduje negatywne myśli.
A że tak zapytam, jaki był powód tych problemów z szyjką? Miałaś konizację, problem z progiem?
Usagitsukino
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Luty 2025
- Postów
- 329
Jakbyś czuła, że czytam Was po kolei. No i ekstra pomysł z tą grupą! Wszystko prawilnie zgodnie z regulaminem@Usagitsukino mamy tu fajny wątek jak coś![]()

Lady Loka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Lipiec 2022
- Postów
- 8 149
Chyba geny, bo moja mama i jej siostra też miały problem i babcia w ostatniej ciązy prawdopodbnie też, bo poród ją bardzo zaskoczyl, tylko wtedy nikt tego nie badal.A że tak zapytam, jaki był powód tych problemów z szyjką? Miałaś konizację, problem z progiem?
Ja jestem z 35/36tc, moi kuzyni z 34 (ciąża rok po roku). I tak samo porod się zaczynał samoistnie.
Obstawiam niedobór kolagenu, to taka moja teoria, którą kiedyś dyskutowałam z ginekologami, ale póki co nie ma wystarczających badan na ten temat i nie wiadomo czy suplementacja coś pomaga.
Tak po prostu mi się ta szyjka skraca. W drugiej ciazy w 6tc mialam 28mm, a w 14 jak zakladali mi szew to już było poniżej 15mm. Gdzie wszyscy mowią, że szyjka nie ma praea się skracać w 1 trymestrze bo przeciez nie ma na nią jeszcze żadnego nacisku.
No a na połowkowych już było widac, że nad szwem robi się lejek i jak mi syn raz docisnął głową to szew zjechał i już było pozamiatane.
W pierwszej ciązy na USG w 18tc też był lejek, szyjka 20mm, ale lekarze zignorowali, a ja nie wiedzialam, że powinnam cisnąc na przyjście na oddzial i pessar/szew.
Aga993
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Czerwiec 2024
- Postów
- 570
Ale chyba jest też coś poza czynnikiem genetycznym, bo mam koleżankę u której w rodzinie takich problemów nie było, ona okaz zdrowia, żadnych ingerencji ginekologicznych, a właśnie straciła dziecko ok 20 tygodnia. Później w drugiej ciąży miała pessar zakładany i leżała całą ciążę i donosiła.
loumarie
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Marzec 2024
- Postów
- 1 629
Chyba geny, bo moja mama i jej siostra też miały problem i babcia w ostatniej ciązy prawdopodbnie też, bo poród ją bardzo zaskoczyl, tylko wtedy nikt tego nie badal.
Ja jestem z 35/36tc, moi kuzyni z 34 (ciąża rok po roku). I tak samo porod się zaczynał samoistnie.
Obstawiam niedobór kolagenu, to taka moja teoria, którą kiedyś dyskutowałam z ginekologami, ale póki co nie ma wystarczających badan na ten temat i nie wiadomo czy suplementacja coś pomaga.
Tak po prostu mi się ta szyjka skraca. W drugiej ciazy w 6tc mialam 28mm, a w 14 jak zakladali mi szew to już było poniżej 15mm. Gdzie wszyscy mowią, że szyjka nie ma praea się skracać w 1 trymestrze bo przeciez nie ma na nią jeszcze żadnego nacisku.
No a na połowkowych już było widac, że nad szwem robi się lejek i jak mi syn raz docisnął głową to szew zjechał i już było pozamiatane.
W pierwszej ciązy na USG w 18tc też był lejek, szyjka 20mm, ale lekarze zignorowali, a ja nie wiedzialam, że powinnam cisnąc na przyjście na oddzial i pessar/szew.
Właśnie chciałam zapytać też czy w pierwszej nie zadziałał pessar.
Ale prawda jest taka, to nie tak że Ty powinnaś cisnąć - tylko nie oszukujmy się - oni po coś te dyplomy chyba do jasnej ciasnej robią... nie żeby pochłaniać ciastka, pić kawkę i pierdzielić o dupie Maryni i brać za to kasę, tylko żeby myśleć zachowawczo... jak widać, do dupy im to wychodzi często i gęsto.

Lady Loka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Lipiec 2022
- Postów
- 8 149
Dlatego drugą ciążę prowadziłam u profesora, wojewódzkiego komsultanta. Najlepiej wydana kasa w życiu. On jest ordynatorem w szpitalu, jak tylko pojawilam się na oddziale to wiedział o co chodzi, wiedział, jakie mam podejście, wiedział, że nie chcę znowu leżeć pod pompą godzinami. Po porodzie przyszedł do mnie jeszcze przed obchodem, pytał jak tam, był na neonatologii zobaczyć młodego (urodzilam w piątek wieczorem), zresztą po porodzie ktoś mu wysłał nawet zdjęcieWłaśnie chciałam zapytać też czy w pierwszej nie zadziałał pessar.
Ale prawda jest taka, to nie tak że Ty powinnaś cisnąć - tylko nie oszukujmy się - oni po coś te dyplomy chyba do jasnej ciasnej robią... nie żeby pochłaniać ciastka, pić kawkę i pierdzielić o dupie Maryni i brać za to kasę, tylko żeby myśleć zachowawczo... jak widać, do dupy im to wychodzi często i gęsto.![]()

loumarie
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Marzec 2024
- Postów
- 1 629
Dlatego drugą ciążę prowadziłam u profesora, wojewódzkiego komsultanta. Najlepiej wydana kasa w życiu. On jest ordynatorem w szpitalu, jak tylko pojawilam się na oddziale to wiedział o co chodzi, wiedział, jakie mam podejście, wiedział, że nie chcę znowu leżeć pod pompą godzinami. Po porodzie przyszedł do mnie jeszcze przed obchodem, pytał jak tam, był na neonatologii zobaczyć młodego (urodzilam w piątek wieczorem), zresztą po porodzie ktoś mu wysłał nawet zdjęcienaprawdę bardzo zaangażowany lekarz i taki rozumiejący mój stres. Tasmy TAC też on zakłada i powiedzial, ze jak tylko będę chciala, to termin za 3m. Potem trzeba jeszcze 3m poczekać i można zachodzić w ciążę.
To super. Dobrze, że udało Ci się znaleźć specjalistę z prawdziwego zdarzenia no i że na przyszłość też możesz skorzystać jakbyś chciała.

reklama
Lady Loka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Lipiec 2022
- Postów
- 8 149
Podobno u większości szew lub pessar zadziala. Nawet na forum widacAle chyba jest też coś poza czynnikiem genetycznym, bo mam koleżankę u której w rodzinie takich problemów nie było, ona okaz zdrowia, żadnych ingerencji ginekologicznych, a właśnie straciła dziecko ok 20 tygodnia. Później w drugiej ciąży miała pessar zakładany i leżała całą ciążę i donosiła.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 723
- Odpowiedzi
- 63
- Wyświetleń
- 7 tys
Podziel się: