niecierpliwamatka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Maj 2025
- Postów
- 333
Niby tak, ale dwie poprzednie ciąże... Po stracie bliźniaka do dziś się zastanawiam czy to moja wina, czy gdybym coś zrobiła inaczej... Wolę sobie odpuścić wszytsko co potencjalnie mogłoby być niebezpieczne, nie mówię, że kajaki, ale wspinaczki się boje, później mnie linia po CC boli, i zawsze się zastanawiam czy może to przez to wtedy tak wyszło .. wiesz, lubimy sobie przyznawać winę za wszytskie problemu tego świata.
Takie aktywności na początkowym etapie są dla mnie najbezpieczniejsze, dużo gorzej jak już jest brzuszek, wtedy wspinaczki to srednio, ale póki ledwo się zagnieździło to luzik![]()