reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Lutowe mamusie 2026

tak, 15:45 🙈 mam nadzieję że szybko zleci 😬
Zleci na pewno :) ale mam stres szczerze mówiąc. Czy jakoś specjalnie trzeba się przygotowywać? Z tego co czytałam trzeba mieć dowód osobisty, skierowanie i można zabrać kartę ciąży. Czy jest coś takiego co trzeba zabrać ze soba? Mam też wyniki badania krwi białka pappa i beta
 
reklama
Zleci na pewno :) ale mam stres szczerze mówiąc. Czy jakoś specjalnie trzeba się przygotowywać? Z tego co czytałam trzeba mieć dowód osobisty, skierowanie i można zabrać kartę ciąży. Czy jest coś takiego co trzeba zabrać ze soba? Mam też wyniki badania krwi białka pappa i beta
ja biorę całą moją teczkę, ale w sumie oprócz usg i wyników morfologii to nie mam nic więcej 😅
 
Zleci na pewno :) ale mam stres szczerze mówiąc. Czy jakoś specjalnie trzeba się przygotowywać? Z tego co czytałam trzeba mieć dowód osobisty, skierowanie i można zabrać kartę ciąży. Czy jest coś takiego co trzeba zabrać ze soba? Mam też wyniki badania krwi białka pappa i beta
Lekarka, do której ja się zapisałam, wrzuciła kiedyś taką informację:
"Prosze bardzo byc minimum 20 min przed badaniem;) Zawsze może być kolejka do rejestracji , później 10 minut trzeba wypisać dokumenty do badania i potem minimum 15 -20 minut spacerować a nawet robić przysiady , żeby dziecko ułożyło się do badania ;)

To że Pani ruszała się do południa lub parę godzin przed badaniem nic nam nie pomaga. Chodzi o to, żeby nigdy nie siedzieć w poczekalni - a chodzić ) a nawet robić przysiady , to płód podniesie się wyżej. Oczywiście w miarę możliwości i braku przeciwwskazań np. krótka szyjka macicy.

Z naszych obserwacji wynika , że zjedzenie słodyczy nie wpływa na poprawę badania USG , czasem wtedy dzieci więcej się ruszają - ale tego nie wymagamy do badania. Choć jest to atrakcja dla pacjentek ;)

Spacer pomaga rozluźnić mięśnie brzucha i miednicy , co ułatwia badanie. Napięcie tej okolicy utrudnia lub czasem uniemożliwia wykonanie wszystkich pomiarów i niepotrzebnie bardzo wydłuża czas badania ( a staramy się używać Doppler w USG jak najkrócej ). Długie badanie USG nie oznacza lepszego badania, a mówi o trudnościach technicznych na wizycie. Średnio wykonuje się usg prenatalne we wszystkich ośrodkach przez około 10-15 minut zgodnie z zasadą ALARA- „możliwie najkrócej , tyle ile jest potrzebne jest do pełnego zbadania płodu”."

Może się przyda. :)
 
Lekarka, do której ja się zapisałam, wrzuciła kiedyś taką informację:
"Prosze bardzo byc minimum 20 min przed badaniem;) Zawsze może być kolejka do rejestracji , później 10 minut trzeba wypisać dokumenty do badania i potem minimum 15 -20 minut spacerować a nawet robić przysiady , żeby dziecko ułożyło się do badania ;)

To że Pani ruszała się do południa lub parę godzin przed badaniem nic nam nie pomaga. Chodzi o to, żeby nigdy nie siedzieć w poczekalni - a chodzić ) a nawet robić przysiady , to płód podniesie się wyżej. Oczywiście w miarę możliwości i braku przeciwwskazań np. krótka szyjka macicy.

Z naszych obserwacji wynika , że zjedzenie słodyczy nie wpływa na poprawę badania USG , czasem wtedy dzieci więcej się ruszają - ale tego nie wymagamy do badania. Choć jest to atrakcja dla pacjentek ;)

Spacer pomaga rozluźnić mięśnie brzucha i miednicy , co ułatwia badanie. Napięcie tej okolicy utrudnia lub czasem uniemożliwia wykonanie wszystkich pomiarów i niepotrzebnie bardzo wydłuża czas badania ( a staramy się używać Doppler w USG jak najkrócej ). Długie badanie USG nie oznacza lepszego badania, a mówi o trudnościach technicznych na wizycie. Średnio wykonuje się usg prenatalne we wszystkich ośrodkach przez około 10-15 minut zgodnie z zasadą ALARA- „możliwie najkrócej , tyle ile jest potrzebne jest do pełnego zbadania płodu”."

Może się przyda. :)
10-15 min prenatalnego? Moj lekarz, ten prywatny do którego idę 1 sierpnia, badanie robi około 30 min. I to nie dlatego że źle się układa bobas tylko tak bardzo dokładnie wszystko sprawdza, pokazuje, tłumaczy 🙈 ale dzięki temu też można czuć że naprawdę dobrze dziecko zbadał z każdej możliwej strony 🙈
 
Powiedziałyście już Waszym szefom o ciąży? Ja planowałam powiedzieć swojej dopiero po prenatalnych, ale tak się składa, że prenatalne będę miała w pierwszym dniu urlopu, a po urlopie najprawdopodobniej nie będę wracać do pracy bo jestem całymi dniami zmęczona i potrzebuję dużo snu, a w pracy teraz coraz gorsza sytuacja i coraz bardziej się stresuję. Moja gin powiedziała, że wypisze L4 bez problemu więc na 99% skorzystam. Ze swoją chyba porozmawiam w przyszły poniedziałek bo teraz ona ma urlop, mam nadzieję że prenatalne będą ok i że nie będę żałować, że jej powiedziałam wcześniej. Jak u Was?
 
Jestem po wizycie (jeszcze normalnej 😄). Nic nie pisałam, bo to taka spontaniczna wizyta a też bardzo się bałam czy na pewno wszystko jest okej.

Także tak, jest okej, mamy 3cm człowieka, rączki i nóżki było już widać, serduszko bije, więc wszystko idzie w dobrym kierunku ☺️
 
10-15 min prenatalnego? Moj lekarz, ten prywatny do którego idę 1 sierpnia, badanie robi około 30 min. I to nie dlatego że źle się układa bobas tylko tak bardzo dokładnie wszystko sprawdza, pokazuje, tłumaczy 🙈 ale dzięki temu też można czuć że naprawdę dobrze dziecko zbadał z każdej możliwej strony 🙈
Zwykły lekarz? To bardzo długo. W pierwszej ciąży pierwsze dwa prenatalne też robiłam u tej lekarki, jest bardzo polecana, ma mnóstwo aktualnych szkoleń i ja akurat jej ufam, więc i tym razem jadę kilkadziesiąt kilometrów do niej na pierwsze i drugie prenatalne. Jeśli Ci pasuje Twój lekarz, to spoko. Ja wybieram tę lekarkę, bo byłam zadowolona, specjalizuje się ona w wadach serca, a co do jej badania nie mam żadnych obaw.
 
Mój lekarz, u którego będę prowadzić ciążę też nigdy nie robi takich długich badań, a mam z nim bardzo dobre doświadczenie, bo moja pierwsza ciąża była mocno powikłana i gdy moja ówczesna prowadząca totalnie mnie olala, on zajął się mną kompleksowo na patologii ciąży, też ma certyfikat FMF. Także nie zawsze krótsze badanie świadczy o niekompetencji lekarza, a prędzej o doświadczeniu. :) Na szczęście jest tylu lekarzy, że każda z nas może sobie wybrać takiego, który jej odpowiada zgodnie z własnymi ustalonymi "wytycznymi", które dany lekarz spełnia.
 
Powiedziałyście już Waszym szefom o ciąży? Ja planowałam powiedzieć swojej dopiero po prenatalnych, ale tak się składa, że prenatalne będę miała w pierwszym dniu urlopu, a po urlopie najprawdopodobniej nie będę wracać do pracy bo jestem całymi dniami zmęczona i potrzebuję dużo snu, a w pracy teraz coraz gorsza sytuacja i coraz bardziej się stresuję. Moja gin powiedziała, że wypisze L4 bez problemu więc na 99% skorzystam. Ze swoją chyba porozmawiam w przyszły poniedziałek bo teraz ona ma urlop, mam nadzieję że prenatalne będą ok i że nie będę żałować, że jej powiedziałam wcześniej. Jak u Was?
Moja wiedziała od samego początku, bo kibicowała nam w długich staraniach i później w procesie IVF, także u mnie nie było z tym żadnego problemu.
 
reklama
Zwykły lekarz? To bardzo długo. W pierwszej ciąży pierwsze dwa prenatalne też robiłam u tej lekarki, jest bardzo polecana, ma mnóstwo aktualnych szkoleń i ja akurat jej ufam, więc i tym razem jadę kilkadziesiąt kilometrów do niej na pierwsze i drugie prenatalne. Jeśli Ci pasuje Twój lekarz, to spoko. Ja wybieram tę lekarkę, bo byłam zadowolona, specjalizuje się ona w wadach serca, a co do jej badania nie mam żadnych obaw.
znaczy on jest typowo genetykiem, on nie prowadzi ciąży tylko właśnie robi badania prenatalne i zajmuje się głównie właśnie wadami, genetyka itp.

On się nazywa dr Lech Dudarewicz, jest jednym z najlepszych lekarzy, w Łodzi to chyba najczęściej polecanym do takich spraw 🙈 już w 12 tc mi powiedział że na 100% dziewczynka i jak to każdy mówi „Jak Dudarewicz tak powiedział to tak będzie bo on się nie myli” 😅
No ale tak jak mówię, on nie jest zwykłym lekarzem, tylko typowo właśnie wady wrodzone, dlatego pewnie też tak długo bada bo tym się zajmuje więc każda nieprawidłowość może zauważyć.

Ja dzisiaj właśnie mam na NFZ, też ma lekarka bardzo dobre opinie ale jemu ufam 100% więc i tak pójdę i zapłacę to 500 zł 🙈 z córką na wszystkich 3 badaniach byłam u niego i na tym ostatnim już to nawet mówił że będzie miała długie rzęsy (pokazywał je) 😅
 
Do góry