Dasha, miałam to samo, te same bakterie i jeszcze inne. Mi lekarka w Czechach dała taką radę - najpierw antybiotyki, jedna lub dwie serie a potem przez 2 do 3 miesięcy probiotyki doustne i dopochwowe. I wtedy transfer. Dwa razy się zastosowałam do jej rady i dzięki temu mam dwoje dzieci. Wcześniej masa transferów mi nie wyszła. Używałam ProVag (doustne) oraz InVag (dopochwowe). Bralam tez na recepte jod Jodid 200mg oraz duże dawki Omega + DHA Prenatal.Wiesz jakiś to postęp w sprawie jest po 13 transferach, gdzie beta nawet nie ruszyła Poza tym w przypadkowo zrobionym badaniu w dniu tego krwawienia wyszła infekcja dróg moczowych której w ogóle nie czułam! !! Niestety ja te escherichie coli mam też w macicy bo to wyszło z biopsji endometrium w styczniu. Diabelstwo oporne na wiele antybiotyków. Muszę pogadać z lekarzem czy można to wybić. Raczej wszyscy są zgodni, że obecność takiej bakterii pogarsza rokowania transferów