reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

in vitro z komórką dawczyni

Wiesz jakiś to postęp w sprawie jest po 13 transferach, gdzie beta nawet nie ruszyła Poza tym w przypadkowo zrobionym badaniu w dniu tego krwawienia wyszła infekcja dróg moczowych której w ogóle nie czułam! !! Niestety ja te escherichie coli mam też w macicy bo to wyszło z biopsji endometrium w styczniu. Diabelstwo oporne na wiele antybiotyków. Muszę pogadać z lekarzem czy można to wybić. Raczej wszyscy są zgodni, że obecność takiej bakterii pogarsza rokowania transferów
Dasha, miałam to samo, te same bakterie i jeszcze inne. Mi lekarka w Czechach dała taką radę - najpierw antybiotyki, jedna lub dwie serie a potem przez 2 do 3 miesięcy probiotyki doustne i dopochwowe. I wtedy transfer. Dwa razy się zastosowałam do jej rady i dzięki temu mam dwoje dzieci. Wcześniej masa transferów mi nie wyszła. Używałam ProVag (doustne) oraz InVag (dopochwowe). Bralam tez na recepte jod Jodid 200mg oraz duże dawki Omega + DHA Prenatal.
 
reklama
Dasha, miałam to samo, te same bakterie i jeszcze inne. Mi lekarka w Czechach dała taką radę - najpierw antybiotyki, jedna lub dwie serie a potem przez 2 do 3 miesięcy probiotyki doustne i dopochwowe. I wtedy transfer. Dwa razy się zastosowałam do jej rady i dzięki temu mam dwoje dzieci. Wcześniej masa transferów mi nie wyszła. Używałam ProVag (doustne) oraz InVag (dopochwowe). Bralam tez na recepte jod Jodid 200mg oraz duże dawki Omega + DHA Prenatal.
Wiesz chciałam napisać do Ciebie i pytać o te probiotyki . Mi rozpisali tez taką terapię ( miałam femflora doustnie i illadian 2 x w tygodniu) ale mimo takich dawek po każdym antybiotyku zawsze czai się jakaś grzybica. Krokus a jaki brałaś antybiotyk? Ja na penicylinę i doksycykline jestem uczulona :( i po tych dwóch setach antybiotyków robiłaś kontrolną biopsję endometrium drugi raz czy już w ciemno transfer? Przepraszam za tyle pytań…
 
Wiesz chciałam napisać do Ciebie i pytać o te probiotyki . Mi rozpisali tez taką terapię ( miałam femflora doustnie i illadian 2 x w tygodniu) ale mimo takich dawek po każdym antybiotyku zawsze czai się jakaś grzybica. Krokus a jaki brałaś antybiotyk? Ja na penicylinę i doksycykline jestem uczulona :( i po tych dwóch setach antybiotyków robiłaś kontrolną biopsję endometrium drugi raz czy już w ciemno transfer? Przepraszam za tyle pytań…
Dasha jedz też dużo naturalnych probiotykow, typu kiszonki jogurty.
 
Wiesz chciałam napisać do Ciebie i pytać o te probiotyki . Mi rozpisali tez taką terapię ( miałam femflora doustnie i illadian 2 x w tygodniu) ale mimo takich dawek po każdym antybiotyku zawsze czai się jakaś grzybica. Krokus a jaki brałaś antybiotyk? Ja na penicylinę i doksycykline jestem uczulona :( i po tych dwóch setach antybiotyków robiłaś kontrolną biopsję endometrium drugi raz czy już w ciemno transfer? Przepraszam za tyle pytań…
Nie pamiętam jakie antybiotyki brałam. Na pewno doksycyklinę ale jeszcze chyba coś czego nie pamiętam. Nie robiłam już wtedy biopsji endometrium. Od razu transfer po wybraniu probiotyków. Pilnowałam też żeby było do transferu okno 120h. To znaczy zastrzyk z proga i dokładnie po 120h transfer. Obsesyjnie wręcz zaplanowałam godzinę transferu i pierwszego podania progesteronu.
 
Cześć Dziewczyny
Jestem po wielu próbach in vitro, byłam już 5 razy w ciąży a w domu mam jednego kochanego pięciolatka. Bardzo chcielibyśmy rodzeństwo, ale nie wychodzi. Zastanawiamy się nad komórką dawczyni, nasza kliniki to Gyncentrum Katowice. Czy któraś z Was ma jakieś doświadczenie w tej klinice? Będę wdzięczna za każde informacje
 
Cześć Dziewczyny
Jestem po wielu próbach in vitro, byłam już 5 razy w ciąży a w domu mam jednego kochanego pięciolatka. Bardzo chcielibyśmy rodzeństwo, ale nie wychodzi. Zastanawiamy się nad komórką dawczyni, nasza kliniki to Gyncentrum Katowice. Czy któraś z Was ma jakieś doświadczenie w tej klinice? Będę wdzięczna za każde informacje
Byłam w tej klinice. Nie doczekałam się przez rok dawczyni. Potem okazało się że zgubili naszą dokumentację medyczną. Nie żartuję…. W S. w Łodzi też się nie doczekałam dawczyni. Wyciąganie zapłaconej z góry kasy to była udręka. Ale po latach doświadczeń mam wrażenie że trochę inaczej wybiera się klinikę pod zwykłe in vitro inaczej pod KD. Na podstawie subiektych doświadczeń odradzam 🍀(klinika ma fajnych lekarzy ale mam duże watpliwości do tych komórek mrożonych; nie chodzi o to że mrozone- tylko do tego konkretnie banku mam wątpliwości ). Pozdro
 
Ostatnia edycja:
reklama
Byłam w gyncetrum. Nie doczekałam się przez rok dawczyni. Potem okazało się że zgubili naszą dokumentację medyczną. Nie żartuję…. W salve w Łodzi też się nie doczekałam dawczyni. Wyciąganie zapłaconej z góry kasy to była udręka. Ale po latach doświadczeń mam wrażenie że trochę inaczej wybiera się klinikę pod zwykłe in vitro inaczej pod KD. Na podstawie subiektych doświadczeń odradzam invimed (klinika ma fajnych lekarzy ale mam duże watpliwości do tych komórek mrożonych; nie chodzi o to że mrozone- tylko do tego konkretnie banku mam wątpliwości ). Pozdro
Bardzo dziękuję za informację, no to rzeczywiście straszne zamieszanie przy tak ważnej sprawie 🤦‍♀️
A czy udało Ci się z komórką dawczyni?
 
Do góry