reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pogaduchy długoletnich i nowych starczek ♥️

reklama
Stara oni mnie tu musieli usadzic bo wykrecilam milion kroków kręciłam ósemki kółka i nie wiem co jeszcze. Szły takie skurcze krzyżowe że byłam pewna ze zaraz urodzę 🤣 a balonik dosłownie przed chwila dopiero sobie poszedł xd

I co, wrażenia tak koszmarne jak wszystkie ptaszki ćwierkają czy tradycyjnie podkoloryzowane? 😁
 
Stara oni mnie tu musieli usadzic bo wykrecilam milion kroków kręciłam ósemki kółka i nie wiem co jeszcze. Szły takie skurcze krzyżowe że byłam pewna ze zaraz urodzę 🤣 a balonik dosłownie przed chwila dopiero sobie poszedł xd
O kurde, oby gładko poszło 🤞🏻
Tak jak czytam, to przypomina mi się mój pierwszy poród, a on trwał trochę.
 
Myślę, że wiele dziewczyn z naszego grona by chciało mieć takie straszliwe problemy jak nasze.
Objawy źle jak są bo męki pańskie, jak nie ma to jeszcze gorzej bo może już po ptokach, a płeć taka a płeć śmaka. Normalnie w dupska was lać i patrzeć czy równo puchną, bo kanarki w 🍑 to już się dawno polęgły. 🤷🏻‍♀️

W ogóle dzień dobry...
@Klemensa gdzie jest bobas? 👶🏻
A ja myślę, że nie ma też co miec z tył głowy " inni mają gorzej", to są luźne rozkminy, marudzenie normalne i tyle 😉
Sama się starałam, mam dwie straty za sobą ale absolutnie nie patrzyłam na to w ten sposób, że mi nie wychodzi a ktoś chce córkę czy narzeka na mdlosci w ciąży 😄
 
A ja myślę, że nie ma też co miec z tył głowy " inni mają gorzej", to są luźne rozkminy, marudzenie normalne i tyle 😉
Sama się starałam, mam dwie straty za sobą ale absolutnie nie patrzyłam na to w ten sposób, że mi nie wychodzi a ktoś chce córkę czy narzeka na mdlosci w ciąży 😄

No ja w swoim imieniu nie mówię, po prostu to nie jest wątek tylko dla zbrzuchaconego stada.
Dziewczyny, które się starają X czasu i czytają takie jęki na pewno czują niesmak. To, że Ty tego tak nie odbierałaś, nie oznacza, że stado niezaciążonych tak nie odbiera. 🤷🏻‍♀️
 
Ja też się wypisałam z lutówek bo uważam, że takie luźne dyskusje aka jęki-kwęki-lęki są męczące. Przyszłam tu, a tu się kręci obecnie w 100% to samo.
Więc nie wkręcamy sobie jak co kto odbiera... @Lady Loka kiedyś użyła emotki i nastąpiło zesranie narodowe na X stron bo ktoś nadinterpretował. No słowo ma moc.. I emotka też. 🤣
 
No ja w swoim imieniu nie mówię, po prostu to nie jest wątek tylko dla zbrzuchaconego stada.
Dziewczyny, które się starają X czasu i czytają takie jęki na pewno czują niesmak. To, że Ty tego tak nie odbierałaś, nie oznacza, że stado niezaciążonych tak nie odbiera. 🤷🏻‍♀️
Ja o drugiego syna, starałam się ponad 7 lat. Po drodze różne przeboje włącznie z ciążą pozamaciczną, która pękła i ratowali mi życie.
Rozumiem wszystkie kobiety, które starają się o pierwsze dziecko, serio..
Nie miałam zamiaru gwonoburzy wywoływać. To, że mam pragnienie mieć córkę, nic złego w tym nie ma .
 
reklama
Ja się długo starałam ( prawie 5 lat). Pierwsza ciąża stracona. Objawy się skończyły i cisza też. Jak w drugiej skończyły się objawy to była panika, a skończyło się happy endem. Teraz skończony 27 tc i młodości, senność, zgaga i inne przyjemności towarzyszą ze zmiennym nasileniem. Jakoś nigdy mi nie przeszkadzało, że ktoś marudzi na objawy ciążowe czy coś. Jak jakiś temat mi nie pasuje to go omijam i nie biorę udziału w dyskusji.
 
Do góry