reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pogaduchy długoletnich i nowych starczek ♥️

Zdecydowanie, chora akcja na wątku dla każdego 😏 czas się wymiksować.
Z tego co kojarzę, tworzony był po to byś m.in Ty i inne dziewczyny (jeszcze starające się) miały mieć luźny kontakt. To naprawdę nie jest temat kreskowy i przecież każda z nas nie na wszytsko odpowiada. Masz dużą rodzinkę (czego zazdroszczę), fajną więź z dzieciakami, ciekawe jedzonko i miło jest o tym czytać.
 
reklama
Nie, dlaczego? No jak teraz podchodzimy humorystycznie to czemu nie wtedy?
Humorystycznie do czego? Ze komus sie nie udalo? Ze kogos cos boli i jest mu zle? Czy ma prawo narzekac? No ma. Ty narzekasz na to,ze musisz isc zrobic jakies badania, lub isc do lekarza, bo za czesto, gdzie inne dziewczyny starające się moze wlasnie tego chcą, czym sie rozni to od tego,ze któraś z dziewczyn napisze,ze chętnie oddałaby ciężki brzuch lub mdłości?
Temat mial byc do wszystkiego, a tu nagle sie okazuje,ze nie?
 
Humorystycznie do czego? Ze komus sie nie udalo? Ze kogos cos boli i jest mu zle? Czy ma prawo narzekac? No ma. Ty narzekasz na to,ze musisz isc zrobic jakies badania, lub isc do lekarza, bo za czesto, gdzie inne dziewczyny starające się moze wlasnie tego chcą, czym sie rozni to od tego,ze któraś z dziewczyn napisze,ze chętnie oddałaby ciężki brzuch lub mdłości?
Temat mial byc do wszystkiego, a tu nagle sie okazuje,ze nie?
Z mojej perspektywy - tym, że w jednym tygodniu piszą, że proszą Boga o mdłości, bo nie czują CIONŻY, a potem w 7 tygodniu są wielce zmęczone życiem i chcą oddać. ;-) No jedno woleć :D.
 
Humorystycznie do czego? Ze komus sie nie udalo? Ze kogos cos boli i jest mu zle? Czy ma prawo narzekac? No ma. Ty narzekasz na to,ze musisz isc zrobic jakies badania, lub isc do lekarza, bo za czesto, gdzie inne dziewczyny starające się moze wlasnie tego chcą, czym sie rozni to od tego,ze któraś z dziewczyn napisze,ze chętnie oddałaby ciężki brzuch lub mdłości?
Temat mial byc do wszystkiego, a tu nagle sie okazuje,ze nie?

Jęczenie "chętnie się zamienię, chętnie oddam" wiedząc, że tu są dziewczyny, które nie miały takiego szczęścia jest niesmaczne.
Dziwne, że trzeba to wyjaśniać, naprawdę. 🤷🏻‍♀️ To jest to "pisanie o wszystkim"?
 
Jęczenie "chętnie się zamienię, chętnie oddam" wiedząc, że tu są dziewczyny, które nie miały takiego szczęścia jest niesmaczne.
Dziwne, że trzeba to wyjaśniać, naprawdę. 🤷🏻‍♀️ To jest to "pisanie o wszystkim"?
Jest. Przecież w każdej sytuacji mamy prawo do różnych odczuć. Tak jak Loka, pragnęła dziecka, stała się o nie, a teraz narzeka na noce itd. To jest normalne.
 
Z mojej perspektywy - tym, że w jednym tygodniu piszą, że proszą Boga o mdłości, bo nie czują CIONŻY, a potem w 7 tygodniu są wielce zmęczone życiem i chcą oddać. ;-) No jedno woleć :D.
Ale to normalne odczucia :)
Ja w ciągu 24h intensywnego dnia mam ochotę młodego wywalić przez okno, cofnać czas o 5 lat i nigdy nie miec dzieci, a potem pukam się w czoło, że nie umiem sobie wyobrazić swiata bez niego.
I z ciążą podobnie :) chciane ciąże, a mimo to w każdej żałowałam, że jednak ta ciąża się pojawila, bo samopoczucie miałam tragiczne.
I moja terapeutka mowila, że to całkowicie normalne, a ja jej ufam, więc nie czuję potrzeby ukrywania emocji.
 
reklama
Do góry