reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

🌬️💫💙W listopadzie chłodem wieje, lecz w nas na dwie kreski nadzieja szaleje!💙💫🌬️

czy jest nasza kochana @kami1094 ?
wpisz mnie proszę bez większych nadziei na termin okresu
będzie to plus minus 23.11.
chciałam wpisać się na 22.11, ale tam takie tłumy 🤭😁
albo może 21.11 hmm.. gdzie wpiszesz tam będzie 🤭
Nasza szefowa ostatnio zasluguje na porzadnego laczka! Jak trzasne to z przytupem, zeby nie bylo, ze nie informowalam @kami1094 :D
 
reklama
Dzień dobry ❤

Podaję ☕

U nas nici z lasu bo pada deszcz 🙄
Pojedziemy na cmentarz do mojego Siostrzeńca i wracamy do domu.
 
Kochana, przede wszystkim oprocz lekarza dzialajcie zgodnie ze soba, z wlasna intuicja… jesli czujesz, ze potrzebujecie czasu na probowanie wszystkiego, ja sie z tym kompletnie zgadzam, bo robicie tak, ze wasze glowy beda spokojne i nigdy nie zarzucicie soboe, ze nie sprobowaliscie! Jesli po zalozonym przez Was czasie sie nie uda- zawsze jest ta alternatywa w postaci in vitro i wtedy podejdziecie do tego z czystym sumieniem :) trzymam kciuki bardzo mocno, ale jak pisalas na koniec w poprzedniej- Ty to sie nigdzie nie wybieraj! :D nawet jesli zdarzy sie „cud” jak piszesz, to my tu chcemy byc swiadkami tego cudu, halo! :D
Dzięki kochana, ale nie wiem jak reszta grupy, wiem, że dziewczyny walczą z lekarzami, próbami, kolejne badania, testy. A my mamy zamiar schudnąć, cwiczyc, używać medycyny alternatywnej. Nie wiem czy nie będzie obrażało ich gdy one będą na stymulacji, a ja zamiast tego będę wracała z mężem z sesji jogi. Tak, zapisujemy się na taniec oraz jogę. W domu będziemy używać bieżni. Codziennie 40minut jakiegoś innego ruchu niż zwykle. Zmiana diety... Chude mięsa, dużo ryb. Jagody, borówki, maliny i truskawki. Zielone warzywa. Masaż, akupunktura. Olejki. Oraz poprawiny higienę snu. Nie wiem czy takimi rzeczami mogę się równać z Wami, tymi które walczą ciężko i naprawdę ambitnie. Czy przestawienie mebli, nowa pościel, dyfuzor powietrza to coś czym mogę konkurować. Ale naprawdę z całego serca chce spróbować i wierzę, że napewno da nam to poprawę zdrowia i naszej relacji. A czy przy okazji uda się zajść, nie wiem, mam taką nadzieję.
 
Dzięki kochana, ale nie wiem jak reszta grupy, wiem, że dziewczyny walczą z lekarzami, próbami, kolejne badania, testy. A my mamy zamiar schudnąć, cwiczyc, używać medycyny alternatywnej. Nie wiem czy nie będzie obrażało ich gdy one będą na stymulacji, a ja zamiast tego będę wracała z mężem z sesji jogi. Tak, zapisujemy się na taniec oraz jogę. W domu będziemy używać bieżni. Codziennie 40minut jakiegoś innego ruchu niż zwykle. Zmiana diety... Chude mięsa, dużo ryb. Jagody, borówki, maliny i truskawki. Zielone warzywa. Masaż, akupunktura. Olejki. Oraz poprawiny higienę snu. Nie wiem czy takimi rzeczami mogę się równać z Wami, tymi które walczą ciężko i naprawdę ambitnie. Czy przestawienie mebli, nowa pościel, dyfuzor powietrza to coś czym mogę konkurować. Ale naprawdę z całego serca chce spróbować i wierzę, że napewno da nam to poprawę zdrowia i naszej relacji. A czy przy okazji uda się zajść, nie wiem, mam taką nadzieję.
Podstawowe pytanie- bedziecie dzialac w kierunku dziecka? -tak, to niczym nie bedziecie sie roznic od reszty :D kazda na swoj sposob :D to tak jakby utworzyc grupe - tu staramy sie tylko na misjonarza, a druga -na pieska :D to nic, ze jedna grupa moze miec tylozgiecie, dzialaja obie :D
Ps. Kocham swoje porownania, ale wiesz o co mi chodzi 😂
 
Ja nie sadze, w sensie dla mnie to jest to samo co wczoraj, kolejne 2 dni beda dwcydujace, albo sie pojawi, albo nie
Ja nie chcę Ci dobierać nadzieji ale ja nic nie widzę :(
Dzięki kochana, ale nie wiem jak reszta grupy, wiem, że dziewczyny walczą z lekarzami, próbami, kolejne badania, testy. A my mamy zamiar schudnąć, cwiczyc, używać medycyny alternatywnej. Nie wiem czy nie będzie obrażało ich gdy one będą na stymulacji, a ja zamiast tego będę wracała z mężem z sesji jogi. Tak, zapisujemy się na taniec oraz jogę. W domu będziemy używać bieżni. Codziennie 40minut jakiegoś innego ruchu niż zwykle. Zmiana diety... Chude mięsa, dużo ryb. Jagody, borówki, maliny i truskawki. Zielone warzywa. Masaż, akupunktura. Olejki. Oraz poprawiny higienę snu. Nie wiem czy takimi rzeczami mogę się równać z Wami, tymi które walczą ciężko i naprawdę ambitnie. Czy przestawienie mebli, nowa pościel, dyfuzor powietrza to coś czym mogę konkurować. Ale naprawdę z całego serca chce spróbować i wierzę, że napewno da nam to poprawę zdrowia i naszej relacji. A czy przy okazji uda się zajść, nie wiem, mam taką nadzieję.
To wszystko to super mobilizacja i dla dziecka i dla zdrowia. Jeśli będziecie normalnie się seksować bez zabezpieczenia to dla mnie jednak to są starania więc zostań.
Ja mam tylko pytanko. Problem jest jedynie z nasieniem męża? Bo jeśli to, to na równi z poprawą jakości życia poszłabym do może innego lekarza drugiego trzeciego waliłabym w drzwi i pytała co robić by je naprawić (nie wiem czy to w ogóle możliwe bo u nas tego problemu nie było akurat). Jeśli tak, ćwiczyła bym jogę i chodziła na taniec ale leczyła bym męża.
 
Ja nie chcę Ci dobierać nadzieji ale ja nic nie widzę :(
Ja tez widze tylko to co wczoraj, wiec wiem juz, ze jest to kreska z testu tzn ta szara co czasem ja widac, daje sobie czas do 13 dpo, jesli wtedy nic nie bedzie to wiem, ze nie bedzie, bo raczej do tego czasu by sie pojawilo :D nie mialam duzych oczekiwan wzgledem tego cyklu, pozarlismy sie z mezem w plodne, wiec za duzo sie nie „napracowalismy” 😂 ale co sobie posikam to moje :D
 
Ja nie chcę Ci dobierać nadzieji ale ja nic nie widzę :(

To wszystko to super mobilizacja i dla dziecka i dla zdrowia. Jeśli będziecie normalnie się seksować bez zabezpieczenia to dla mnie jednak to są starania więc zostań.
Ja mam tylko pytanko. Problem jest jedynie z nasieniem męża? Bo jeśli to, to na równi z poprawą jakości życia poszłabym do może innego lekarza drugiego trzeciego waliłabym w drzwi i pytała co robić by je naprawić (nie wiem czy to w ogóle możliwe bo u nas tego problemu nie było akurat). Jeśli tak, ćwiczyła bym jogę i chodziła na taniec ale leczyła bym męża.
Powiedzieli nam, że nie ma na to metody leczenia. Że nie wiedzą czemu. Byliśmy już 3razy na USG, dwa razy sperma normalnie, raz rozszerzona, badanie krwi w każdym kierunku którym wymyślili sobie, dwóch lekarzy od wspomaganego rozrodu, androlog, urolog. Kilka telefonów i konsultacji online. (Poznań, Wrocław i Warszawa) Wybieramy najlepszych z najlepszych, po polecajkach i opiniach. Ja mam wyniki wszytskie w normie, rezerwa, hormony, owulacja jak w zegarku. Ale potrzebujemy plemników, dają nam w zależności od lekarza różne szansę jedni 15 inni 2%. Proponują nam po cichutku nasienie od dawcy jako pewna metodę żebyśmy się oswajali . Ja nie chcę, mąż widzę, że zgodzi się na wszytsko byle bym była szczęśliwa. Dlatego mamy pół roku, i w to pół roku zrobimy to co pisałam, aby to poprawić. Będziemy ciała nasze spokojnie naprawiali i ukladali jak puzzle, i ruch i by niż zwykle to też leczenie, czasem ciało ludzkie jest fascynujące, zwłaszcza gdy coś zablokuje psychika. Element po elemencie czy to pomoże, nie wiem. Chce spróbować
 
reklama
Powiedzieli nam, że nie ma na to metody leczenia. Że nie wiedzą czemu. Byliśmy już 3razy na USG, dwa razy sperma normalnie, raz rozszerzona, badanie krwi w każdym kierunku którym wymyślili sobie, dwóch lekarzy od wspomaganego rozrodu, androlog, urolog. Kilka telefonów i konsultacji online. (Poznań, Wrocław i Warszawa) Wybieramy najlepszych z najlepszych, po polecajkach i opiniach. Ja mam wyniki wszytskie w normie, rezerwa, hormony, owulacja jak w zegarku. Ale potrzebujemy plemników, dają nam w zależności od lekarza różne szansę jedni 15 inni 2%. Proponują nam po cichutku nasienie od dawcy jako pewna metodę żebyśmy się oswajali . Ja nie chcę, mąż widzę, że zgodzi się na wszytsko byle bym była szczęśliwa. Dlatego mamy pół roku, i w to pół roku zrobimy to co pisałam, aby to poprawić. Będziemy ciała nasze spokojnie naprawiali i ukladali jak puzzle, i ruch i by niż zwykle to też leczenie, czasem ciało ludzkie jest fascynujące, zwłaszcza gdy coś zablokuje psychika. Element po elemencie czy to pomoże, nie wiem. Chce spróbować
Rozumiem.
 
Do góry