Pogaduchy długoletnich i nowych starczek ♥️

[Lwica1410]

Ja byłam kupić wędlinę, brzuch do przodu i w dupie mam dziś stanie. Do kasy to samo. Miał partner iść, ale my mówię, że ja pójdę będzie szybciej.

Byłam dziś na ktg, później badanie, ciekawe czy nie ruszy, tak mnie zbadała.

 

[loumarie]

Ja byłam kupić wędlinę, brzuch do przodu i w dupie mam dziś stanie. Do kasy to samo. Miał partner iść, ale my mówię, że ja pójdę będzie szybciej.

Byłam dziś na ktg, później badanie, ciekawe czy nie ruszy, tak mnie zbadała.

Będziemy czekać na info
A córa była punktualna?

 

[Lwica1410]

Z USG wychodziła na 16 z OM 21, a urodziła się 17.
Tutaj mniejsza rozbieżność bo 26 i 27 więc zobaczymy. Na 2 stycznia następny ktg w razie czego umówione .

 

[Kaalaa]

A miałam Wam laski powiedzieć
Jednak nie dla mnie ten organizer na leki. Po prostu mąż chciał zrobić porządek w obecnej apteczce i wydumał, że w dwie apteczki wszystko pomieści.
No ale ten organizer jest mały... więc został dla Młodego na te tam wiecie, wody do nosa itp

Ja sie ju nastawilam na fotke prezentu w wigilie, a tu takie rozczarowanie!!!

 

[Kaalaa]

@Eveline.eve a wiesz, ze lata to sinusoida, jak ten byl popierdzielony, to przyszly bedzie lepszy!

@Lady Loka i umocz go gleboko… dlugo sobie na to pracowal, teraz niech dostanie to co nazbieral..

 

[loumarie]

Ja sie ju nastawilam na fotke prezentu w wigilie, a tu takie rozczarowanie!!!

Ja też jestem rozczarowana, bo chyba niekoniecznie kupił co chciałam ale cóż.

 

[loumarie]

@Lunaa09 jak Ty się czujesz?

 

[Lunaa09]

@Lunaa09 jak Ty się czujesz?

Kiepsko, w ciągu dnia czas mam zajęte i nie ma czasu na rozmyślanie, najgorsze są wieczory.. a jeszcze mój 4 latek ciągle pyta wieczorem o dziadka i mówi, że go kocha i tęskni...to dla mnie trudne bardzo

 

[loumarie]

Kiepsko, w ciągu dnia czas mam zajęte i nie ma czasu na rozmyślanie, najgorsze są wieczory.. a jeszcze mój 4 latek ciągle pyta wieczorem o dziadka i mówi, że go kocha i tęskni...to dla mnie trudne bardzo

A może warto pomyśleć o psychologu po świętach, co?
Bo jednak smutek po stracie rodzica jest bardzo duży, ciąża = jeszcze większy rollercoaster.

 

[Lunaa09]

A może warto pomyśleć o psychologu po świętach, co?
Bo jednak smutek po stracie rodzica jest bardzo duży, ciąża = jeszcze większy rollercoaster.

Tak, na pewno pójdę, ja mam ogólnie terapeutę bo zmagam się z lękami, za jego rada przestałam ogladac wszelkie wiadomości i czytać o tragediach, no ale teraz niestety mój lęk sięga zenitu, że skoro mój tata nie chorował, w ten dzień się śmiał, żartował i planował kolejny dzień, to może się to zdarzyć też mi, dzieciom...okropne uczucie