reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Grudniowe mamusie 2008

Dziewczyny, a moze to po prostu jest zwykłe "stawianie" sie brzuszka...macica najzwyczajniej w swiecie przygotowuje sie do porodu :-)
problem jesli skórcze pojawiaja sie regularnie i zaczynaja byc bolesne...ale wnioskuje z opisu, ze to wszystko w granicach normy...
nie tam, żebym sie jakos mądrzyła...ale juz dwa razy rodziłam :-)
 
reklama
Dziekuje za cieple przyjecie :-D

Misiówka - dziekuje za wsparcie z imieniem:tak: szczerze watpie, ze uda mi sie je przeforsowac:confused:

Anoli84 - ja mialam takie dziwne skurcze na poczatku ciazy, ale wtedy to chyba cos powazniejszego bylo i wiazalo sie z moja byla praca, ktora wysysala ze mnie resztki cierpliwosci i kosztowala wiele nerwow (dzieki Bogu udalo sie ja szybko zmienic:blink:), na szczescie wszystko minelo. Ciaza rozwija sie slicznie a moje Malenstwo ciagle przypomina mi o swojej obecnosci :-) taki maly wiercipieta:-D z kolei na ostatniej wizycie lekarka ujela macice jako "glupi miesien", ktory lubi sie roznie i dziwnie zachowywac i reagowac na ruchy Malenstwa, wiec zgadzalabym sie z Eager ;-)

Podobnie jak wiekszosc z Was dokucza mi bol, po lewej stronie na pleckach. I nie mam pojecia co to jest. Pytalam trzech roznych lekarzy i glownie uslyszalam, ze po prostu macica uciska na narzady i tyle. Wiecie cos wiecej na ten temat? Troszke sie boje, ze moze byc cos nie tak:-(ale pewnie panikuje, bo to moja pierwsza ciaza.

Chcialabym Was jeszcze zapytac czy ktoras z Was ma konflikt krwi? U nas niestety zachodzi, ale poki co jest dobrze. Choc raz juz wyladowalam w szpitalu w Krk, poniewaz w badaniu krwi wyszla bardzo duzo ilosc przeciwcial. Jak sie po 2 dniach dopiero okazalo, laborant wpisal w tabeli wyniku numer badania i nie zalaczyl prawidlowego wyniku. Kosztowalo mnie to duzo nerwow i zmartwien, zwlaszcza, ze w czasie pobytu w szpitalu pobierali mi 2 razy krew, bo przy pierwszym pobraniu nie zrobili badania na odczyn Coombsa, tylko na poziom cukru...szkoda gadac.
W kazdym razie chcialam zapytac czy w czasie ciazy powinno sie cos podawac przeciw wytwarzaniu sie antycial. Raz przeczytalam,ze podaje sie globuline, ale moja lekarka zaprzeczyla. Zastrzyk podaje sie chyba dopiero przy porodzie. Troszke sie w tym gubie, choc duzo o tym czytam:zawstydzona/y:
 
witajcie :-)
zaczynam nadrabiać weekendowe zaległości:tak:
ja już pożegnałam męża:-( ten czas tak szybko mija:baffled: nie wiem kiedy i weekend sie skończył:-( i musiał już wracać:-( a ja jak zwykle sie poryczałam...
 
A mnie mężuś zabrał na grzyby:-):-) pogoda wymarzona spacerek rewelacja, nazbieraliśmy 1/3 wiaderka ale przecież nie to było celem...:-D
No i kupił mi taką wielką piłkę do ćwiczeń. przyda się już teraz ale też po porodzie
 
Witajcie :-D jestem tutaj po raz pierwszy :-D spodziewam sie Synusia, wstepnie ma przyjsc na swiat 29 grudnia:-) i juz sie nie moge doczekac. nie wybralismz jeszcze imienia, ciezko nam sie na jedno konkretne zdecydowac, choc ja zakochalam sie w Igorku, ale maz oponuje:-) moze macie jakis pomysl na mojego Koziorozca..pozdrawiam cieplo i zycze milutkiego popoludnia:blink:

Witam serdecznie;-)

Kiedys miałam sliczna bullterrierkę z która jeździłam często na wystawy ....na jednej z nich poznałam hodowców dogów...nawet odwiedziłam ich kilka razy w domu pod Warszawą...hodowali tam tez kozy....i to był dopiero czad!
Kozy sa niesamowite :-)

A jak ta hodowla się nazywała??

Witam was wszystkie!!!



[/B]Najgorsze jest to że chyba dopadła mnie ta sama dolegliwość co marzycielke :-(prawie całą noc nie spałam tak mnie noga rwała.....:-(

Współczuję...:-(

Marzycielka fajnie że miałaś odwagę rzucić te studia w cholerę - nie każdy umiałby się na to zdecydować:)

)

Marzycielka ja tez gratuluje podjęcia odwaznej decyzji!!!!:tak:


Witajcie dziewczyny:-)

Witam równiez nowe forumowiczki:-)

Marzycielka popieram Twoja decyzje, bylam w podobnej sytuacji, tylko decyzja zapadla wczesniej, nie bedziesz zalowac:-)


Mam moze głupie pytanie, ale coraz czesciej twardnieje mi brzuch w ciagu dnia, nie czuje zadnych skórczy nic mnie nie boli... a moze tak wygladaja skurcze?????ale jestem zielona, nawet nie wiem jak wygladaja skurcze:zawstydzona/y: poprostu czuje ze brzuch robi mi sie jak kamien coraz czesciej i trwa to coraz dluzej. Powinnam to liczyc? A moze brac no spe?:baffled:

Dzięki dziewczyny za miłę słowa.
A to stawianie brzucha to tak jak dziewczyny mówią macicia się przygtowuje:-)

Chcialabym Was jeszcze zapytac czy ktoras z Was ma konflikt krwi? U nas niestety zachodzi, ale poki co jest dobrze. Choc raz juz wyladowalam w szpitalu w Krk, poniewaz w badaniu krwi wyszla bardzo duzo ilosc przeciwcial. Jak sie po 2 dniach dopiero okazalo, laborant wpisal w tabeli wyniku numer badania i nie zalaczyl prawidlowego wyniku. Kosztowalo mnie to duzo nerwow i zmartwien, zwlaszcza, ze w czasie pobytu w szpitalu pobierali mi 2 razy krew, bo przy pierwszym pobraniu nie zrobili badania na odczyn Coombsa, tylko na poziom cukru...szkoda gadac.
W kazdym razie chcialam zapytac czy w czasie ciazy powinno sie cos podawac przeciw wytwarzaniu sie antycial. Raz przeczytalam,ze podaje sie globuline, ale moja lekarka zaprzeczyla. Zastrzyk podaje sie chyba dopiero przy porodzie. Troszke sie w tym gubie, choc duzo o tym czytam:zawstydzona/y:

My mamy konflikt i dostanę globulinę po porodzie;-)


Wróciliśmy ze spacerku. Fajnie było ale tak mi się spać zachciało ,że masakra:tak:
Zaraz padnę....:sorry2:
 
Hej mamusie:-)
Ja niestety nie miałam kilka dni internetu...i widzę że zaszły powazne zmiany...
marzycielko podziwiam twoją decyzję...mam nadzieję, ze nie bedziesz żałowac:tak:
sawka niestety czas mija bardzo szybko tez coś o tym wiem
eager, misiaction witam nowe forumowiczki

Musze Wam się przyznac, ze ja w piątek też miałam wieczorem przeboje...rano bylismy z Miskiem na grzybach i trzy godziny łażenia po lesie i schylania się dały mi się we znaki, wieczorem dostałam skurczy, i przeszło mi dopiero po godzinie jak już wzięłam 2 nospy...Misiek już chciał ze mną jchać do szpitala na ktg, ale dzięki Bogu jakoś samo z sienbie minęło... a teraz faktycznie brzuszek mi częściej twardnieje niż do tej pory, szczególnie jak Zosia się gdzieś wspina wysoko:tak:
A jeśli chodzi o konflikt srologiczny to o ile się orientuje to przy pierwszej ciązy nie jest on niebezpieczny, oczywiście bada się całay czas poziom przeciwciał, ale dopiero w jakiś czas po porodzie podaje się sastrzyk z czymś żeby przy następnej ciązy nie było problemu:tak:
 
Marzycielko spokojnych snów:-) Ja też liczę, że spacerek zapewni przespaną nockę. A konflikt... Dobrze, że jest rok 2008 i można podać globulinę i zapewnić sobie spokój - wszystko będzie dobrze
 
Witam dziewczynki wieczornie :)

Ja weekend też spędziłam w zasadzie bez mężusia, bo zaczął właśnie studia podyplomowe i miał pierwszy zjazd. Ale nie narzekam. Była śliczna pogoda, więc humorek mi dopisywał. Poszwędaliśmy sie trochę z Jasiem, a popołudniu wpadli znajomi z synkiem, więc jakoś czas mi zleciał.
 
no już nadrobiłam :-D
witam nowe grudnióweczki :tak::-D
Aha no i jeszcze jedno- mialam badany cukier po podaniu glukozy. Na czczo wynik 80 a po godzinie od podania glukozy 179. Obawiam sie ze troche duzo, co myslicie? W poniedzialek ide do ginki i dowiem soe co dalej.
Przepraszam ze sie tak rozpisalam ale krocej sie nie dalo:) Pozdrawiam i biore sie za nadrabianie zaleglosci w czytaniu- a jest tego spooooro!!!
masz podwyższony cukier i jeżeli miałaś robione badanie z 50ml glukozy to bedziesz musiała powtórzyć badanie z 75 ml glukozy, jeżeli wyjdzie ci znów za duży pewnie dostaniesz skierowanie do lekarza diabetyka

My juz po usg i po zakupach:tak:

U nas wszystko bez zmian, bedziemy mieli dziewczynkę juz na pewno:-):laugh2:
Lekarz powiedział że dziewczyna jak malina, pokazując nam jej budowę "póldupek-pólcipek-półcipek-półdupek":laugh2: wątpliwości nie ma!!!!!
Wszystko jest na swoim miejscu!!!!!I waży 1400g:rofl2:

Ale cieszę się!!!!:happy:

Pozdrawiam Was i życze milego dnia.....

Zabieram się za nadrabianie zaległości....
super ze potwierdziła się 100% dziewuszka :tak::-D

Ja niestety zauważyłam, że skurcze się bardzo nasilają jak tylko się kłądę, normalnie co 10-5, nawet co 3 minuty!! chyba mam powtórkę z poprzedniej ciąży, jutro idę do położnej, ciekawe co powie.... Na szczęście dzisiaj w nocy końska dawka podziałała i w nocy nie miałam takich silnych skurczy, tzn. spałam i nie wybudzałam się przy każdym....
uważaj kochana na siebie i daj znać co powiedziała położna

a mnie dziś strasznie wkurza teściowa... tak sama z siebie, nic strasznego nie zrobiła ani nie powiedziała ale jakoś jak na nią patrze to mi sie ciśnienie podnosi... głupia jakaś chyba jestem... zamknęłam się w pokoju i nie wychodzę, żebym tylko z niczym nie wyskoczyła...
 
reklama
a dodam jeszcze ze w piątek miałam wizyte u gina, i wszystko jest ok, słuchałam bicia serduszka naszej kruszynki:-D, nie mam rozwarcia wiec na razie jest dobrze
usg mam dopiero za trzy tygodnie 30.10 i już sie nie mogę doczekać:tak: :-D
 
Do góry