Wątek zakupowy + wózki + wyprawka i torba

[modroklejka]

ta poduszka klin wcale nie jest wysoka-ona ma ok 10 cm w najwyzszym miejscu, ale ze ma wymiary 60x40 cm wiec tworzy delikatny skos....i malucha sie kładzie na niej nie tylko głowka ale praktycznie całym całkiem....zeby jak sie np uleje zeby sie maluch nie zachłysnał...

poza tym słyszałam ze dobrze jest kłasc dziecko na brzuszku na takiej poduszcze czy to bez poduszki z podłozonymi ksiązkkami pod nogi lozeczka-podobno to wzmacnia miesnie kregosłupa i karku i pomaga dzieciom szybko opanowac przewracanie z brzuszka na plecki i odwrotnie, a tym samym szybko naucza sie siadac...

ja tez na poczatku malucha bede kładła w rozku

a wogole to mamy taki plan zeby noce mały spedzał w sypialni z nami-tam bedzie spał koszyk do spania, a w ciagu dnia bedzie spał w swoim pokoiku w lozeczku

nawet tak pisza ze dobrze jest robic w mojej ksiazce-vademecum szczescliwego dziecka giny ford

 

[ATsonia]

poza tym słyszałam ze dobrze jest kłasc dziecko na brzuszku na takiej poduszcze czy to bez poduszki z podłozonymi ksiązkkami pod nogi lozeczka-podobno to wzmacnia miesnie kregosłupa i karku i pomaga dzieciom szybko opanowac przewracanie z brzuszka na plecki i odwrotnie, a tym samym szybko naucza sie siadac...

pewnych etapów rozwojowych dziecka nie ma co przyspieszac...to ze dziecko szybciej niż inne siada czy zaczyna chodzic, wcale nie oznacza ze lepiej sie rozwija i bedzie silniejsze. lepiej pozostawic takie sprawy naturze, oczywiscie nalezy monitorowac czy dziecko mieści się w "normach".

ALE NIE MARTWCIE SIE, TO TYLKO MOJE ZBOCZENIE ZAWODOWE...NIC NA TO NIE PORADZE, zwłaszcza ze pracuję tylko z dziecmi i nic innego robic nie potrafie

 

[M*R*]

Myfa ja tez mialam przy pierwszym dziecku ta poduszke -jest superowa:-).
Tez ja goraco polece .
Cora juz preferuje zwykla mala poducie ,wiec synkowi wloze do lozeczka ta podusie "klin":-).
Materacyk mam standarodowy ani miekki,ani twardy.Starsza cora ma kokosowo jakis tam-ciezko mi bylo go w Angli dostac(co ja sie 3 lata temu naszukalam..).
Dobrze wiedziec ze mamy specjaliste obok siebie.

 

[modroklejka]

no własnie ATsonia o to mi chodzi-synek meza brata ma 4 mc i nie podnosi głowki nawet na 5 sekud bo oni go po prostu na brzuszek nie kłada bo sie boja ze sie udusi

nie chodziło mi o to zeby przyspieszac, ale wspomóc

 

[ATsonia]

Otóż to!!! trzeba dziecku UMOŻLIWIAC PEWNE AKTYWNOŚCI, STWARZAC DOBRE WARUNKI ale nie przyspsieszac. dziecko w swoim rozwoju ma tzw. KAMIENIE MILOWE, jednym z nich jest napewno podnoszenie główki....nie wiem dlaczego czym kieruja sie Twoi znajomi, ale nie powinni w ten sposob ograniczac dziecka....


a co bedzie jak dziecko bedzie chcialo chodzic...KUPIĄ MU TEN KASK CO NIEDAWNO OGLĄDAŁYŚMY NA ALLEGRO?

 

[Sara27]

Ja tylko moge powiedziec od strony ortopedyczno-rozwojowej ze nie wolno stosowac chodzikow,a juz na pewno nie tych najtanszych.15 miesieczny chlopczyk w naszej rodzinie nie umie normalnie chodzic,tylko chodzi na palcach a jak probuje stanac na calych stopach to sie przewraca.Rehabilitacja trwa juz 2 m-ce i nic.Fatalny widok.

 

[maniulka]

Ja mam w rodzinie takie dziwadła co wstrzymują rozwój dziecka,mały zaczął niedawno chodzić a ma rok i 10 miesięcy(jak mi mamusia chciała pokazać jak on chodzi zapieła go w szelki i prowadziła na smyczy po domu) i ja wiem że w tym jest ich wina nigdy nie widziałm żeby to dziecko pełzało po podłodze czy miało możliwosć raczkowania tak samo było z siedzeniem wiecznie to dziecko leżało w łóżeczku w pozycji na wznak ale jak mówiłam to każdy na mnie krzywo patrzał więc dałam sobie spokój a i wszyscy mi wmawiali że on wczesniak (35tc)i on robi wszystko późno a to nie prawda ze wczesniaki są opóźnione mój synek zaczoł chodzić jak miał 10 miesięcy i 6 dni a urodził się w 33 tc

 

[ATsonia]

przepraszam dziewczyny...ale to co piszecie jest takie smieszne....juz sobie wyobrazam tych wszystkich rodzicow


od strony fizjoterapeutycznej potwierdzam ZADNYCH CHODZIKOW!!! jak ktos z rodziny kupi Waszemu dziecku chodzik to niech sami sobie w nim chodzą!!!


jakby ktos mial jakies pytania to walcie śmialo, jak bede umiala to odpowiem.

buziak

 

[Agusia1987]

Carolin prawda wózek śliczny :-)
Moja mama hi hi babcia od razu jak się dowiedziała że jestem w ciąży to oświadczyła, że chce kupić wózek dla swojej wnuczki. Już podobno wybierała :-) więc ja nawet nie oglądam bo wiem że ładny wybierze. Za to co chwilę oglądam łóżeczka, chciałabym już kupić, ale planujemy remont pokoju więc po malowaniu kupimy łóżeczko :-).

 

[modroklejka]

maniulka- u mnie jest dokładnie tak samo....bratanek meza jest wczesniakiem-urodził sie w 36 tyg...ale nie była ani mały ani słaby-normane dziecko! a oni zachowują się jakby był z porcelany...lezy tylko na pleckach-nawet do lezaczka czy takiej hustawki dla niemowląt go nie kładą-zdarza sie to naprawde sporadycznie i głownie kiedy jestem u nich ja albo tesciowa....na brzuszku go nie kładą...bo nie utzrymuje głowki i sie uderza bordą o materac-jak on ma sie tego nauczyc? nie mowiac juz o przewracaniu z brzucha na plecki...noszą go tylko na rekach w jedej pozycji-tak zeby widział swiat-pleckami do swoich brzuchów-jak małą mumie...ciągle w rozkach i kocykach-a on ma juz 4 mc!!

zal mi troche tego bobaska, ale co ja moge-jak go biore na rece to mi go po 10 sekundach abierają bo twerdza ze mu niewygodnie-a on sie smieje w głos jak tylko go trzymam w innej pozycji niz oni...

niestety to brat meza i jego zona wiec nie za wiele wywalcze

ja mam zupelnie inne podejscie do dzieci od nich-jasne ze to kruche malenstwo, ale bez przesady!

ATsonia- moja mama jest fizjiterapeutą ze specjalizacją dziecieca i jednoczesnie nauczyeleiem WF