reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

>>>>>Pogadajmy sobie -o wszytkim i o niczym<<<<<

Ta noc to jakiś zbiorowy koszmar. Ja się obudziłam o 4.45 z potwornym bólem żebra i skurczem. Nie spałam do 8, poczym zasnęłam na chwuikę i obudziłam się bez tchu po 20 minutach bo się we śnie dusiłam. Ale zasnęłamz nowu i po godzinie obudziłam się zlana potem z ikrzykiem bo mój mąż we śnie dusił mojego psa szmatą kuchenną( na bardzo kocha Maję więc to głupi koszmar). A potem miałam wizytę u lekarza który powiedział że powinnam urodzić w przeciągu dwóch tygodni i moim przypadku ciąża jest donoszona- to już na jawie:)
 
reklama
antar bo mu się solidaryzujemy i jak cierpimy to zbiorowo:-):-)
To już naprawdę u Ciebie końcówka!!!! oj jeśli wszystko donoszone to naprawdę się cieszę i nie mogę się doczekać Twojej małej Zosi i jej zdjęć.

lajfik no pewnie że tęskniłyśmy:-):-):-):-)
 
Antarku Jeszcze raz gratulacje :D super!

mi lekarz mowil w 32 tyg., ze max za 4 tyg. powinnam urodzic. Zostaly mi jeszcze dwa.
 
-j- trzymaj się, Babeczko!!:-)

Antar-z tego, co pamiętsm, już wiele tygodni temu pisałaś, że możliwy jest u Was wcześniej poród ze względu na Dużą Zośkę :-);-) no i się potwierdza:-D:-D

Lajfiku- witamy na nowo :-)

A my dziś z Mężem mamy szóstą związkową rocznicę i cholera- pech chciał, że łapy mi tak napuchły, że właśnie dziś musiałam zdjąć obrączkę:-:)-:)no::no::angry::angry:
buuuuuuuuuuuuuu... a stopy wylewają się z papciuszków, kostek w kostkach brak :-:)-:)-(

po wczorajszym pierwszym skurczyku, innym niż twardnienie, jakie znałam- więc to chyba ten przepowiadający- spytałam Małżona, czy boi sie porodu?? powiedział, że bardziej boi się usłyszeć zdanie: "wody mi odeszły":-D
 
lajfik ja rowniez kupilam bilet mojej mamie na 19 luty, przyleci na miesiac do pomocy :-) na poniedzialkowej wizycie lekarz (Hindus) wyznaczyl mi termin kolejnej wizyty za 6 tyg :szok: ja mu mówie ze to bedzie 41 tydzien a on ze jezeli mnie nie zlapie samo do 16 lutego to mam przyjsc i pomyslimy co dalej :crazy: rece mi opadly i nie tylko bo brzuch troche tez ;-)
 
He he he, to jakaś pełnia chyba jest - u nas też noc minęła okropnie. Inga sobie wylała całą butelkę z wodą na łóżko i obudziła się z płaczem ok 1, że mokro. Wzięliśmy ją więc do łózka, spała w środeczku, oczywiście godzinę gadała cos do nas, a jak w końcu zasnęła to albo mnie kopała w brzuch, albo jak się odwróciłam na drugi boczek zdejmowała mi majtki od tyłu nogami. Wrrr! :wściekła/y:

Do mnie przylatuje teściowa do pomocy 17 stycznia, posiedzi do końca lutego. :-) (tak dla wyjaśnienia wolę ją o wiele bardziej niż moja mamę)

Hmmm, wygląda na to, że tylko ja używam płynu do płukania. :baffled: Mam taki dla dzieci, a to źle jak się płucze w płynie?

-j- bidulko! :-( Oby Ci szybciorem przeszło. Pij ile wlezie.

Jak masz na imię? Tak się zastanawiam... :-p

Larkaa hihihi, ale sen! :-)

Szczęśliwa współczuję remontu w takiej chwili i opieszałości męża. Mój na szczęście jeszcze bardziej przestraszony niż ja i coągle mnie pogania z zakupami wyprawkowymi czy porządkowaniem pokoju maleństwa, bo na razie mamy tam graciarnię. :sorry2:

Golimek ja nie moszę Ingi, od początku jej mówiłam, że mam ma dzidzię w brzuszku i nie może jej brać. Szybko zrozumiała i nawet nie prosi. Może też fakt, że z 3 latkiem prościej niż z 2.

Nimfii nam jutro mają przywieźć nowe wyrko. :happy: Na razie śpimy na materacu i bardzo cięzko jest mi wstawać.

Lajfik witaj Sloneczko! :-) Miło Cie znowu widzieć. :happy: Podziwiam Cię, że jeszcze masz siłę pracować, ja praktycznie nic nie jestem w stanie zrobić w domu prócz zmywania, gotowania, prania i prasowania. :sorry2:

Martussa WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Z OKAZJI ROCZNICY!!!!!!!!!!! :-):-):-)

I właśnie Inga się obudziła więc musze spadać...
 
lajfik ja rowniez kupilam bilet mojej mamie na 19 luty, przyleci na miesiac do pomocy :-) na poniedzialkowej wizycie lekarz (Hindus) wyznaczyl mi termin kolejnej wizyty za 6 tyg :szok: ja mu mówie ze to bedzie 41 tydzien a on ze jezeli mnie nie zlapie samo do 16 lutego to mam przyjsc i pomyslimy co dalej :crazy: rece mi opadly i nie tylko bo brzuch troche tez ;-)

hehehe co za wariaci ...ja wczoraj byłam u GP... 13-tego ide do szpitala (bardzo licze na usg) bo tu miałam jedno:dry: no i zobaczymy czy trafię na japonkę czy hindusa:-p
a dwa tyg. po szpitalu znów GP.
A czy ty w miedzy czasie idziesz do GP???
 
reklama
Nathalie ja też używam płynu do płukania .. i tabletki do prania są specjalnie przeznaczone dla maluszków firmy FAIRY sensitive ( niebieski kartonik) ...właśnie wyprałam obijaki , ręczniki i kocyki no i pościel:-)
Jutro zaginam do dentysty z Kubą bo przez weekend miał temperaturę i lekko napuchnietą buźkę ... :sorry2:
 
Do góry