Ja rodzę ze swoim, klamka zapadła i bardzo mnie to cieszy. 
Dzwoniłam właśnie umówić się na ten test potrójny i USG 3D. Myślałam, że umówią mnie na koniec tygodnia, albo coś w tym stylu. A lekarka mówi do mnie: "to niech Pani przyjeżdża dzisiaj po 18, najpierw zrobią ankietę i pobiorą krew, a ja potem zrobię USG".
Jestem w szoku
że tak szybko. Ale z drugiej strony strasznie się cieszę - wkońcu dzisiaj mam randkę z Maleństwem 
A! Mam pytanie z serii tych dziwnych
Cały czas odnoszę wrażenie, że jeszcze za wcześnie na kupowanie czegoś dla Dzidziusia, żeby nie zapeszyć... Ale z drugiej strony tak bardzo chciałabym kupić już choć kilka rzeczy. Tak, żeby do końca poczuć ten stan...
No bo jakoś tak w ogóle w ciąży się nie czuję, haha
Nie mam żadnych objawów, dolegliwości, brzuszek to taki raczej, jakbym się bardzo najadła. A takimi małymi zakupami przywołałabym sobie to "poczucie ciąży", jednak jakoś tak się boję.
Poradźcie coś, bo zwariuję.
Jak to jest u Was
Czytałam, że wiele z Was ma już cały arsenał rzeczy, ale to chyba te Kobietki, które już mają dzieci. A reszta Dziewczyn 

Dzwoniłam właśnie umówić się na ten test potrójny i USG 3D. Myślałam, że umówią mnie na koniec tygodnia, albo coś w tym stylu. A lekarka mówi do mnie: "to niech Pani przyjeżdża dzisiaj po 18, najpierw zrobią ankietę i pobiorą krew, a ja potem zrobię USG".
Jestem w szoku


A! Mam pytanie z serii tych dziwnych

Cały czas odnoszę wrażenie, że jeszcze za wcześnie na kupowanie czegoś dla Dzidziusia, żeby nie zapeszyć... Ale z drugiej strony tak bardzo chciałabym kupić już choć kilka rzeczy. Tak, żeby do końca poczuć ten stan...
No bo jakoś tak w ogóle w ciąży się nie czuję, haha

Nie mam żadnych objawów, dolegliwości, brzuszek to taki raczej, jakbym się bardzo najadła. A takimi małymi zakupami przywołałabym sobie to "poczucie ciąży", jednak jakoś tak się boję.
Poradźcie coś, bo zwariuję.

Jak to jest u Was

