Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza
. 
. Dziś chyba też nie będzie lepiej ... to chyba pogoda ;-).
a ja nigdy nie śpie w dzień i w nocy też nie mogę,masakraja właśnie wstałam po drzemce i znowu będę po nocy siedzieć
aneczko ja tak robie od zawsze,nawet jak w ciązy nie bylam to wietrzylam pokoj i spalam w "czwóreczkę"-to moja ulubiona pozycja,co do spacerów to ok,przecież cały dzien w domku bym nie wytrzymała, ale do gimnastyki nikt mnie nie zmusi
przynajmniej nie teraz,jestem oslabiona ,nic mi nie smakuje co wiąże sie z tym że mało jem i chyba bym umarła jakbym miala jeszcze cwiczyc
myśle że codzienne zajmowanie sie domkiem to i tak niezła gimnastyka,ciężkostrawnych posiłków to wogóle od trzech tyg nie jadam bo nie moge patrzeć na mięso a zapach smażonego albo pieczonego powoduje mdłosci,tak wiec pewnie ta bezsennosc to przez fasolke i juz,nie ma rady,trzeba sie przyzwyczaic i inaczej ułozyc sobie harmonogram dnia
ze zgaga aneczko walcze od początku i sama nie wiem od czego ja mam,jedni mówili ze od czekolady,odstawilam całkowicie wszystko co czekoladowe-nie przeszlo,inni mowili ze od cytrusow-nie przeszlo,jedyne co mi pomaga to migdaly,cos tam ktoś o nich pisał kiedys na forum (nie zdazylam przeczytac a teraz nie moge znalez)ale mi pomagaja to [podobno przez o ze neutralizuja kwasy żołądkowe,ile w tym prawdy nie mam pojęcia.dzięki aneczko za rady ,pozdrawiamJak radzić sobie ze zgagą i co to jest:
Zgaga inaczej także refluks jest nie groźna, ale bardzo nieprzyjemna. Jest to niestrawność, która zwykle nasila się pod koniec ciąży. Winne są wszystkiemu hormony i powiększająca się macica, która naciska na żołądek i powoduje wypychanie tego co zjedliśmy do góry. Zgaga jest to nieprzyjemne uczucie pieczenia, które niestety nie znika od razu po porodzie, ale możemy z nią walczyć:
- należy jeść częściej i mniej obficie,powoli, małymi kęsami i dokładnie przeżuwać
- unikać napojów gazowanych, tłustych i ciężko strawnych potraw
- przed snem dobrze jest wypijać szklankę mleka, to dzięki niemu neutralizujemy kwasy żołądkowe
- po posiłku powinniśmy posiedzieć prosto, żeby pokarm mógł posuwać się w odpowiednim kierunku
- jeżeli zgaga jest bardzo uciążliwa można zjeść odrobinę kminku zmielonego z majerankiem
deli kochana,mój gin powiedział że nic mi nie zaszkodzi jeśli tylko mam na to ochotę,myślę że jest tysiąc innych rzeczy /gorszych od migdałów/ którymi się objadamy nawet nie myśląc o tym że szkodzą (!!!)mi na zgagę pomagają migdały więc jak mnie tylko dopada to je podgryzam /oczywiście nie całą pakę na jeden raz/ mi po kilku przechodzi i od razu mi lepiej,ale oczywiście nie zawsze te migdałki działają,nieraz zjem pół opakowania i zgaga nie mija
nie wiem od czego to jest zależne!!!
a mnie dziś po gruszce złapało,ta zgaga to tak chyba czyha w pobliżu żeby tylko zaatakować w najmniej odpowiednim momencie!ja mam zgagę np po smażonych głównie, ale i po soku wiśniowym ostatnio
musiałam Rennie wziąć bo kwiczałam już
