Betka85
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Marzec 2009
- Postów
- 2 329
bardzo ci dziękuję ze mi odpowiedziałaś. tak po przeczytaniu tego co napisałaś stwierdzam ze moze jest coś w tym że jak sie bardzo chce to nie wychodzi, ale trudno jest wyłączyć myślenie i nie dać sie zwariować ale moze to jest idealny patent, no cóż róznie to bywa każdy jest inny i ma indywidualne podejście do sprawy ale faktycznie mająć problemy w pracy albo coś bardzo aprobujacego uwagę to łatwiej jest zapomnieć chociaż na chwilę o chęci bycia matka i dać sobie na wstrzymanie. zobacze jak to ze mna będzie narazie sie staramy bo owulka sie zbliza (o ile bdzie) a potem sie zobczy a moze sie jednak tym razem uda tym bardziej ze prolaktyne uregulowałamno gdzies tu zamieszczalam kiedys swoja historie obszerna :-) ale tez juz nie wiem gdzie a dzialania byly standardowe jak u wszystkich ........................:-)
:-)bardzo ci kroptusiu dziekuje i dużo zdrówka życzę i obyś nie musiała do szpitala iść na resztę ciąży tylko w domku spokojnie czekała na narodziny, ściskam :-)
Zapytala sie co tam u mojego taty... no wiec jej mowie ze niezbyt dobrze bo guz jet jeszcze tu i tam.... a ona do mnie " u to nic juz z tego nie bedzie, szkoda tylko pieniadze tracic na leczenie 
nienormalna
Ciekawe jakby sie czula jakby takie slowa kiedys padly z ust jej corki skierowane do niej !!!
ale mam mlodsze siostry 11 i 14 lat i braciszka przyrodniego ktory ma 4 latka
Moj tatko machna sobie malego na stare lata zeby miec co robic i dla kogos zyc 
no fluidki wskakiwac do słoiczka!!! 
ale tak jak piszesz twoj tata jeszcze ma co robic na tym swiecie i niech sie tu zadna baba z ze swoimi tekstami nie wcina bo g... wie! 
ale to juz tak z przyzwyczajenia bo jak mieszkalam jeszcze w polsce to mieszkalam wlasnie z mama, mama pracowala a ja zajmowalam sie