reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

>>>>>Pogadajmy sobie -o wszytkim i o niczym<<<<<

Kochany Jezyku, wracajcie szybciutko do zdrowia. Cyprianek nie powinien się zarazić, w końcu jest na piersi.

Dziewczyny ja mam mały ogród, ale przez 10 lat nikt tam nic nie robil i po prostu zarobić się w nim idzie.
 
reklama
Jezyk zdrowka Wam zycze chorowitki ;-)

Ja mialam koszmarna noc .Burza byla i Marcel obudzil sie wystraszony,potem tak sie rozplakal ze ten placz przeszedl w atak histerii.Teraz trzyma sie mnie kurczowo caly dzien,nie spalismy przez to prawie cala noc i teraz tez nie chce isc spac.Jestem tak zmeczona,ze zaraz sie przewroce chyba:-:)crazy:
 
ja dzisiaj w nocy się wystraszyłam .Wczoraj mały zasną mi o 21 .To i ja się położyłam. Zawsze Nikuś budził mi się po 5-6 godz . Brałam go do łóżka na cyca i znów do łóżeczka, a dzisiaj w nocy obódził mnie ból piersi patrzę cyc pełniutki ,aż się wylewa(cała piżama mokra) .Ja patrzę na zegarek a tu 5 godz, no to chc z łóżka i do małego do pokoiku już myślałam ,że może się udusił albo co:no::szok: A on jak gdyby nigdy nic smacznie śśśśpiiii. :laugh2: No ale niestety wziełam go na jedzonko bo myślałam że cyca mi rozerwie.Teraz też oczywiście śpi a cycuś pełniutki zaraz go budzę na obiad :-D niech nie przegina:laugh2::laugh2:
 
a moj Maks zamiast coraz dluzej spac, spi coraz krocej. Teraz standardem jest pobudka co 2h, co 1h budzi sie srednio od 4 rano. Jestem wyczerpana psychicznie i fizycznie. Niewiem co sie dzieje. W dzien spi tylko na spacerze.

W ta noc Maks poszedl spac o 19,30, potem pobudki z wielkim placzem byly o 22, 24, 2, 4, 5, 7. :( A w dzien non stop marudzenie, placze. Niewiem co sie dzieje. Opadam z sil. Meza nie ma od rana do nocy, wiec musze sama sie nim zajmowac.
 
Habcia a może on nie jest głodny tylko bliskości potrzebuje... czytałam gdzieś niedawno, że czasem tak sie dzieje jak matka ma stresy lub w jakichs niecodziennych sytuacjach, np. powrót matki do pracy, nowa opiekunka itp. że dziecko wówczas w nocy częściej sie budzi niby na karmienie a tak na prade to chce sie przytulić i poczuć bezpiecznnie... Nie wiem, może to jest przyczyna. Bo jak na razie moja Ala, która ma 6 tyg. i też dużo je no i waży już 6380g w nocy śpi dobrze bo przesypia 5-6 h.
 
jolek2 tez sie denerwuje czasem jak Maciek spi dluzej niz 6 godzin:tak: no i biegne do niego do lozeczka zobaczyc co i jak... a on tak smaczne snie ze szkoda go budzic, wiec albo siedze chwile przy luzeczku czekajac az sie obudzi albo klade sie jeszcze na chwile ;-) jednak max pozwalam mu spac 7 godzin, bo tez by mi piers eksplodowala

habcia z tego co piszesz to moznaby wnioskowac ze Maks sie nie najada i dlategho tak czesto chce jesc - ale w waszym przypadku to byloby nie logiczne bo synek przybiera wam na wadze bardzo ladnie :baffled: dziwne to dosc...
ile trwa wasze karmienie?
a moze zle odczytujesz jego sygnaly? moze nie jest glodny tylko cos innego go niepokoi, a dzieci lubia sie uspokoic przy cycu :tak: moze zapytaj o to pediatry albo doradcy laktacyjnego?
Maciek w ciagu dnia wybudza sie na jedzenie co 2 godziny a i tak udaje mi sie go "przetrzymac" troszke zanim mu zmienie pieluszke, czasem tez przemywam mu buzke, albo oliwkuje przed jedzeniem, lub tez masaz antykolkowy wykonuje i synek przyglada sie z zaciekawieniem co z nim robie. Trwa to czasem do 30 min nim go oporzadze i choc wiem ze juz by mogl zjesc , to nie robi mi awantur :tak:
 
oj to biedaczek... no może on taki wrażliwy, ale pewnie z czasem będzie co raz lepiej... trzeba dać dzieciaczkom czas bo one sama czasem nie wiedza o co im chodzi... a my musimy mieć cierpliwość i miłość
 
reklama
no bliskosci to mu nie brakuje, bo non stop z nim jestem. Z resztą na rękach też placze.


ponoc jak dziecko nie jest w stanie sie niczym uspokoic (przytuleniem, noszeniem) i wciaz placze a do tego prezy sie to swiadczy o kolce, wiec moze Maks ma tak czesto koli i uspokaja sie przy piersi? Maciek jak ma kolke to nawet ssac piersi nie chce - jak go przystawiam to sie jeszcze bardziej denerwuje.
Albo tez boli go cos innego. Lepiej zapytaj lekarza ;-)
 
Do góry