reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

>>>>>Pogadajmy sobie -o wszytkim i o niczym<<<<<

witajcie mamusie:-):-):-)dawno mnie nie było, ale nie miałam kompa, już jestem ale nie nadrobie, nie mam czasu, jezeli chodzi o spanie w łóżeczku to Max jest moim jedynym dzieckiem które od samego początku śpi u siebie [ nop może z kilka razy go wziełam do siebie, ] ale naprawde kilka może ze 3.
Najbardziej zżyty z nami był najstarszy Maurycy, pamiętam jak teście klepali że będę miała z nim problem jak będżie duzy , ale nic z tego. jak kupiliśmy mu łóżko[ fotel rozkładany] i oznajmiliśmy że to dla niego , zrozumiał i od pierwszego dnia spał osobno, Mikołaja przenosił mi mój mązjak ja już spałam, bo by pewnie zostawał w naszym łóżku do rana, ale też nie było problemu. Kiedy urodziłam Majke to tak bardzo oszalałam na jej punkcie że nie mogłam się z nią rozstać nawet w nocy, do dwuch miesięcy spała ze mną a mąz w jej pokoju, po tym czasie czar prysł bo mężol się gniewał i tak Maja spała w pokoju obok[ też nie protestowała]
Maxymilian jest jedyny który nie zaznał matczynego łoża hihi... pięknie śpi u siebie, może to dla tego że od początku przesypiał noce i był na butli, sama nie wiem.
tak na prawde to był i jest tylko mój wymysł z tym spaniem z dziećmi, wiecie ja to nie moge bez nich żyć, nawet w nocy nie mieli spokoju od matki :-D:-D:-D:-D.....
 
reklama
hej dziewczyny, jak ubieraliście dzieci we wczorajszy upał?
ja zaczęłam od
body z długim rękawem, sukienka, rajtuzy, skarpety, czapeczka lekka
po czym dziecko się zapociło, ubrałam więc w
bluzeczka z krótkim rękawem, sukienka, rajtuzy, skarpety, cienka czapka
dalej dziecko zapocone ryczy
więc ubrałam w body z krótkim, skarpetki i bluza cienka
dalej ryczy
i skończyłam na siedzeniu z małą na tarasie pod zadaszeniem w samym body z krótkim rękawkiem, w skarpetkach i cienkiej czapeczce z dziurkami ;)

Boże, ile to człowiek musi się nauczyć ;)
 
habcia to pożycz no balkonu:rofl:,mieszkam w środkowym mieszkaniu i baranki nie zrobiły w nich balkonów,a bida bez niego....!!!Będę twarda i się nie dam,i tak będę chodziła i tak!!!!!Ale tu wśród was fajnie :)))))

ja tez mieszkam w srodkowym mieszkaniu, ale na szczecie nie zapomnieli o nas :-D:-D:-D i jest on o dziwo b. duzy :D Mozemy tam jeszcze dac stolik z krzeslami, grilaa i Maksa w wózeczku :D
 
mikmauro wiem co to znaczy szaleć na punkcie dzieci ja starszych chłopców miałam po 1,5 roku i jak M szedł do pracy to ok 5,30 obaj byli u mnie w łóżku . Do tej pory im tak zostało . Jak M idzie na nockę to robią losowanie który z mamusią śpi . Chociaż ten starszy(16lat) już powoli ustępuje temu młodszemu(14) No ale ja mam duże łóżko jak by przyszło co do czego to cała rodzina się zmieści:-p:-D:-D:-D
 
habcia to pożycz no balkonu:rofl:,mieszkam w środkowym mieszkaniu i baranki nie zrobiły w nich balkonów,a bida bez niego....!!!Będę twarda i się nie dam,i tak będę chodziła i tak!!!!!Ale tu wśród was fajnie :)))))
jak to fajnie mieć swój domek z ogromnym tarasem
a co do ubierania ja założyłam Nikusiowi wczoraj tylko pampersa i cienki dresik bez czapy bez skarpet i bez bodziaka i jak zasną to 5 godz w wózeczku przespał:szok::szok:na dworze
 
To podziwiam Ws ze jestescie takie stanowcze i maluch jest tylko w lozeczku!! Myśle ze za jakies 2 miesiące zaczne mlodego przyzwyczajac. Moze nie bedzie z tym takich problemów b o on ogólnie potrafi spac sam , a biorę go do nas bo mi jest tak wygodniej. Jakos czuję sie bezpieczniej jak mam go przy sobie, a on sie tak rozkosznie do mnie przytula przez sen:) Uwielbiam to:)


u nas tez maly spie w lozeczku swoim od poczatku :tak: jak byl maly to balam sie klasc go z nami bo maz strasznie sie kreci w nocy :baffled: ale wyszlo na dobre bo maly teraz ladnie zasypia i nawet sam w lozeczku :-D lubi miec duzo miejsca dla siebie. za to czasem go biore rano do lozka mojego jak juz maz idzie do pracy a ja chce sobie pospac jeszcze chwile dluzej, bo maciek od 6 juz spac nie chce a jak robi drzemki to krotkie wiec wole miec go obok siebie :tak:

za to czytalam ze dziecko dobrze jest przezwyczajac do samodzielnego spania ok 6 msc zycia i wprowadzac mu jakis rytm zasypiania - np kapiel, przygaszone swiatlo, cisza, pospiewac przed snem itp
 
dziś Jurand normalnie mnie zadziwia. Wstał w nocy o 3 na jedzenie, zjad ok 200ml, sam zasnał w łóżeczku. Wstał o 6 rano, dałam mu jeść i :szok::szok::szok: zjadł 300ml. Po paru minutach zasnął. Obudził się około 8:30 pomarudził troszkę i o 9:15 zasnął znów. Obudził się o 10:45 nic nie wskazywało na to że jest głodny po 11 stwierdziłam, że dam mu jeść no i znów :szok::szok::szok: zjadł 300ml. Pobawił się trochę i zaczął być marudnu więc znów sru do spania, pospał krótko, a teraz znów chciał spać no to go na balkon wystawiłam w wózku bo boje się z nim iść gdziekolwiek. No i co najciekawsze nie usypiam go wcale, pilnuje tytlko, żeby mu smok nie wypadł. Jak odpadnie to smoka wywala i śpi. No i daje mu od chyba 3 dni samo mleko, bez zagęszczania. Zobaczymy jak skończy się ten dzień i co przyniesie kolejny. Aż nie mogę się doczekać jutra.


:szok::szok::szok::szok: Ale Twoj Jurand to żarłoczek. Szok. Moj Maks najwieej zle 150ml, ale rzadko mu sie to zdarza.
 
balkonu to i my nie mamy :wściekła/y::no: a bardzo by sie przydal :zawstydzona/y:

larkaa to Maciek wczoraj spacerowal w pajacyku z dlugim rekawkiem :tak: tylko ze na spacerze byla moja mama z nim wiec nie wiem czy mu czegos nie zalozyla dodatkowo, bo ona jakos sie strasznie stresuje ze dzidzia zmarznie :baffled: raz w upal w domu przyryla go kocykiem polarowym to spocil sie robiac mokra kaluze na przescieradle :szok: hehe to tylko raz mi sie spocil wtedy a tak to jest ok :tak:

no a my z mezem wczoraj wybralismy sie na Targi Baby Care :sorry2: nic specjalnego tam nie bylo... mozna bylo cos kupic no albo pobawic sie ze starszymi dziecmi... 2,5 roczny synek naszych znajomych szalal tam ladnie :-D ale szczerze mowiac liczylam na to ze dostaniemy jakies próbki kosmetykow itp :dry: a tu nic....
 
larkaa u nas jeszcze nie było takich upałów. jak jest piękne słonak to wieje mocno wiatr a jak nie ma wiatru to i słonka gdzieś się chowa

A my nareszcie w dmku, już robię drugie pranie i sobie odpoczywam nie ma to jak u siebie:tak::tak:
 
reklama
u nas tez tak sobie było wczoraj ale mała miała na sobie tylko body z krótkim rekawem i cieniutkie spodenki skarpetki i cieniutki kapelusik i było ok mojej mamie wydawało sie ze jej zimno a jej fajnie w sam raz było :-)
 
Do góry