reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Opieka nad maluszka i wszystko co nią związane

Och, to ja nie wiem czemu ten mój urwisek taki przyzwiązany do smaku mamusi mleczka :sorry2: No, ale pewnie w końcu i on się do czegoś przekona ;-)

Dagulla, my używamy Devikap :tak:

Agawar, super że synusiowi smakuje kuchnia mamusi :tak: Ja chyba też spróbuję za kilka dni coś ugotować, może to Bartkowi posmakuje.
A tak w ogóle to już dawno chciałam zapytać - Twój synuś to Bartosz czy Bartłomiej? :blink:


I jeszcze dziewczyny, zapomniałam Wam napisać :zawstydzona/y: Jakieś 2 tygodnie temu Bartkowi przestało ropieć oczka i operacji nie będzie! :tak: Tak się cieszę :-D
 
reklama
A jeszcze jedno pytanie Agawar - samego kalafiorka mu ugotowałaś? Czy z innymi warzywkami? Pytam tak, bo niedługo to wszystko mnie czeka, a też chciałabym sama gotować synkowi :tak:
 
To mój Iggi po kaszce spi tak samo jak po mleczku:baffled:. A szkoda... Madzienka Bebilon ma mleczko następne po 4 miesiącu. Więc to od firmy zależy.
Nieeeeeeeeeeeee...po 6

Mamuski z tym mleczkiem to jest tak,ze o ile mnie pamięc nie myli to do 2007 było tak,ze następne było po 4 miesiącu, ale CI od zywienia niemowląt zmienili na po 6 misiącu... :)
 
My już po pierwszej kaszce....:0 malutkiej smakowało,ale chyba malo było... na poczatek dostała 130ml...i kupilismy w końcu Bobovita na noc z banankiem...zobaczymy jak nasza niunka bedzie spała...:-)

Ale wstyd mi sie przyznac zapomielismy dokupic smoczka do kaszek i sama powiekszyłam dziurke :zawstydzona/y: tak sie nie robi,ale jutro juz obiecuje ,ze kupie...

Olcia bardzo sie ciesze,ze sie bejdzie bez operacji:)
buziaczki karaluchy do poduchy:)
 
Pati zupki jarzynowej z Bobovity nie tknie (odruch wymiotny i łzy w oczach a samej marchewki dac nie moge bo zaparcia ) leniwa mamuska chyba tez musi zaczac sama gotowac:confused: :sorry2::-p




Witam Mamuski:-)
Mopku, ja mam ze swoja corcia tak samo... Nie chce jesc sloiczkowych obiadkow. I zupki gotuje sama:tak:
Ztym ,ze moja niunka jada juz rosolek z makaronem i pomidorowa zupke tez juz jadlysmy:-)
A ze sloiczkow to tylko deserki owocowe...
 
Madzienka ja mam w domu Bebilon 2 wyraźnie opisany jako po 4 miesiącu. Kupuję taki bez problemu, więc nie wiem o co chodzi.
 
Zapominajko, ja ostatnio u siebie w sklepie widziałam Bebiko 2 po 4 miesiącu...:sorry2: Nie wiem czy to jakieś im pozostawały czy co...jednak mleko następne mam zamiar wprowadzić jak skończymy 6 miesięcy.
 
reklama
Aaaa, jeszcze miałam zapytać o jedzonko... mamusie cycusiowe, czy próbowałyście już dawać jakieś nowości maluszkom? A jeśli tak, to jak reagują Wasze pociechy? My jedliśmy już jabłuszko, brzoskwinki i marcheweczkę ale dla mojego synka cycuś nie ma sobie równych i na wszystko patrzy z niechęcią, a przy marchewce to ma odruch wymiotny :sorry2: Lekarka mówiła, że dziecko karmione tylko piersią trudniej przekonać do nowych smaków, ale jestem ciekawa jak to wygląda u Was.

My zaczęliśmy od soczku jabłkowego i nie bardzo smakował Małemu. Potem soczek marczewkowy, brzoskwiniowy i dzisiaj-jabłkowo-winogronowy-i te już były pyszne. A co do jedzonka to mamy już za sobą: marchewkę, marchewkę z ziemniaczkiem, marchewkową z ryżem i kaszkę mleczno-ryzowa z banankami. Wszystko moje dziecko wcina aż mu się uszy trzęsą i tak śmiesznie otwiera pyszczek...

Och, to ja nie wiem czemu ten mój urwisek taki przyzwiązany do smaku mamusi mleczka :sorry2: No, ale pewnie w końcu i on się do czegoś przekona ;-)

Dagulla, my używamy Devikap :tak:

Agawar, super że synusiowi smakuje kuchnia mamusi :tak: Ja chyba też spróbuję za kilka dni coś ugotować, może to Bartkowi posmakuje.
A tak w ogóle to już dawno chciałam zapytać - Twój synuś to Bartosz czy Bartłomiej? :blink:


I jeszcze dziewczyny, zapomniałam Wam napisać :zawstydzona/y: Jakieś 2 tygodnie temu Bartkowi przestało ropieć oczka i operacji nie będzie! :tak: Tak się cieszę :-D

No to super, że bez operacji. A tak się martwiłaś....
 
Do góry