Sylvietta
Fanka BB :)
a mi się dziś znów przydarzył mało kontrolowany shoping (tym razem pretekstem były imieniny mojej mamy - skoro i tak musiałam poszukać jakiegoś prezentu to nie mogłam się powstrzymać by nie było mi tak jakoś po drodze do artykułów niemowlakowych 
W każdym razie chciałam na żywo obejrzeć chusty bebelulu a w arkadach pod mostem poniatowskiego jest sklep z nimi - wrażenia pozytywne, sprzedawcy pokazali mi jak się je wiąże dla maluszka, zawsze to potem mniejsza abstrakcja niż wnioskować tylko z obrazków na instrukcji.. a na lalce wygląda nawet, że to całkiem prosta sprawa

Więc jeśli któraś z was chciałaby taki chustowy instruktaż na żywo to mogę polecić miejsce
odkryłam też, że w tych arkadach jest jeszcze powalający sklepik z takimi prezentowymi drobiazgami dla mamy i dziecka np dzienniczkami, notatnikami..
Dzienniczek dnia i nocy Maluszka | Dzienniczek dnia i nocy Maluszka | Dzienniczki | Sklep internetowy Brioko.pl
drobiazg, który może się przydać - akurat wczoraj teściowa opowiadała mi jak to na początku po powrocie z porodówki prowadziła taki zeszycik - choć jak teraz patrzę na taką pustą tabelkę z godzinami i rubrykami: karmienie, sen, przewijanie (kupka, siusiu), zabawa - to taka refleksja zarazem mnie dopada, że no właśnie: to tak już niedługo będzie wyglądał nasz rozkład dnia i nocy
:-)
Btw mam wrażenie że instynkt wicia gniazdka rozkręcił mi się już na całego. A to dopiero drugi trymestr. Aż strach...

W każdym razie chciałam na żywo obejrzeć chusty bebelulu a w arkadach pod mostem poniatowskiego jest sklep z nimi - wrażenia pozytywne, sprzedawcy pokazali mi jak się je wiąże dla maluszka, zawsze to potem mniejsza abstrakcja niż wnioskować tylko z obrazków na instrukcji.. a na lalce wygląda nawet, że to całkiem prosta sprawa



odkryłam też, że w tych arkadach jest jeszcze powalający sklepik z takimi prezentowymi drobiazgami dla mamy i dziecka np dzienniczkami, notatnikami..
Dzienniczek dnia i nocy Maluszka | Dzienniczek dnia i nocy Maluszka | Dzienniczki | Sklep internetowy Brioko.pl
drobiazg, który może się przydać - akurat wczoraj teściowa opowiadała mi jak to na początku po powrocie z porodówki prowadziła taki zeszycik - choć jak teraz patrzę na taką pustą tabelkę z godzinami i rubrykami: karmienie, sen, przewijanie (kupka, siusiu), zabawa - to taka refleksja zarazem mnie dopada, że no właśnie: to tak już niedługo będzie wyglądał nasz rozkład dnia i nocy


Btw mam wrażenie że instynkt wicia gniazdka rozkręcił mi się już na całego. A to dopiero drugi trymestr. Aż strach...