reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

Cześć Laski. Wpadłam się przywitać i idę jeść śniadanko, bo przeczytałam, że trzeba zjeść coś w godzinę od wstania bo potem przemiana materii zwoalnia o 30%. Więc ide zjeść i zaraz poczytam i popiszę;-)
 
reklama
o meduska ja bym tan brała ostatni cena super a wózio jest naprawdę śliczny dokładnie ten co pokazywłam
mam podobnego szwagra, przed wyjazdem do szwajcarii (wyjeżdżał w swoje urodziny) troche sobie popił, i przyszedł do mnie na kawe o 23.00 później prosił żebym zrobiła mu drugą, ale ja go na sumieniu nie chce miec, i siedział u mnie do 2 w nocybo bał sie ze jak pójdxie do domu to zasnie i zaspi, a co sie okazalo, nastepnego dnia ze zle sie dogadal z przewoznikiem i dopiero nastepnmegio dnia mial wyjazd o 2:-D:-D:-D:-D:-D:-D
:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D
Witam wszystkie mamy.Widzę,że wiele jest nowych mamusiek, ale mam nadzieję że reszta mnie pamięta??;-)Niewiela czasu mam żeby tu zaglądać, niemniej jednak ciągnie mnie do was....:tak::tak::tak:Przy tej mojej trojcy wiecznie cos do zrobienia, jedynie w nocy mam chwilkę.
witam my to się nie znamy znaczy dawno tuuu nie byłaś:confused:
a ja sie pochwalę naszym nowym nabytkiem, prezent od chrzestnego
SPRINT BARDZO LEKKA SPACERÓWKA!!! KOLEKCJA 2009!! (682078052) - Aukcje internetowe Allegro

witam aga1840 my też jakoś się nie znamy:-D:-D:-D
śliczny a który kolorek??????????
a ja sie wam nawet nie żaliłam, jak wiecie padło mi autko:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
dziś był mojego m kuzyn mechanik, zobaczył i...


...o zgrozo to nie jest żaden wahacz, poprostu auto tak przegniło że amortyzator wpadł mi do środka,:szok::szok::szok::szok:
rozzłożył mi tylne siedzenie a tam dziura jak wiadro, normalnie górą można by ten amortyzator wyjąć :szok::szok::szok: mówi że tu już tylko blacharka, trzeba nadkole całe wymienić i przyspawać, a najlepiej od razu drugie też wymienić żeby sie to samo nie stało,
totalna załamka, teraz pewnie pięknie popłyniemy :hmm::unsure::hmm::unsure:
uuuuu nie fajnie:no::no::no:
no to na mnie też pora :tak::tak::tak:

a to tak dla dobrego humorku od ranka:

#3781
Było to lat temu kilka pracowałem na promie, przewożącym samochody przez rzekę. Pewnego razu podjeżdża samochód z francuską rejestracją. Podchodzę do szyby i do kierowcy "Parle wu la france?" (czy mówisz po francusku) Na to kolo w aucie "Parle wu". No to ja mu dla zgrywy odpowiadam "Bo ja ni w ****a" na to dostałem odpowiedź której nigdy bym sie nie spodziewał -"Ja też nie".
Już nie żartuje z "obcokrajowców"

#75
Zachciało mi sie gruszek, ide wiec do warzywniaka i stoje w kolejce. W końcu pora na mnie, sprzedawca pyta: a pani czego sobie życzy?
Na co ja zaaferowana: Ja poprosze ze 3 klapsy!
I cegła!!!!!!!!!!!!

#73
za młodu dzwonię do kolegi i mówię "hej łysy,ty s@@@ysynu" a na to odpowiedź-"to ja już daję syna"

#408
Zagaiłem kiedyś do mojego Pchełka tymi słowami...
- Wiesz kochanie, ja to chyba pantofel jestem...
Na to moja luba z przebłyskiem w oku.
- No dobrze, że mi przypomniałeś - buty miałam sobie kupić!

miłej pobudki:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D

714
Facet w wielkim markecie kupil mrozonego kurczaka, pewnie pochodzil miedzy polkami jeszcze z pol godziny wiec miesko zaczelo sie powoli rozmrazac. Akurat stalam za nim w kolejce. Wyklada koles zakupy na tasme, a z owego nieszczesnego kurczaka zaczela ciec struzka wody. Kasjerka przez mikrofon (na caly sklep): pani ze srodkami chemicznymi proszona do kasy nr 13, panu z ptaka pocieklo!"

musiałam, poprostu musiałam :rofl2::rofl2::rofl2::rofl2::rofl2::rofl2::rofl2:
:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D
Cześć Laski. Wpadłam się przywitać i idę jeść śniadanko, bo przeczytałam, że trzeba zjeść coś w godzinę od wstania bo potem przemiana materii zwoalnia o 30%. Więc ide zjeść i zaraz poczytam i popiszę;-)
to samo czytałam dlatego do kompa z tostami zasiadłam:tak::tak::tak:
a poza tym witaj:happy2:

może znajdę mój wózio na allegro to wam pokaże o ile uda mi się wkleić ten adres co trzeba:confused:
 
Hej dziewczęta, Wy z kawusiami a ja z melisą, hihi.
Siedze od odziny i nadrabiam, znów dwa dni miałam do przeczytania, ale znów dzielna byłam. Zaczynam odpisywać
 
a buuu ja nie wiem co mam kopiować skopiowałam to z góry i nie zmienia mi sie na takiego linka do klikania:no::zawstydzona/y::zawstydzona/y:
witaj lunka jak serducho wypoczywasz?????????????
 
Witam
miłej nocki, tylko sie tam za dużo nie wypachnij, żeby ci mąż w łóżku nie zemdlał :-D:-D:-D:-D
Nie zemdlał,bo nie przyjechał i zadzwonił dopiero przed 2-gą w nocy,że dopiero rano ze stolicy wyjedzie,bo od facetka kaskę chce wyrwać.:tak:
A przed kąpielą mało co zawału nie dostałam:tak::szok:,napuszczałam sobie wody do wanny i poszłam na chwilę do sypialni po szampon(z tych próbek co zamówiłam;-)) i słyszę,woda przestała lecieć:baffled:.Drzwi od mieszkania nie były przekręcone na klucz:no:,i myślałam,że ktoś wlazł albo że wodę odcięli:tak:.Patrzę a tu Olek z łazienki wychodzi,bo przez sen usłyszał jak woda leci i myślał,że się w wannie przelewa:tak::-D:-D.I zamknął kran.Serce to mi prawie stanęło:tak:.

Dziewczyny,tak na marginesie :sorry2:to do kawałów jest tu wąteczek Wesoło nam;-):tak:.
 
no to teraz ja.
komisja zaliczona-taka formalnosc,podobnie jak w poiwtaowym-pedagog i lekarz.decyzje przysla poczta.
mala sie dala trche we znaki po koniec podrozy bo juz miala dosc siedzeniea w wozku ale poza tym ok.no i caly dzien nie psala wiec padla po 20;)
moj tez padl,ja juz wykapana dawno,Payuulina u babci jutro wroci

a teraz najlepsze.

sluchajcie mysle sobie jade do miasta to sie wystroje.mialam zalozyc kremowe spodnie i jasna bluzke ale pogoda zrobila psiukus i zrobilo sie mokro i chlodno.wiec zalozylam ladne spodnie czarne w kancik,czarna bluzeczke i na to taka marynarke.no i do tego pantofelki kryte na obsacie.
ide sobie ide,jak zwykle szybko bo malo czasu,ale jakos tak dziwnie mi sie idzie.prawy but ok a lewy jakos dziwnie mi sie zaczal rozjezdzac.juz blizej stacji patrze a obcas 6cm zaczyna mi sie odklejac czy cos.no doszlam do pociagu.
dojachalam do wawy.wyszla po mnie siostra.juz bylysmy praiwe na miejscu ideziemy zwawo a tu nagle dziwnie sie czuje.patrze a mi ten obcas odpadl!!!!!!!
wiec schylam sie i go podnosze a siora do mnie "i co teraz?" a obok przechodzila taka 40letnia babka i mówi "Mentos!"
noramlnie myslalam ze padne ze smiechu:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D

wyjela mi to z ust ale powidzial to i poszla dlaje.a my z siora rylysmy ze smiechu:-)
dotarlysmy na komisje dobrze ze mialam dlzuzsze spoadnie to tak widac nie bylo braku obcasa.
ale powiem wam ze pokonanie ilus km z noga w gorze i stanie i czekanie na pociaga potems atnei ww pociagu przez jakies pol godz bo miejsc siedzacych nie bylo to koszmar.no ale co mialam powiedziec?MENTOS???????????:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D

Piotrek na peron mi wywiozl sandaly,ale jego coitka sie zlitowala i nas autem podruzcila do domu:-)
jutro bankowe zakwasy w lydkach,a kregoslup juz mnie nawala

jutro mam nadzieje ze uda mi sie do sadysty dotrzec bo juz mam niezla ranke na policzku.a do tego ta 8 sie uspokoila a znow mi napuchla ta wczesnijesza:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
ehhh...

i jeszcze jedno-normalnie w tej wawie to chamstwo ze szok(Luzia bez obrazy)-wysiadamy z siora z autobusu jak jechalysmy na komisje to nie dosc ze z wozkiem musialam sie przepychac do wyjscia to potem wyjsc spkojnie nie moglam bo jakies stare baby widzialy ze wozek wychodzi ale pchaja sie na chama do autobusu i maja to w dupie.pod autobusem ludzie tez nie odeszli 2krokow.patrzylam tylko zeby kogos rozjechac.skomentowalam to glosno alejuz sie w dyskusje nie wdawalam bo kulturalna jestem:-)
Mentos-no nic innego by mi do głowy tez nie przyszło-choć przygody nie zazdroszcze, bo sama taka kiedys miałam, na szczęście odeszłam od domu całkiem niedaleko i ratowałam się odwrotem.
Co do tych mocherów cholernych, to chyba już się wypowiedziałam w samym nazewnictwie:-)


A Odnośnie wódeczkito jak pracowałam w monopolu to przedstawiciel z alkoholi mówił że teraz najlepsza wódka to WYBOROWA:tak:. Bols natomiast się strasznie zespół:no:
Nie wiem nic o wyborowej, ale BOLS juznie ten sam:tak:

jedziemy z m do sądu na sprawe-kiedyś nam koles walnął w tył samochodu i teraz ma sprawe bo zwiał:baffled: i my musimy byc swiadkami:baffled:
wspóczuje, ja mam już dość sądów, a za chwile kolejna sprawa, ech.A-no i musza Cie poinformować, pismo przyjdzie-spokojna twoja rozczochrana:tak:

Zdrówka dla maleństwa, ale im wcześniej przejdzie tym łagodniej, no i na cycusiu lepszą odporność ma. Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło-dla Ciebie dużo siły kochana.

meduska szukałaś nie drogiego wózkka:



ten kosztuje nowy spacerowo głęboki 645zł freestyle sie nazywa:tak:
kolor034a.jpg
Po prostu śliczny.

Obiecałam iiiiiiiiiiiiiii lecieć po talerzyki;-):tak:,bo tortem urodzinowym dzielę:happy2:.
Zobacz załącznik 147360
Się cholera spóxniłam:-D





Fajniusi

a ja sie wam nawet nie żaliłam, jak wiecie padło mi autko:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
dziś był mojego m kuzyn mechanik, zobaczył i...


...o zgrozo to nie jest żaden wahacz, poprostu auto tak przegniło że amortyzator wpadł mi do środka,:szok::szok::szok::szok:
rozzłożył mi tylne siedzenie a tam dziura jak wiadro, normalnie górą można by ten amortyzator wyjąć :szok::szok::szok: mówi że tu już tylko blacharka, trzeba nadkole całe wymienić i przyspawać, a najlepiej od razu drugie też wymienić żeby sie to samo nie stało,
totalna załamka, teraz pewnie pięknie popłyniemy :hmm::unsure::hmm::unsure:
Natali, to was wyjdzie majątek, kurcze, znajomy blacharz by sie przydal...

a to tak dla dobrego humorku od ranka:

#3781
Było to lat temu kilka pracowałem na promie, przewożącym samochody przez rzekę. Pewnego razu podjeżdża samochód z francuską rejestracją. Podchodzę do szyby i do kierowcy "Parle wu la france?" (czy mówisz po francusku) Na to kolo w aucie "Parle wu". No to ja mu dla zgrywy odpowiadam "Bo ja ni w ****a" na to dostałem odpowiedź której nigdy bym sie nie spodziewał -"Ja też nie".
Już nie żartuje z "obcokrajowców"

#75
Zachciało mi sie gruszek, ide wiec do warzywniaka i stoje w kolejce. W końcu pora na mnie, sprzedawca pyta: a pani czego sobie życzy?
Na co ja zaaferowana: Ja poprosze ze 3 klapsy!
I cegła!!!!!!!!!!!!

#73
za młodu dzwonię do kolegi i mówię "hej łysy,ty s@@@ysynu" a na to odpowiedź-"to ja już daję syna"

#408
Zagaiłem kiedyś do mojego Pchełka tymi słowami...
- Wiesz kochanie, ja to chyba pantofel jestem...
Na to moja luba z przebłyskiem w oku.
- No dobrze, że mi przypomniałeś - buty miałam sobie kupić!

miłej pobudki:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D

714
Facet w wielkim markecie kupil mrozonego kurczaka, pewnie pochodzil miedzy polkami jeszcze z pol godziny wiec miesko zaczelo sie powoli rozmrazac. Akurat stalam za nim w kolejce. Wyklada koles zakupy na tasme, a z owego nieszczesnego kurczaka zaczela ciec struzka wody. Kasjerka przez mikrofon (na caly sklep): pani ze srodkami chemicznymi proszona do kasy nr 13, panu z ptaka pocieklo!"

musiałam, poprostu musiałam :rofl2::rofl2::rofl2::rofl2::rofl2::rofl2::rofl2:
No poprawiłaś kochana, świetne, zwłaszcza ostatni:-D:-D:-D
 
reklama
witam porannie z kawą i tostami:happy2:wstawać:-D:-D:-D
u mnie za oknem piękne słoneczko zaraz nastawim zupkę antoszkową obiorę nam ziemniaczki i jak julia wstanie zje śniadanko to śmigamy na spacerek:tak:
U mnie też słoneczko i zaraz kawke idę zrobić

no to na mnie też pora :tak::tak::tak:

a to tak dla dobrego humorku od ranka:

#3781
Było to lat temu kilka pracowałem na promie, przewożącym samochody przez rzekę. Pewnego razu podjeżdża samochód z francuską rejestracją. Podchodzę do szyby i do kierowcy "Parle wu la france?" (czy mówisz po francusku) Na to kolo w aucie "Parle wu". No to ja mu dla zgrywy odpowiadam "Bo ja ni w ****a" na to dostałem odpowiedź której nigdy bym sie nie spodziewał -"Ja też nie".
Już nie żartuje z "obcokrajowców"

#75
Zachciało mi sie gruszek, ide wiec do warzywniaka i stoje w kolejce. W końcu pora na mnie, sprzedawca pyta: a pani czego sobie życzy?
Na co ja zaaferowana: Ja poprosze ze 3 klapsy!
I cegła!!!!!!!!!!!!

#73
za młodu dzwonię do kolegi i mówię "hej łysy,ty s@@@ysynu" a na to odpowiedź-"to ja już daję syna"

#408
Zagaiłem kiedyś do mojego Pchełka tymi słowami...
- Wiesz kochanie, ja to chyba pantofel jestem...
Na to moja luba z przebłyskiem w oku.
- No dobrze, że mi przypomniałeś - buty miałam sobie kupić!

miłej pobudki:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D

714
Facet w wielkim markecie kupil mrozonego kurczaka, pewnie pochodzil miedzy polkami jeszcze z pol godziny wiec miesko zaczelo sie powoli rozmrazac. Akurat stalam za nim w kolejce. Wyklada koles zakupy na tasme, a z owego nieszczesnego kurczaka zaczela ciec struzka wody. Kasjerka przez mikrofon (na caly sklep): pani ze srodkami chemicznymi proszona do kasy nr 13, panu z ptaka pocieklo!"

musiałam, poprostu musiałam :rofl2::rofl2::rofl2::rofl2::rofl2::rofl2::rofl2:
:-D:-D:-D:-D:-D

my mamy taki zielony oczywiście:tak:
BEXA wózek AX3 trzyfunkcyjny z fotelikiem (numer 682085573)
musisz strone internetową kopiować tam gdzie jest http://www.

Witam

Nie zemdlał,bo nie przyjechał i zadzwonił dopiero przed 2-gą w nocy,że dopiero rano ze stolicy wyjedzie,bo od facetka kaskę chce wyrwać.:tak:
A przed kąpielą mało co zawału nie dostałam:tak::szok:,napuszczałam sobie wody do wanny i poszłam na chwilę do sypialni po szampon(z tych próbek co zamówiłam;-)) i słyszę,woda przestała lecieć:baffled:.Drzwi od mieszkania nie były przekręcone na klucz:no:,i myślałam,że ktoś wlazł albo że wodę odcięli:tak:.Patrzę a tu Olek z łazienki wychodzi,bo przez sen usłyszał jak woda leci i myślał,że się w wannie przelewa:tak::-D:-D.I zamknął kran.Serce to mi prawie stanęło:tak:.

Dziewczyny,tak na marginesie :sorry2:to do kawałów jest tu wąteczek Wesoło nam;-):tak:.
Ale masz syna jestem w szoku
 
Do góry