mamusia2008
mamusia Karolinki
- Dołączył(a)
- 13 Marzec 2009
- Postów
- 5 171
dobra, dziecie spi, idę odżywiać się zdrowo
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
heheheh bidulko i pewnie sie denerwowalas dlaczego ona nie przychodzi
A ja dzisiaj czekałam na mają koleżanke cały dzień i ..... zonk umowilam sie z nia na jutro a czekalam dzisiaj
Chyba juz jestem zmeczona, musze iść na urlop![]()
ta znowu o jedzeniuTak jak codziennie sobie obiecuje ze nie bede zarla kociolady...
I zapominam w przeciagu godziny,maks kilku![]()
moja się dzisiaj dorwała do Tuśki nocnika( całe szczęście był pusty)
Zapraszam na sniadanko,jak ktoras ma ochote na smazone ziemniaczki z cebula i kielbasa...
Halooo,a cebula,papryka,ziemniak,toz to same warzywa..
Edee teraz dopiero obejrzałam Twoje foty i jestem pod wielkim wrażeniem, poprostu jak w bajce... i ten grzybek-coś pięknego
Xpatrysiax - kreacja bomba, ślicznie w niej wyglądasz -choć ja wolałabym coś latexowego![]()
Dziękujemy ślicznie w imieniu tatusia......aj jak ja Ci zazdorszcze takiego zamieszania z slubem.....ja lubie takie pierdołki załatwiac biegac tu i tam.....uwielbiamhahhah:-)
Jejk jejku moje ogromniaste GRATULATION dla Marysi:*:*:* my nadal w oczekiwaniu![]()
Kankiya po pierwsze dziękujemy zazyczonka tatusiowe![]()
A po drugie to nie tylko Ty masz problemy z cierpliwościa...ja tez i to duże...chcociaz praktyki w przedszkolu i szkole troszke mnie uzbroiły....tam idzie sie wszystkiego nauczyc hahhaaale i tak tez czasem krzykne,a potem pukam sie w czółko i mówie no sory dałniaro,ale ona i tak Ciebie nie rozuemie, wiec pokrzycz sobie w łazience do lustra...
chyba kazda z nas ma swój margines wytrzymałosci......
Patrysia przperaszam,ze dopiero teraz pisze....czub ze nie...PIEKNA PIEKNA PIEKNA kreacja....cudna...zreszta obie i dodatki.....cacy :-)
A u nas upał i przez te upały mała nie chce mi spac popołudniu....podała na spacerku po wszelakich próbach na 40 minuta potem dopiero o 20 po butli...i teraz kima....mam nadzieje,ze do rana...
Ja zaraz uciekam kąpi bo półdupki przyklejeją sie do siedliska....ochyda
A no i Mari zaczaiła powoli o co chodzi w raczkowaniu z rekoma.....hahaha zaczyna powoli na przemiennie je posówac do przodu..bo tak to tylko nóżki jej skakały jak kroliczkowi....lepiej pozno niz wcale.....![]()
o mnie to pewnie nikt nie pamięta:-
-
-D
![]()
lilac-mam nadzieję, ze doczytasz-spotykamy się w czwartek o 16:30 koło Mc Donalda na Piotrkowskiej. Nikado daj znać, czy będziesz.
heheheh bidulko i pewnie sie denerwowalas dlaczego ona nie przychodzi
ta znowu o jedzeniu
hehehhe no co chciala wypróbować
nie no ja narazie mam dosyć kiełbachy musze pomyślec nad innym menu
dobra witam sie porannie u nas nocka jakas taka dziwna wczoraj sie nie pochwalilam ze filip cala noc jak w zegarku budzil sie co rowne 3 godziny!!!!!!!!!!!!!! i pił po całej flaszce mlekano oszalał chyba tak to sie zachowywał gdy mial moze z 3 dni czy 4 ale w wieku 7 miechów żeby takie numery matce robic!!!!!!!!!!!!!!!
a dzis w nocy dostal flache o 20 30 i poszedl spac godzina 23 30 pobudka wiercenie stekanie no myslalam ze mnie cos tam pierdzielnie ale nic twardo mowie przetryzmam go i dupa o 24 musial dostac swoja porcje mlika wypil 150 po czym mlaska dorobilam jeszcze 90 i znow obalił do dna
usnal i wstal o 6
znow flacha na jakies 30 minut przyciol komara i wstal na dobre
a ja ledwo przytomna
oblozylam lozko tzn brzego naszego lozka kocami poduchami i koldra i wpuscilam go do srodka i dosypialam troche
znajac jego zaraz pojdzie spac bo pewnie stwierdzi ze za wczesnie wstal i juz sie zmeczyl a ty matka sie mecz caly dzien
no wyzaliłam sie
patrysiu lilac a moze park zrodliska na pilsudzieko ????? mozna by na kocyku polezec heheheh wiem wiem krece krece dajcie znac co wam lepeij pasuje![]()
o to superNo to się zgrałyśmy :-) Mnie to raczej obojętnie, byle nie było na drugim końcu Łodzi.
Kochana, ja takie nocki miałam przez 7 miechów. Czasami budził sie co godzinę![]()
o to superzreszta mozemy z piotrkowskiej na piechotke isc do parku to niedaleko
a jak ty przezylas takie wstawanie co godzine przez 7 miesiecyja mialam juz po jednej takiej nocy dosc
![]()
To chyba kwestia przyzwyczajenia organizmu, bo ja jestem straszny śpioch. Za to rano pozwalał mi zawsze pospać. Odkąd się urodził tylko raz wstało 4 (!!!) i ze dwa razy koło 7. Tak zawsze śpimy do 9-10.
A z tym spacerkiem do praku, to fajny pomysł. Pomyślmy na miejscu.