Toruń

[malinka009]

jeeeny jak was się fajnie czyta, że wasze dzidzie sobie gaworzą, śpią-albo i nie, spacerki, karmienie- ja też już tak chcęęęęęę !!!

Just ja czasami tesknie za moim brzuszkiem wykorzystaj ten czas jak najlepiej mozesz bo pozniej doslownie WSZYSTKO sie zmieni jak dla mnie na lepsze ale bedzie inaczej.

monika ja kiedys do was dolacze a co dojade z III rubinkowa tylko jeszcze nie wiem kiedy ;-) na pewno do pazdziernika musze zdazyc bo pozniej do pracy to bedzie ciezko a swoja droga zazdroszcze urlopowania oj tez bym sobie na wies pojechala.

Dziewczyny mam pytanko... ile sie daje ksiedzu za chrzciny ? bo kurcze nie mam zamiaru wzbogadzac kosciola ale tez nie chce dac za malo... jesli nie chcecie pisac na tym watku na napiszcie mi na grupie bo wiem ze to ile kto da kasy jest indywidualna sprawa ale no nie mam kogo zapytac ;-)

 

[izkaraska]

również jeśli wiecie podbijam pytanie o chrzciny i mam jeszcze jedno. czy wiecie może, gdzie w Toruniu nie robią problemu z tego że nie ma się ślubu kościelnego?

 

[szarcia]

Mnie czekają chrzciny 15 sierpnia, też nie wiem ile dać, ale wydaje mi się że jakieś 100 do 300 zł góra, bo przecież nie trzeba stroić kościoła tak jak na ślub, no i u nas w kościele sakrament jest udzielany po mszy i ksiądz nie musi przygotowywać specjalnego kazania.

 

[szarcia]

Malinka ja tez czasami tęsknie za swoim brzusiem i za tym momentem po porodzie, kiedy kładli malutkiego mi na brzuszku. Napewno będę chciała to przeżyć kiedyś jeszcze raz, bo tak patrzę na te mamusie z brzuszkami to aż mi się w oczku łezka kręci.:-)

 

[monika373]

jeśli chodzi o chrzciny to z Mikim miałam wielki problem.wszędzie pytają o ten ślub kościelny.Jak mały miał 9 m-cy załatwiliśmy przez znajomą w parafii na Podgórnej-biorą co łaska,my daliśmy 50 zł na tacę.Miły ładny kościółek ale było wtedy 6 dzieci,my jako jedyni siedzieliśmy w innej ławce i już by małego mi nie ochcili,musiałam zawołać.A jak chodzi o kwoty to wszędzie jest inaczej,ludzie dają nawet 150,a zresztą wszędzie mają już swoje ceny.A i dodam że jak chcecie ochrzcić nie w swojej parafii to musicie mieć zezwolenie,u nas wołają 20 zł,ale wzięli 10 bo powiedziałam że tylko mąż pracuje.

 

[monika373]

malinka-na jakiej ulicy mieszkasz,ja mieszkałam kiedyś na Tłoczka
Dziewczyny może na grupie toruńskiej napiszemy jak każda z nas ma na imię i można by zrobić listę urodzinową naszą i naszych dzieci,co Wy na to?

 

[szarcia]

Ja tez mieszkałam kiedyś na Tłoczka 5 hehe. Jaki ten Toruń mały.:-)

 

[monika373]

Ja tez mieszkałam kiedyś na Tłoczka 5 hehe. Jaki ten Toruń mały.:-)

A jaki nr,ja 3

 

[malinka009]

a wiec jeski chodzi o chrzciny to chyba dam 100 choc dla mnie to i tak za duzo bo uwazam ze za cos takiego nie powinno sie placic !!!!! no ale nic teraz sie martwie kiedy zrobimy te chrzciny bo sie okazuje ze co podaje termin to nikomu nie pasujewychodzi na to ze musze sie dostosowac do reszty...

. czy wiecie może, gdzie w Toruniu nie robią problemu z tego że nie ma się ślubu kościelnego?

slyszalam ze na poznanskiej w kosciele Piotra i Pawla jest fajny ksiadz ktory udziela chrztu i nie wymaga zaswiadczen ja tam zawitam w ostatecznosci jesli nie uda mi sie zalatwic na rubinkowie bo tez nie mamy koscielnego

Malinka ja tez czasami tęsknie za swoim brzusiem i za tym momentem po porodzie, kiedy kładli malutkiego mi na brzuszku. Napewno będę chciała to przeżyć kiedyś jeszcze raz, bo tak patrzę na te mamusie z brzuszkami to aż mi się w oczku łezka kręci.:-)

oj ja tez jak patrze na ciezarne to sie wzruszam nie wiem kiedy drugie dziecko moze za 2-3 latka... najpierw musimy mieszkanie zmienic na wieksze!

malinka-na jakiej ulicy mieszkasz,ja mieszkałam kiedyś na Tłoczka
Dziewczyny może na grupie toruńskiej napiszemy jak każda z nas ma na imię i można by zrobić listę urodzinową naszą i naszych dzieci,co Wy na to?

mieszkam na Wyszyńskiego
fajny pomysl przedstawic sie na grupie napisac cos o sobie wieczorkiem powinnam miec troche czasu to sie tym zajme moze jakies zdjecia dodam

teraz uciekam ogarnac mieszkanko i obiadzik zrobic:-)

 

[JustK]

heh, wy patrzycie na brzuszki, a ja jak jakaś nawiedzona zerkam kobietom do wózków i za każdym razem zastanawiam się jak będzie moje maleństwo wyglądało...obłęd jakiś