reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Witam sie jeszcze 2w1:-).
I prosze nie panikowac od tego ja jestem;-).Do szpitala mam jechac dopiero jak zadzwonie a dzwonic mam o 16 godzi. i dowiem sie dokładnie o której mam sie stawic.Wywołwnie porodu zacznie sie dopiero około godziny 18.Jeżeli od momentu wywoływania w przeciagu 24 godzi. nie nastąpi akcja porodowa (brak rozwarcia ,skurcze) to będą mi robic cesarke.Co jest dobre w UK to ze jezeli cos jest planowane to dają do tego dokładną instrukkcje i człowiek wie czego sie spodziewac.Pewnie i tak jeszcze przyjdzie połozna przed wszystkim i wyjasni co bedzie sie działo.
Trzymam za Was kciuki, żeby poszło szybko i bezstresowo, czy to SN czy CC.
 
reklama
Motylku ok ok ok zaczekam z paniką do 18tej:baffled:

Olu kochana a powiedz mi bo może sie nie orientuję za dobrze... po co mam wiedzieć kiedy mam płodne?mam tak przystojnego męża że nie ma znaczenia takie liczenie;-);-) ale to zapewne jest wtedy gdy ucieka przede mną gdzie pieprz rośnie:-):-D

Kinguś no nie ma, nie ma i się nie zanosi!!! dziś już 6 razy bigałam do wc bo mi wilgotno było i myślałam że to już (wybacz za opis dosłownie obrazkowy ale:baffled:...) i nie ma!!!

Just witaj!!!:tak:

Elfa hmmmm cóż -organizm wie najlepiej czy to już czy nie już. Uwierz mi -jeśli nie jest gotowy nie będzie fasolki.:cool2:

Nikki czarodziejko pojawiasz się i znikasz -a co u Was???:-p

Katarzyna co do zalecanego okresu czekania do staranek myślę że każdy lekarz mówi pół roku tak w razie czego. A czy trzeba tyle czekać okazuje się po badaniach. Ja czekałam 1 cykl na zielone światełko ale co z tego -lekarz widzi że się wszystko odbudowało ale nie może zobaczyć że organizm nie jest gotowy.

Zmykam
 
13x13, u nas bez zmian, więc tylko podczytuję, co u Was. Cały czas jestem na lekach na tachykardię i nadciśnienie, maluch ma się dobrze i 17 sierpnia mam usg połówkowe, więc upewnię się, że będzie na pewno dziewczynka.
 
Wiesz Agatka wcale nie wątpie w Twojego męża ;-) Po prostu tak sobie myślałam jak pisałas ze będą Ci podglądać pęcherzyki, nie bedzie chyba to łatwe. Ale pewnie sie uda :-)
 
Olu mój lekarz uważa ze może to zrobić. Powiedział że tuż po @ mam przyjść bo już można zobaczyć czy jest ten dominujący a po tygodniu znowu przyjść żeby zobaczyć czy rośnie sobie i co się tam dzieje. Też byłam trochę zdziwiona ale w sumie z takim sprzętem jak tam ma to cuda może widzieć. Pójdę i niech zagląda choć moim zdaniem to nie w tej części cyklu leży problem ale ok -nie jestem lekarzem:baffled:
 
Cześć Dziewczynki!
czytam co u Was, trzymam kciuki za Wasze sprawy, ale do pisania jakoś weny brak :confused:
u mnie i tak póki co czas zawieszenia, do odebrania wyników (kolo 24.08) i wizyty (musze sie umowic).

miłego dnia :-)
 
Ja jak się starałam to tez latałam sprawdzalam. Miałam pełen przegląd cyklów i pęcherzyków . Dziwy różne. Teraz obiecałam sobie że za szybko nie dam sie tak zapędzić bo tylko się stresowałam i mysłałam tylko o tych staraniach. U mnie cykle teżbyły dość nieregularne i trwały bardzo długo. Zobaczymy jak będzie teraz.

Motylku - trzymajcie , już nie długo będziecie razem:-)
 
kasikz jeżeli u mnie z pęcherzykami byłoby wszystko ok to bym nie chodziła na monitoring, no ale nie jest ok i muszę jeżeli chce miec maleństwo. Tak że ja tak ze swojego widzimisie nie chodze i nie wymyslam :-) Nie każda kobieta ma łatwo zajść w ciąże i okazuje się że nie jest tez taka prosta sprawą jej donoszenie
 
reklama
kasikz jeżeli u mnie z pęcherzykami byłoby wszystko ok to bym nie chodziła na monitoring, no ale nie jest ok i muszę jeżeli chce miec maleństwo. Tak że ja tak ze swojego widzimisie nie chodze i nie wymyslam :-) Nie każda kobieta ma łatwo zajść w ciąże i okazuje się że nie jest tez taka prosta sprawą jej donoszenie

Absolutnie nie chodziło mi o to ze wymyśłacie i to nie jest potrzebne. Ja starałam sie o dzidzie dwa lata. i miałam i monitoring i różne leki(femara, duphaston i na koniec zastrzyki na pęknięcie pęchrzyków) i w końcu miałam mieć inseminacje(ale ostatatecznie nie było). Niestety te metody i tak nic nie dawały bo chyba była tak zablokowana psychicznie że już nic by mi nie pomogło. Nie wiem jak bedzie teraz, czy też nie będe musiała w końcu zabrać sie za monitoring. Mam nadzieję że nie. Bo wiem że bardzo sie zablokowałam. Chce tylko was ostrzec żebyście sie nie zapędziły tak w to same, bo można sie zablokowac strasznie.
 
Do góry