chwila odpoczynku w pracy :-) co do rozmowy na temat różnych bajerów dla dzieci to też kiedyś strasznie się na nie napalałam, ale mój alergolog stwierdził, że np. taki baldachim przy łóżeczku to dziecku nic nie daje a niestety jest siedliskiem bakterii, osocza i kurzu :-( a po za tym u mnie wszyscy chyba zbyt przesądni bo na razie zabronili mi kupowania czegokolwiek bo za wcześnie, bo jeszcze czas
a ja jak widzę te wszystkie ciuszki i bajery to oczy mam jak "pięć złotych" :-)
