reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Grudzień 2009

ja mam straszne skurcze łydek w nocy... tzn taki jeden porządny co drugi-trzeci dzień, wtedy rycze z bólu kilkadziesiąt sekund, łydka jest twarda jak kamień to rozbijam ręką /to pewnie niewiele pomaga no ale nie da sie nic nie robić/. I rano mam prawą rękę zdrętwiałą.. Jak coś dłużej mocniej potrzymam to też mi w momencie drętwieje :/ :/ oczywiście mówiłam lekarzowi to powiedział żeby brać magnez.. Biorę już ze 2 tygodnie Magnez + Potas "Skurcz" - rano i przed snem, no ale dalej to samo :((( ma któraś z Was podobny problem? może coś jeszcze brać z tabletek ? biorę też ten Falvit, magnezu tam jest tylko 10% dziennego zapotrzebowania więc mogę dodatkowo brać ten "Skurcz"..
 
reklama
dokładnie! "Uśnij wreszcie" i jeszcze jedna, "Każde dziecko może nauczyć się spać" :tak::tak:
MACIE TE KSIAŻKI ??? Poporsze na e.maila: szym.mag@wp.pl .... dziewczyny napiszcie mi jak wrażenia po 3d/4d warto czy nie??? kusi mnie ale wszyscy mi odradzają i twierdzą, że i tak nic więcej się nie dowiem jak przyzwykłym usg a ponoć dużą kasę trzeba wydać ... co sądzicie ??/
 
MACIE TE KSIAŻKI ??? Poporsze na e.maila: szym.mag@wp.pl .... dziewczyny napiszcie mi jak wrażenia po 3d/4d warto czy nie??? kusi mnie ale wszyscy mi odradzają i twierdzą, że i tak nic więcej się nie dowiem jak przyzwykłym usg a ponoć dużą kasę trzeba wydać ... co sądzicie ??/

właście Ci wysłałam mejlem. Jesli chodzi o to 4d - ja byłam we wtorek. Jestem strasznie zadowolona, po pierwsze-bada wszystko najpierw /waga,kości,mózg,głowę,brzuszek,pępowinę,płyny itp/, n oa po drugie - to 3d jest fantastyczne!widać już rysy twarzy dzieciątka, no po prostu zwykłe 2d czarno białe to takie nic w porównaniu z tym! kasa jest różna, ja płaciłam 150 zeta /w Przemyślu/ teraz non stop sobie filmiki mojego dzieciaczka oglądam :D jeśli masz okazję-zrób sobie, przekonasz się u innego źródła że wszystko okej i zobaczysz co słychać u malucha. Jak masz łożysko na tylnej ścianie-to jest idealnie do oglądania, u mnie było gorzej bo mam na przedniej i dziecko było przytknięte głową co bardzo obniżyło jakość tego nagrania no ale mam to co chciałam, i napewno po 30 tygodniu też pójdę :tak:
 
Cześć Laseczki, nawet nie próbuję nadrabiać bo ostatnio w domu tylko śpię. Babcia w szpitalu, dziadek sam w domu i tylko tak jeżdżę od jednego do drugiego.
Czy wy też macie napięte brzuszki mój się zrobił z lekka twardy ale nie wiem czy tak powinno być? nawet po nocy nie jest już miękki jak kiedyś, nie wiem czy to kwestia maluszka że jest większy i to jest normalne, 10-go mam wizytę u gin to zapytam.
 
Witajcie ;) jak to dobrze że już po ślubie i po wszystkim..., ile mnie to nerwów i stresów kosztowało to lepiej nie gadać... najpierw pani co nam ciasta robiła dostała wylewu, na szczęście to nic groźnego, także za parę dni będzie w domu, ale na ostatni moment musieliśmy szukać kogoś innego, na szczęście się udało..., i jakby tego yło mało to w dzień wesela na 2 godz przed samym ślubem zginął w wypadku nasz dobry kolega...tak.że możecie się domyślać jakie głownie panowały nastroje na weselu..:( dzisiaj był pogrzeb, i emocje trochę opadły.. Dobrze że maleństwo czuje się dobrze, na wczorajszym usg fikał koziołki,ładie rośnie, serducho dobrze bije, także jestem uspokojona.
 
ja mam straszne skurcze łydek w nocy... tzn taki jeden porządny co drugi-trzeci dzień, wtedy rycze z bólu kilkadziesiąt sekund, łydka jest twarda jak kamień to rozbijam ręką /to pewnie niewiele pomaga no ale nie da sie nic nie robić/. I rano mam prawą rękę zdrętwiałą.. Jak coś dłużej mocniej potrzymam to też mi w momencie drętwieje :/ :/ oczywiście mówiłam lekarzowi to powiedział żeby brać magnez.. Biorę już ze 2 tygodnie Magnez + Potas "Skurcz" - rano i przed snem, no ale dalej to samo :((( ma któraś z Was podobny problem? może coś jeszcze brać z tabletek ? biorę też ten Falvit, magnezu tam jest tylko 10% dziennego zapotrzebowania więc mogę dodatkowo brać ten "Skurcz"..
wiecej bierz tego magnezu

MACIE TE KSIAŻKI ??? Poporsze na e.maila: szym.mag@wp.pl .... dziewczyny napiszcie mi jak wrażenia po 3d/4d warto czy nie??? kusi mnie ale wszyscy mi odradzają i twierdzą, że i tak nic więcej się nie dowiem jak przyzwykłym usg a ponoć dużą kasę trzeba wydać ... co sądzicie ??/

lekarz najpierw robi ci "zwykle" usg a potem przelacza na 4D, ja sobie zrobie co by se dzieciaczki poogladac, place i tak za normalne 200zł a do 4D musze 60zł doplacic wiec zbytniej roznicy juz mi to nie robi. a mysle zxe pewnie mowia Ci tak Ci ktorzy nie byli na tym USG ;)
 
Witajcie ;) jak to dobrze że już po ślubie i po wszystkim..., ile mnie to nerwów i stresów kosztowało to lepiej nie gadać... najpierw pani co nam ciasta robiła dostała wylewu, na szczęście to nic groźnego, także za parę dni będzie w domu, ale na ostatni moment musieliśmy szukać kogoś innego, na szczęście się udało..., i jakby tego yło mało to w dzień wesela na 2 godz przed samym ślubem zginął w wypadku nasz dobry kolega...tak.że możecie się domyślać jakie głownie panowały nastroje na weselu..:( dzisiaj był pogrzeb, i emocje trochę opadły.. Dobrze że maleństwo czuje się dobrze, na wczorajszym usg fikał koziołki,ładie rośnie, serducho dobrze bije, także jestem uspokojona.
oj to troche stresa mieliscie, w kazdym razie zycze Wam wszystkiego najlpzego nannowej drodze zycia :)
 
reklama
Witajcie ;) jak to dobrze że już po ślubie i po wszystkim..., ile mnie to nerwów i stresów kosztowało to lepiej nie gadać... najpierw pani co nam ciasta robiła dostała wylewu, na szczęście to nic groźnego, także za parę dni będzie w domu, ale na ostatni moment musieliśmy szukać kogoś innego, na szczęście się udało..., i jakby tego yło mało to w dzień wesela na 2 godz przed samym ślubem zginął w wypadku nasz dobry kolega...tak.że możecie się domyślać jakie głownie panowały nastroje na weselu..:( dzisiaj był pogrzeb, i emocje trochę opadły.. Dobrze że maleństwo czuje się dobrze, na wczorajszym usg fikał koziołki,ładie rośnie, serducho dobrze bije, także jestem uspokojona.
No gadaj dokładnie jak było kochana!!!!;-):tak::-D ja też po ślubie tak długo się nie odzywałam:-D
 
Do góry