Luizka, cieszę się bardzo, że to już 38. tydzień.. Teraz już niech się dzieje co chce, Igorek będzie donoszony;-)
co do fotelika to właśnie też nie wyobrażam sobie by jechać gdziekolwiek bez niego... Mam nadzieje, że uda mi się kupić przed rozwiązaniem, ale jeżeli nie to trzeba będzie rozejrzeć się po znajomych, czy ktoś ma...
A nie chce kupić innego bo ten z tego modelu będę mogła zamontować do wózka, który UWAGA- JUŻ STOI NA DOLE ROZŁOŻONY I CZEKA NA PASAŻERA

Jego składanie i demontowanie jest tak banalnie proste że momentami z T. zanosiliśmy się ze śmiechu, że kombinujemy jak konie pod górę, a to takie proste... Wszystko klik, klik i gotowe. Sprawdzaliśmy i spacerówkę i gondolę. T. poćwiczył by nabrać wprawy i jesteśmy naprawdę zadowoleni:-)
Widziałam, że poruszyłyście także temat stelaża do wanienki. Sama używałam gdy braciszek był mały i powiem wam, ze nie wyobrażam sobie bym miała go teraz nie kupić dla małej. Jest bardzo stabilny. a o odciążeniu kręgosłupa nie wspomnę. Nie raz, nie dwa sama kąpałam małego i nie było to dla mnie żadnym problemem. Wanienka nieruchoma, nic nie skakała, nie ruszała się. Super. Polecam jak najbardziej. Gdy pojedziemy do Wrocka do hurtowni to będzie jedna z pierwszych rzeczy, które kupie