reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Dzien Dobry Dziewczynki:)
Hurraaa!!!Dzis w koncu piatek:)

Natalineczko czuje sie dobrze,tylko jak pomysle ze mam juz 7 kg na plusie(a jeszcze do niedawna nie tylam wcale) to sie boje ile do konca jeszcze przybedzie...

Zjem sniadanko i zmykam.Milego piatku:)

Ty sie wagą nie przejmuj jedz i tyj;-):-D.Ja w ciązy przytyłam 17 kilogramów w tym momencie 6 tygodni po porodzie zostało mi do mojej wagi sprzed porodu 5 kilogramów:tak:.Nie stosując zadnej diety.

A tak w ogóle to dzien dobry.

Padam na twarz miałam pierwszą zarwaną nocke :angry:,Veronika obódziła sie o 1,30 w nocy i zasneła o 5:szok::dry:.Potem pobutka o 7,30:baffled:.Teraz dziecko padło ,powinna dostac jesc ale ja jej nie budze nich sobie pospi:tak:.
Takrze kochane wyspijcie sie na zapas bo z dziecmi to nie ma szans.
 
reklama
motyl Ty tez dwa razy poronilas-dla Aniołków
[*] a teraz masz zdrowego dzidzie-gratuluje czy byly jakies problemy???i czy robilas badania po poronieniu?
 
Ja mieszkam w UK i tutaj sie własciwie nie robi badani wczesniej niz po 3 poronieniu,ale po drugim wymusiłam na lekarzu skierowanie na podsawowe badania.Włascieie nic nie wykazały pozatym ze jest wszysko ok:dry:.Pozatym piersze dziecko straciłam przez nerwy(tesciowa:angry:),a za drugim razem nad malenistwem zrobił sie zakrzep i jak sie oderwał to pociągnął dziecko.Lekarz powiedział ze miałam pecha:-(.
 
Witam:-)
i okazalo sie wczoraj ze ide na zabieg bo poszla mi łekotka 4 tygodnie po lekarzach i kazdy gadal co innego i w koncu wczoraj trafilam do normalnego
Ojej współczuję.

Szlak mnie chyba trafi dobrze że wy jesteście bo chyba oszaleje :-:)-(.
Ja u siebie mam dziewczyny, które przeżyły stratę i naprawdę można z nimi pogadać:tak:

Czy nie mam za krótkiej fazy lutealnej 10-11 dni ?
Gdzieś czytałam, że 10 dni to właśnie minimum.

poza tym w poniedziałek po powrocie z wycieczki byliśmy u lekarza bo obie z Wercią jesteśmy chore u mnie gorzej bo zapalenie płuc i antybiotyk
Zdrówka Wam życzę.

EWELINA ja już się nauczyłam mówić i myśleć "co ma być to będzie"
tylko się boję po w poprzedniej ciąży kiedy zaszłam też byłam przeziębiona i skończylo się tak jak się skończyło
drugi raz tego bym nie przeżyła
Ja się przeziębiłam w 5tc ;-) Znajoma brała leki na korzonki i lekarz jej mówił, że gdyby zaszła w ciążę to nie wiadomo jakby się to skończyło. Okazało się, że zaszła wtedy, już urodziła zdrową dziewczynkę.;-);-)

kinguś - no wesoło mamy, ale pleców nie czuje, bo to mała terrorystka jest i najlepiej jej jak się ją nosi!!!Dziś do domu wpadł motyl, normalnie jak zahipnotyzowana na niego patrzyła i w rączki łapała:)
To może bańki popuszczajcie :tak::tak:

Muszę Wam coś napisać, pewnie wiele z Was mnie za to potępi, ale są to moje odczucia.
Tak jak dziewczyny napisały każda ma swój sposób na przeżywanie trudnych momentów w życiu.:tak:
i czekam na wyniki. :tak:
Trzymam kciuki;-)

czesc dziewczyny :-D

ciekawe czy ktoś mnie jeszcze tu pamięta ;-):-p
No pewnie :-):-):-)

Wczoraj odebraliśmy teściową ze szpitala.Niestety operacja znów przesunięta została i nie było sensu jej trzymać na oddziale.
Do szpitala pójdzie 28 września.
No to jeszcze troszeczkę.

A tak w ogóle to dzien dobry.
Witaj Motylku :-D
 
Ja sobie mówie ze moim dziecom jest dobrze i krzywda im sie nie dzieje to mnie jakos tak optymistycznie nastawia:tak:.Czuwają nad mamą i tatą a teraz jeszcze nad siostrzyczką.Nadzieje trzeba miec i w czasie przytulanek nie myslec o dziecku tylko o przyjemnosciach bo im wiecej sie sresuje czowiek tym gorzej to wychodzi.Wiem bo po pirewszym poronieniu strasznie chciałam dzidzie i dopiero jak przestałam o dziecko sie starac zaszłam w ciąze.
 
Ja mieszkam w UK i tutaj sie własciwie nie robi badani wczesniej niz po 3 poronieniu,ale po drugim wymusiłam na lekarzu skierowanie na podsawowe badania.Włascieie nic nie wykazały pozatym ze jest wszysko ok:dry:.Pozatym piersze dziecko straciłam przez nerwy(tesciowa:angry:),a za drugim razem nad malenistwem zrobił sie zakrzep i jak sie oderwał to pociągnął dziecko.Lekarz powiedział ze miałam pecha:-(.

mój gin tez tak mówi, ale ja się troszke przebadam....
u mnie było odklejenie kosmówki...nie wyłapaliśy tego w odpowiedznim momencie i juz nie było co ratować...miałam angine z wysoką temperaturą...i ja myślę, że to mogło sie przyczynić do tego dramatu....
sama już nie wiem.....tak sobie czytam, analizuje...i doszukuje się.....
 
Agniesia poszłam do ginekologa i powiedziałam żeby mi zrobiono monitoring. Ja już wszystko chciałam u siebie zrobić i wykluczyć. Więc okazało sie że pęcherzyki nie pekają. I tak na to wpadłam. :-)
 
reklama
Do góry