reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Wyprawka dla naszych maluszków

:-D:-DMówisz, że wszystko sama;-)
No OK,moze nie doslownie "wszystko"hihi;-):-D:-D

Catedra dla mnie tez zachowanie P. jest podejrzane i raczej napewno nie bezcelowe. A nie mozesz mu tego odeslac - i tak rzeczy sa zdublowane a po co ma myslec "ze TYLE Ci pomogl". W zyciu Go nie widzialam a tak go nie lubie i mnie wk,,,:wściekła/y::confused::sorry2:
 
reklama
No OK,moze nie doslownie "wszystko"hihi;-):-D:-D

Catedra dla mnie tez zachowanie P. jest podejrzane i raczej napewno nie bezcelowe. A nie mozesz mu tego odeslac - i tak rzeczy sa zdublowane a po co ma myslec "ze TYLE Ci pomogl". W zyciu Go nie widzialam a tak go nie lubie i mnie wk,,,:wściekła/y::confused::sorry2:

jak mu to odeślę to potem to w sądzie wykorzysta:dry: niech leżą sobie... i tak pewnie nic z tym nie zrobi..... zresztą jak nie odbiera telefonu to jak mam się z nim dogadać? ja tam na wszystko co kupiłam mam paragony... jego obowiązkiem jest zapłacenie połowy tej kwoty... a pytanie brzmi czy dogada się ze mną normalnie czy potrzebny będzie do tego sąd:baffled: ale tego się nie dowiem bo nie zamierza się ze mną kontaktować...

mnie to najbardziej wnerwia, że będę musiała mu powiedzieć, że mała jest na świecie.... i co? przyjedzie sobie do szpitala razem z mamusią? weźmie małą na ręce i zacznie sobie foty pstrykać? a jego mamunia? ja nie wiem jak zareaguję...

ale szlag mnie trafia, że potrafił mną rzucić w ciąży, nie zapytał o to co z małą od kilku tygodni, na moje prośby o pomoc z wyprawką powiedział, że to mój problem a teraz wysłał paczkę, bez pytania czy jeszcze coś potrzebne jest dla malej... dla sądu będzie ta durna paczka oznaczała zainteresowanie...

a że ta pościel do użytku się nie nadaje bo to tandetna chińska bawełna tak twarda i świecąca, że w życiu an takiej ceracie bym dziecka nie położyła:baffled: najtańsza jaka tylko była:zawstydzona/y: ja wiem, że nie sram kasą ale jak coś kupowałam to starałam się aby było dobrej jakości... nie stać mnie na poszewki to chciałam chociażby dobrą flanelkę kupić i sama uszyć... a tą pościelą to mnie tak wściekł... naprawdę... zamiast się cieszyć, że coś kupił cisnęłam nią ze złości i wrzuciłam w szufladę.... nawet jej do prania nie wsadzam do wyprałam becik do wózka, który jest tej samej firmy i z tego samego materiału i po praniu i prasowaniu to jest okrutnie twarde i nie wyobrażam sobie delikatnego noworodka w tak twardym i sztywnym posłanku:sorry2:grrrrrrrr:dry: ja wszystkim ciskam ostatnio taka mną złość rzuca... to chyba te hormony ciążowe w końcu się ujawniły:sorry2:
 
jak mu to odeślę to potem to w sądzie wykorzysta:dry: niech leżą sobie... i tak pewnie nic z tym nie zrobi..... zresztą jak nie odbiera telefonu to jak mam się z nim dogadać? ja tam na wszystko co kupiłam mam paragony... jego obowiązkiem jest zapłacenie połowy tej kwoty... a pytanie brzmi czy dogada się ze mną normalnie czy potrzebny będzie do tego sąd:baffled: ale tego się nie dowiem bo nie zamierza się ze mną kontaktować...

mnie to najbardziej wnerwia, że będę musiała mu powiedzieć, że mała jest na świecie.... i co? przyjedzie sobie do szpitala razem z mamusią? weźmie małą na ręce i zacznie sobie foty pstrykać? a jego mamunia? ja nie wiem jak zareaguję...

ale szlag mnie trafia, że potrafił mną rzucić w ciąży, nie zapytał o to co z małą od kilku tygodni, na moje prośby o pomoc z wyprawką powiedział, że to mój problem a teraz wysłał paczkę, bez pytania czy jeszcze coś potrzebne jest dla malej... dla sądu będzie ta durna paczka oznaczała zainteresowanie...

a że ta pościel do użytku się nie nadaje bo to tandetna chińska bawełna tak twarda i świecąca, że w życiu an takiej ceracie bym dziecka nie położyła:baffled: najtańsza jaka tylko była:zawstydzona/y: ja wiem, że nie sram kasą ale jak coś kupowałam to starałam się aby było dobrej jakości... nie stać mnie na poszewki to chciałam chociażby dobrą flanelkę kupić i sama uszyć... a tą pościelą to mnie tak wściekł... naprawdę... zamiast się cieszyć, że coś kupił cisnęłam nią ze złości i wrzuciłam w szufladę.... nawet jej do prania nie wsadzam do wyprałam becik do wózka, który jest tej samej firmy i z tego samego materiału i po praniu i prasowaniu to jest okrutnie twarde i nie wyobrażam sobie delikatnego noworodka w tak twardym i sztywnym posłanku:sorry2:grrrrrrrr:dry: ja wszystkim ciskam ostatnio taka mną złość rzuca... to chyba te hormony ciążowe w końcu się ujawniły:sorry2:


ja bym Go w ogóle nie wpuściła do szpitala (poprosiłabym kogoś by nie został wpuszczony-położną kogokolwiek), nie dotknął by dziecka, a jego Matka w ogóle mogłaby zapomnieć.
jeszcze trochę przed Tobą (sąd te sprawy) ale dasz sobie radę!!!!!!:-)
 
ja wszystkim ciskam ostatnio taka mną złość rzuca... to chyba te hormony ciążowe w końcu się ujawniły:sorry2:
No wlasnie tak myslalam ze to taka zagrywka zeby w razie czego wybielic sie w sadzie..
Co do nerwow to witam w klubie..Nawet jak na cholernym Skype podczas rozmowy z mama mialam wczoraj zaklocenia to chcialam monitor potrzaskac i gadac mi sie odechcialo tak jakby to mamy wina byla..:zawstydzona/y::no:
Dla mnie i tak jestes bohaterka bo w Twojej sytuacji to bym juz komus powazna krzywde zrobila..:crazy: takze szacunek za opanowanie,odwage i rozsadnego "ducha walki":tak:Nawet nie chce sobie wyobrazac jak ja bym zareagowala na Twoim miejscu gdyby zaistniala taka sytuacja w szpitalu o ktorej wspomnialas..:szok::wściekła/y::angry: Dzielna z Ciebie mamusia:tak::-D
 
Wysyłanie paczek nie zwalnia nikogo z alimentów, a tych można domagać się już w ciąży.

Tylko musisz się liczyć że jak wystąpi do sądu o widzenia z dzieckiem, to raczej je dostanie. Dadzą mu szansę..., nawet jak nie płaci alimentów.

Ale wracając do głównego wątku, mam pytanie związane z wyprawką.

Czekam na trzecie dziecko, więc za dużo nie musiałam kupować, ale potrzebuję łóżeczko. Dziewczyny wychowały sie w pożyczonym, a teraz musze kupić. Miałam zamiar kupić zwykłe łóżeczko drewniane, ale zainteresowały mnie łóżeczka turystyczne, z dwoma wysokościami, przewijakiem, itp bajerami. Wybrałam Baby dream. Takie łóżeczko wydaje mi się stabline, ale nie wiem czy jest praktyczne w codziennym użytkowaniu. Podoba mi się bo mogę jeździć nim po całym domu i jest inne niż wszystkie. Tylko chyba będzie się strasznie brudzić, a tego materiału się nie ściąga. Miałyście kiedyś z tym do czynienia?
 
Wysyłanie paczek nie zwalnia nikogo z alimentów, a tych można domagać się już w ciąży.

Tylko musisz się liczyć że jak wystąpi do sądu o widzenia z dzieckiem, to raczej je dostanie. Dadzą mu szansę..., nawet jak nie płaci alimentów.

Ale wracając do głównego wątku, mam pytanie związane z wyprawką.

Czekam na trzecie dziecko, więc za dużo nie musiałam kupować, ale potrzebuję łóżeczko. Dziewczyny wychowały sie w pożyczonym, a teraz musze kupić. Miałam zamiar kupić zwykłe łóżeczko drewniane, ale zainteresowały mnie łóżeczka turystyczne, z dwoma wysokościami, przewijakiem, itp bajerami. Wybrałam Baby dream. Takie łóżeczko wydaje mi się stabline, ale nie wiem czy jest praktyczne w codziennym użytkowaniu. Podoba mi się bo mogę jeździć nim po całym domu i jest inne niż wszystkie. Tylko chyba będzie się strasznie brudzić, a tego materiału się nie ściąga. Miałyście kiedyś z tym do czynienia?


ja nie pomogę nie mam doświadczenia, mam zwykłe... ale dziewczyny chyba mają takie cuda:-)
 
Czekam na trzecie dziecko, więc za dużo nie musiałam kupować, ale potrzebuję łóżeczko. Dziewczyny wychowały sie w pożyczonym, a teraz musze kupić. Miałam zamiar kupić zwykłe łóżeczko drewniane, ale zainteresowały mnie łóżeczka turystyczne, z dwoma wysokościami, przewijakiem, itp bajerami. Wybrałam Baby dream. Takie łóżeczko wydaje mi się stabline, ale nie wiem czy jest praktyczne w codziennym użytkowaniu. Podoba mi się bo mogę jeździć nim po całym domu i jest inne niż wszystkie. Tylko chyba będzie się strasznie brudzić, a tego materiału się nie ściąga. Miałyście kiedyś z tym do czynienia?
Tak, ja mam coś takiego... wychowałam w nim pierwszego synka i jestem mega zadowolona... możesz jeździć po całym domu, wpakowac w samochód i na wakacje jechać, słuzy jako kołyska a potem jako kojec... sam materiał, tzn boki jakos nie zauważyłam, zeby się ubrudził... osobiście polecam:tak:
 
a ja już zgłupiałam, bo po poście catedry myślałam że to jej tato a dziadek małej przesłał paczkę a nie P... a teraz się już zgubiłam..

i ja tak samo :szok:

jak mu to odeślę to potem to w sądzie wykorzysta:dry: niech leżą sobie... i tak pewnie nic z tym nie zrobi..... zresztą jak nie odbiera telefonu to jak mam się z nim dogadać? ja tam na wszystko co kupiłam mam paragony... jego obowiązkiem jest zapłacenie połowy tej kwoty... a pytanie brzmi czy dogada się ze mną normalnie czy potrzebny będzie do tego sąd:baffled: ale tego się nie dowiem bo nie zamierza się ze mną kontaktować...

mnie to najbardziej wnerwia, że będę musiała mu powiedzieć, że mała jest na świecie.... i co? przyjedzie sobie do szpitala razem z mamusią? weźmie małą na ręce i zacznie sobie foty pstrykać? a jego mamunia? ja nie wiem jak zareaguję...

ale szlag mnie trafia, że potrafił mną rzucić w ciąży, nie zapytał o to co z małą od kilku tygodni, na moje prośby o pomoc z wyprawką powiedział, że to mój problem a teraz wysłał paczkę, bez pytania czy jeszcze coś potrzebne jest dla malej... dla sądu będzie ta durna paczka oznaczała zainteresowanie...

a że ta pościel do użytku się nie nadaje bo to tandetna chińska bawełna tak twarda i świecąca, że w życiu an takiej ceracie bym dziecka nie położyła:baffled: najtańsza jaka tylko była:zawstydzona/y: ja wiem, że nie sram kasą ale jak coś kupowałam to starałam się aby było dobrej jakości... nie stać mnie na poszewki to chciałam chociażby dobrą flanelkę kupić i sama uszyć... a tą pościelą to mnie tak wściekł... naprawdę... zamiast się cieszyć, że coś kupił cisnęłam nią ze złości i wrzuciłam w szufladę.... nawet jej do prania nie wsadzam do wyprałam becik do wózka, który jest tej samej firmy i z tego samego materiału i po praniu i prasowaniu to jest okrutnie twarde i nie wyobrażam sobie delikatnego noworodka w tak twardym i sztywnym posłanku:sorry2:grrrrrrrr:dry: ja wszystkim ciskam ostatnio taka mną złość rzuca... to chyba te hormony ciążowe w końcu się ujawniły:sorry2:

No wiesz... to mozna wchodzic z ''mamusia'' ? :szok: U mnie w szpitalu na oddzial tam gdzie leza mamuski z maluchami wpuszczaja tylko i wylacznie ojcow dzieci... ewentualnie jak sie trafi na fajna pigule to da zobaczyc jeszcze komus malucha, ale to doslownie na kilka sekund...

Ale mnie teraz objechalas :-( Ja kupilam zestaw do lozeczka z Allegro... i ta bawelna jest wlasnie taka kiepska.. twarda... nie byl najdrozszy no ale co zrobic ;/ na drugi mnie nie stac... kurka, a flanele i tetra taka cacy od tego samego sprzedawcy...
 
reklama
Tak, ja mam coś takiego... wychowałam w nim pierwszego synka i jestem mega zadowolona... możesz jeździć po całym domu, wpakowac w samochód i na wakacje jechać, słuzy jako kołyska a potem jako kojec... sam materiał, tzn boki jakos nie zauważyłam, zeby się ubrudził... osobiście polecam:tak:
też kupiłami polecam
 
Do góry