reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Wątek główny

reklama
kochane...wlasnie dostalam lekkiego brunatnego plamienia :( dzwoniloak do lekarza, kazal wziac 2 no-spy, rano tez i o 9 byc u niego....bo przyjmuje od rana...

boje sie,,,,co to moze byc???? strasznie boje sie o synka....
 
Ciągle się tu gubię tyle piszecie...

Poza tym... czuję się jakaś taka ignorowana... :(

Zawsze któraś będzie sie tak czuła. jest tutaj nas sporo i niekótre posty przechodzą bez echa. Niestety. Ale spokojnie to tylko odczucia, bo zadna z nas nie jest ignorowana celowo :-). Przymajmiej ja ma takie wrażenie :)
 
kochane...wlasnie dostalam lekkiego brunatnego plamienia :( dzwoniloak do lekarza, kazal wziac 2 no-spy, rano tez i o 9 byc u niego....bo przyjmuje od rana...

boje sie,,,,co to moze byc???? strasznie boje sie o synka....
Kalinka, bez paniki. Weź nospy, położ sie i leż. Jakby pojawiła sie czerwona krew dzwon po pogotowie i do swojego lekarza. Będzie dobrze, trzymam kciuki za dzieciątko. Tylko nie stresuj sie niepotrzebnie, jakby było źle juz by kazał jechać na ostry dyżur.
 
kochane...wlasnie dostalam lekkiego brunatnego plamienia :( dzwoniloak do lekarza, kazal wziac 2 no-spy, rano tez i o 9 byc u niego....bo przyjmuje od rana...

boje sie,,,,co to moze byc???? strasznie boje sie o synka....

Spokój teraz jest najwazniejszy. obserwuj się, jeśli tylko zaczniesz widzieć odrobinkę krwi, albo zacznie boleć to od razu na pogotowie.
 
reklama
Wiecie co właśnie robiłam? Czytałam nasze posty z samych początków gdy dowiadywałyśmy się, że będziemy mamusiami :-) Ale fajnie się to czyta. Tylko nie mogę znaleźć swojego pierwszego wpisu :-p Jutro jeszcze poszukam bo jestem ciekawa co tam za głupoty pisałam na początku :-D

KALINKO wiem, że to trudne, bo pewnie sama też bym się stresowała bardzo. Ale weź tą nospę i postaraj się zasnąć. A jutro lekarz sprawdzi co się dzieje. Pamiętaj, że nawet krwawienie nie musi oznaczać nic złego. Już pisałam o tym wcześniej: moja kuzynka podczas wizyty w toalecie (w kawiarni) dostała ogromnego krwotoku i "coś " wpadło do kibelka-przerażona wyciągała z wody "to coś" co uważała za dziecko. Była przerażona bo pierwszą ciążę poroniła. Zapłakana pojechała z "tym" jak się potem okazało ogromnym skrzepem krwi do szpitala i lekarze powiedzieli, że wszystko ok a dzidziuś ma się dobrze. Teraz jej córeczka ma 8 m-cy i jest cudna. Więc uszka do góry moje słonko, na pewno wszystko jest ok. Postaraj się nie denerwować- bo dzidziuś już teraz mocno wyczuwa emocje mamy. A jutro daj znać jak wrócisz od lekarza- mocno trzymam kciuki za ciebie słoneczko :-)
 
Do góry