reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Styczniowe Mamusie 2008

witam, nie nutka - tez niestety nie slyszalam o czyms takim, wogole jak czytam o liczbie badan, ich samych nazwach, wizytach lakarskich, kontroli ktore tam wszystkie przechodzicie to az oczy z orbit mi wylaza. Naprawde nie doceniam tego ze moje dzieci zdrowe a chyba powinnam zaczac:sorry:. Moj maly jak kilka razy mial goraczke przy zabkowaniu tak tyle, zero, nawet Jonathan przywlokl ostatnio jakis natarczywy katar bo zmarzl podczas prob swojej orkiestry szkolnej z ktora maszerowali na zewnatrz, bylo pozno wieczorem, dosc chlodno a byl nieodpowiednio ubrany, cieklo mu z nosa jak z kranu, lazil nieprzytomny po domu i kichal na wszystkich ostentacyjnie bo chcial mi zademonstrowac jaki to chory jest ;-) (dorasta chyba i ma zachowania typowe dla kazdego chorego faceta haha) a maly nic od niego nie zalapal. Zreszta Oliver tez nie. Najwyrazniej musze jak najszybciej zaczac to doceniac. Jak czytam te wasze zdrowotne perypetie z dzieciaczkami to az mi przykro.:no:
 
reklama
dobry :-)
u nas wszystko w porzadku ...
ja znowu mam opryszczke na pol twarzy blleeee.... malego nawet pocalowac nie moge :-( no nic jakos sie przemecze,
Wikor szaleje jak zwykle i wszystko jest w porzadku ....
Pogoda do wczoraj byla przepiekna a dzisiaj tylko 16 stopni co chwile pokropuje deszcz i jest wiatr zimny , wiec jakos dzisiaj nam sie nie chcialo wychodzic z domku, wieczorkiem idziemy do kumpeli zeby chlopaki sie pobawili.
 
a u nas przedwczoraj w nocy bylo tornado warning :szok::szok:
ostatni raz mielismy cos takiego w 2005 roku chyba jakos tak wczesna wiosna. Samo tornado nie bylo chyba duze, i gdzies tak w sumie bokiem przeszlo ale niezbyt przyjemnie bylo jak nam w polowie film przerwali komunikatem ze zbliza sie tornado i nalezy udac sie do schronisk badz na najnizsze pietro domu, najlepiej do piwnic biorac tylko najpotrzebniejsze rzeczy, unikac okien i otwartych przestrzeni a do tego zaczely wyc syreny. Masakra :eek:, wczoraj byl okropny wiatr, pelno lisci wszedzie, dobrze ze chociaz slonecznie a dzisiaj wiatrow ciag dalszy, juz nie tornadowych bo linia zagrozenia przesunela sie gdzies na poludnie ale wciaz mocno wieje, wogole dzis noca to juz bardzo zimno sie zrobilo, podobno ma tak byc do piatku i pozniej z powrotem sie ociepli ale z ranca nie chialo mi sie z lozka wylazic i na serio myslalam o wlaczeniu ogrzewania.
 
a wiesz co...mi sie tez tropiki jeszcze marza ale chyba beda musialy w marzeniach pozostac i raczej za chowanie letnich ciuchow trzeba sie brac. Dzis pierwszy raz jestem w dlugich spodniach i swetrze, moje dzieci tez :wściekła/y: Tak a propos wyjelam rano spodnie w ktorych Oliver chodzil w kwietniu, calkiem nowe spodnie niby na 7 lat i co? K R O T K I E:szok: wyglada jakbym mu zalozyla gacie z mlodszego brata. A bylam pewna ze ciuchy dla niego mam bo przeciez wiosna celowo kupowalam na przecenach takie fajne kolekcje zeby mial na jesien:no:
 
Jagna pewnie jak robiłabym te badania normalnie na kase chorych to też bym czekała ale niestety nie ma czasu na czekanie bo tu chodzi przecież o zdrowie małego, w sumie jest już poprawa kupki 2 dziennie i juz przyutył 0,5 kg :-D bardzo sie cieszę jeszcze tylko niepewność co do wyników badań:no:

a z grzybków dzisiaj nici deszcz leje od wczoraj, niech pada bo wysyp w lesie będzie duży:tak: pójdziemy jutro
Nina ja zrobiłam morfologię tylko i cukier. Małą i tak na oddział położą i zrobią badania:wściekła/y:, myślałam że tego uniknę ale się przeliczyłam.
Witam rzeczywiscie cisza tutaj ,unas pogada do d... pada i zimno.Wczoraj bylismy u endokrynologa i jak narazie Amelka rozwija sie prawidłowo i 15 lutego mamy dopiero wizyte,bedzie miała robione badania na wiek kostny.Czy ktoś z was wie cośna ten temat?
A to fotki moich dziewczyn
Dziewczyny śliczne. A co do wieku kostnego to też nic nie wiem, może na necie coś jest na ten temat.
a wiesz co...mi sie tez tropiki jeszcze marza ale chyba beda musialy w marzeniach pozostac i raczej za chowanie letnich ciuchow trzeba sie brac. Dzis pierwszy raz jestem w dlugich spodniach i swetrze, moje dzieci tez :wściekła/y: Tak a propos wyjelam rano spodnie w ktorych Oliver chodzil w kwietniu, calkiem nowe spodnie niby na 7 lat i co? K R O T K I E:szok: wyglada jakbym mu zalozyla gacie z mlodszego brata. A bylam pewna ze ciuchy dla niego mam bo przeciez wiosna celowo kupowalam na przecenach takie fajne kolekcje zeby mial na jesien:no:
Ja pochowałam już letnie rzeczy, a co do spodni z wiosny to ocieplane sztruksy są za małe:szok: A o 2 rozmiary za duże kupiłam.
Pawimi to z tornado przeżycia mieliście. Ja bym się chyba schowała do mysiej dziury.
Celinka od tygodnia budzi się w nocy codziennie i płacze. Byliśmy źli na nią ale jak zajrzałam wczoraj do buźki to wyszły jej 3 zęby a 2 kolejne idą.
 
Ja pochowałam już letnie rzeczy, a co do spodni z wiosny to ocieplane sztruksy są za małe:szok:
ja nie moglam pochowac bo jeszcze wczoraj je uzywalismy:-) a to ze na mala spodnie nie pasuja to mnie nie dziwi bo akurat oni to rosna w tempie zawrotnym, z Vincenta to ja nic nie trzymalam z wiosny bo wiedzialam ze raczej wszystko bedzie krotkie ale Olis jeszcze nie ma 7 lat a juz ubranka na niego male, te ktore celowo kupowalam na kolejny sezon:no:
 
ja nie moglam pochowac bo jeszcze wczoraj je uzywalismy:-) a to ze na mala spodnie nie pasuja to mnie nie dziwi bo akurat oni to rosna w tempie zawrotnym, z Vincenta to ja nic nie trzymalam z wiosny bo wiedzialam ze raczej wszystko bedzie krotkie ale Olis jeszcze nie ma 7 lat a juz ubranka na niego male, te ktore celowo kupowalam na kolejny sezon:no:
U nas do 14 wczoraj było pięknie, ale jak po obiedzie się nagle zimno zrobiło to spakowałam ubranka i schowałam na razie do szafy na korytarzu jak dalej tak aura będzie to na strych wyniosę.
A co do wyrastania to bluzy są ok, tylko spodnie się za krótkie porobiły, jedynie ogrodniczki mogę na szelkach poluzować i będą ok. Ja spodnie małej na 98 kupuję chociaż jeszcze tyle cm nie ma.
 
reklama
Do góry