Paulla a co sie dzieję? bo ja nadrabiam wpisy hurtowo i musiało mi umknąć?
A więc: Mam podejrzenie cukrzycy i we wtorek ląduje na jakieś 5 dni w szpitalu, żeby mogli zrobić mi wszystkie badania:-( A co do zakazu podróży i spacerów (a robiłam to często i gęsto) to mam od jakiś 3 tygodni uczucie ciążenia na dole brzucha (jakby ktoś mi cegłe na pępku powiesił) i lekarz powiedział że w 6 miesiącu to takie rzeczy już odpadają. I póki co to cały czas mam dziecko ułożone miednicowo i pcha się pupą i nóżkami na kanał rodny i dlatego mam to uczucie. Mam zwolnić już tempo, bo mogę sobie poród wychodzić na tych długich spacerach. Także dolina, ale co zrobić?
i wiem że to głupie ale niewiem jak się mam zachować i co mnie czeka
;-) i pań pielęgniarek ,bo to one tam rządzą
no i bedę miała takie mini babyboom na realu, bo tam przecież same ciężarówki. Mój M. się smieje, że z forum cięzko mi zejśc bo tylko bym gadała to i ze szpitala nie będę chciała wyjść, bo temat za tematem będzie na pokoju:-)
i chciałabym żeby wszyscy byli cali i zdrowi i nie znikali bo odczuwam braki
zanim się przyłączyłam i czytałam Twoje odpowiedzi to pomyślałam "oho, ta to twarda sztuka"
a jak jeszcze słuchałam rad typu "trzeba jeść za dwie", "jak dziecko nie będzie chciało wyjść, to chce żeby położna albo lekarz położyli mi się na brzuchu i je wycisnęli" to robilo mi się słabo!!!
to były w większości dziewczyny z jakiś małych wiosek "(nikogo nie obrażam, ale naprawdę czasem poziom ich rozmów był przytłaczający...)