MartaF-Ty to faktycznie już się masz

...Mam nadzieję,że to nic poważnego...A mój ostatnio nadzwyczaj spokojny Maluszek wczoraj tak mi dał do wiwatu,że hej-zbój mały;-):-)
Joannn-a pewnie,że o ile
Marta będzie w stanie to Ci sie zwalimy

,ale jak narazie to chyba obie busy jesteśmy-
Marta w nowym domku,ja w starym;-)

-nie,dzisiaj jadę do tego thurles do GP na wizytę

.I na zakupki rzezcz jasna
Agusik78-i co z tym wczorajszym obiadkiem,bo strasznie ciekawa jestem


Pewnie pierwsze dni w domku będą świetne-tyle mam do zrobienia-posprzątać-tak generalnie,spakować co tam trzeba do szpitala,przygotować obiadki dla rodzinki,wszystko dla Maleństwa,no-z malowaniem się ostatnio opuściliśmy

ech....
Teraz trzeba się zająć ubieraniem mojej małej armii-dziś w związku z wizytą u lekarza mama wcześniej z domku musi wyjechać,a po odstawieniu Dzieciątek jakieś 20minut na dotarcie na miejsce

-nie lada wyczyn,wierzcie mi

.
Miłego dnia drogie Panie:-)...Aaaaa-jeszcze pranie musze wstawić,bo kilka przyszłych dni na chwilę obecną zapowiada się prześlicznych-nawet 19stopni chyba jutro

Zobaczymy
