reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Styczniówki 2010 !!

cześć dziewuszki :tak:
muszę się wam pochwalić, że wczoraj mój smyk tak mocno mnie kopał wieczorem, że raz na prawdę zabolało ;) nie było to może przyjemne, ale cieszę się że mimo mojej choroby on jest coraz silniejszy :tak::-)

jaka u was pogoda? u nas mróz za oknem! -2st! a moje biedne dalie nadal w ziemi bo nie mogę wyjść z domu żeby je wykopać :-(
 
reklama
Cześć dziewczyny.

Dorciaa Też mi się ciągle chce pić. Szczególnie rano codziennie wstaje mocno spragniona.

ivi Nasze maluszki coraz większe i silniejsze... Mój też jak mnie ostatnio kopnął to się od razu wyprostowałam.... :laugh2:

kaja_10 gratulacje chłopca :-D

Wiecie co....
Nareszcie wekend :-D:-D:-D

Jutro idę odwiedzić szpital w którym rodzę :-D
 
Witam porannie , jak zimno nosa mi sie z pod koldry nie chcialo wystawiac
Asiowo-spuznione , ale szczere zyczonka urodzinowe.
Paula-witam spoworotem i ciesz e sie , ze Ci sie nic nie stalo.Z kolezanka bym juz nie rozmawiala ,jest nie powazna i do tego egoistka bez serca , a gdyby wam sie cos stalo .
Milego dnia odezwe sie pozniej.
 
Cześć kobitki
Ivi u mnie chyba nie ma jeszcze mrozu ale za to pada non stop i taki nastrój powoli mi sie udziela a to przecież mój ostatni dzień pracy! idę na całe 2 godziny!:tak:
Kaja_10 gratuluję synka! hehe czy to znaczy że teraz zmienisz nicka na Tymek_10?:-D
jak ja wam tych mężów zazdroszczę że oni tacy zaangażowani mój to nawet nie chce ręki na brzuchu położyć bo mówi, że nic nie czuje, do szkoły rodzenia chodzę sama, siedzę zazwyczaj pomiędzy innymi parami trzymającymi się za rączki i głaszczącymi brzuszki normalnie jak tam siedzę to aż mi przykro bo ja zasuwam po całym dniu pracy ugotowanym obiedzie i jeszcze się 1ominut tam spóźniam, a mój m o 16 wraca z pracy i co? playstation bo musi odpocząć:wściekła/y:
ja wiem że on się troszczy inaczej, tj finansowo i w ogóle ma łeb na karku hehe w tym roku mam zakaz kupowania prezentów bo ma być kasa na dziecko hehe ale i tak pokupuję tyle że skromniej i chyba zacznę w przyszłym tygodniu i będę chomikować gdzieś bo to uwielbiam:cool2:
dziewczyny ostatnio słyszałam ze w szpitalu nie oddają wyprawki tzn ciuszków dziecka rzeczywiście tak jest? bo w takim razie nie wiem co spakować tych ładnych szkoda,a z drugiej strony dać używaną wyprawkę do szpitala to tak nie bardzo; i czy dajecie wszystko białe?:sorry:taki mam właśnie mały kłopocik:sorry::-D
 
Witajcie porannie :-) Wreszcie widać jakiś błękit na niebie - oby dzień był pogodny.
Dziewczyny dziękuję za gratulacje :-)
super że wyniki super :):)
Tymoteusz powiadasz?... :-);-)

Już pisałam, że chodzi za mną to imię. :-D Pewności nadal nie mam. Bardzo mi się podoba zdrobnienie Tymek, Tymuś - choć Tymoteusz trochę długie :szok:
Wiem, że Ty masz Tymona - też brałam pod uwagę.
Kurcze.... w pierwszej ciąży Michał jakoś miałam szybko pewne i nie czułam takiego misz masz ;-)
ivi - moj tez taki ruchliwy - może trza zostawić ;-)

Z brzuszkiem to jest tak, że jak powiesz lekarzowi, że cie coś niepokoi to on zapisze ci leki juz profilaktycznie. Licz te napinania, poza tym ważne jest tez badanie szyjki, jesli jest ok - znaczy nic się nie dzieje a napiania są typowe w tym okresie ciąży.
 
Już w pracy i zasypiam przed kompem. Sąsiedzi z dołu zafundowali nam imprezę, która rozpoczęła sie uwaga.... o 4 nad ranem!!! myślałam ze oszaleję, już od 4.15 jestem na nogach. Cały czas obmyślam plan jak się zemścic. Dziś wracamy późno więc idąc do siebie na górę zadzwonię do nich tylko żeby powiedzieć dobranoc.... i bede tak robila tez rano wychodząc do pracy. Oni chyba nie pracują skoro urządzają imprezy w środku tygodnia o takiej godzinie!! idioci!!
 
Już pisałam, że chodzi za mną to imię. :-D Pewności nadal nie mam. Bardzo mi się podoba zdrobnienie Tymek, Tymuś - choć Tymoteusz trochę długie :szok:
Wiem, że Ty masz Tymona - też brałam pod uwagę.
Kurcze.... w pierwszej ciąży Michał jakoś miałam szybko pewne i nie czułam takiego misz masz ;-)
ivi - moj tez taki ruchliwy - może trza zostawić ;-)

Z brzuszkiem to jest tak, że jak powiesz lekarzowi, że cie coś niepokoi to on zapisze ci leki juz profilaktycznie. Licz te napinania, poza tym ważne jest tez badanie szyjki, jesli jest ok - znaczy nic się nie dzieje a napiania są typowe w tym okresie ciąży.

my właśnie zdecydowaliśmy się na Tymona bo krótszy od Tymoteusza i do nazwiska nam bardziej pasuje (nazwisko dość długie), a zdrobnienia są te same :tak:Poza tym łatwiej mówić do brzuszka "Tymonku" niż "Tymoteuszku" :tak:I mimo że w życiu o tym imieniu bym nie pomyślała, to teraz nie wyobrażam sobie innego:-D

Co do napinania - jak nie kaszlę i mam spokojny dzień to są może 2- 3 dziennie, ale takie bardziej wypinanie dzieciątka niż całego brzucha.. Takie ostre napinanie, że brzuch miałam jak skała, nie powtórzyło się od poniedziałku (wtedy najbardziej kaszlałam)..
 
Cześć kobitki
Ivi u mnie chyba nie ma jeszcze mrozu ale za to pada non stop i taki nastrój powoli mi sie udziela a to przecież mój ostatni dzień pracy! idę na całe 2 godziny!:tak:

zazdroszczę decyzji!! Ja nie mogę się na to zdobyć... Ale to ostatnie choróbsko tak mi dało w kość że dla zdrowia siebei i spokoju o maluszka chyba wcześniej pójdę na zwolnienie żeby się na kolejną infekcję nie narażać:-(za dużo stresu o zdrowie małego...

co do męża, to mój niezbyt często głaszcze brzuszek.. raczej muszę go namawiać że np teraz fajnie kopie, albo teraz się wypiął.. Ale w domu myśli bardziej o projekcie w pracy który musimy skończyć albo o wykończeniu naszej chałupki i ma mnóstwo na głowie generalnie... No ale do szkoły rodzenia idziemy razem:tak:
 
reklama
Witam kobietki :-)

Ehhh, czuję się jakaś taka połamana...miałam głupie sny:eek::eek::eek: aż strach pomyśleć...

paula no to ta koleżanka to niezła typiara jest...miałabym ją w nosie...:crazy:

Kaja_10 gratuluję synusia :-D

ivi agagsm ma rację, nie ma się co stresować :-) powiedz o tym na nastepnej wizycie lekarzowi, gin sprawdzi czy to są skurcze czy tylko takie twardnienie...mi też mocno twardnieje brzuch, ale gin powiedział, że wszystko jest ok ,bo szyjka się nie skraca :tak:

Dorciaa w moim szpitalu nikomu nic nie zabierają...wręcz przeciwnie w ogóle nie zakładają ubrań z domu tylko te szpitalne, dopiero kiedy wychodzi się z maluszkiem do domu zakłada się swoje ubrania :tak:

Asiowo spóźnione ale jakże szczere życzenia urodzinowe!!!

Muszę dziś jechać do cioci po jakiś żakiet na wesele...bo w swoje to się nie zmieszczę, a ona ma ich sporo, bo rok temu urodziła synka i jak była w ciązy to się obkupiła :-)

Chyba na razie zmykam, pozdrawiam :-D
 
Do góry