Widzę, że od wczoraj fajne pogaduchy

Ja muszę przyznać, że dla Ani to bardzo rzadko coś kupuję z ubranek. Siostra męża ma córkę i ona dostaje multum ubrań od rodzinki swojego męża ze Stanów. Muszę przyznać, że niektóre ciuszki po Patrycji dostałyśmy jeszcze z metką, bo nie zdążyła ich założyć. Kiedyś policzyłam ile Anusia ma sukienek i wyszło mi 56szt

Teraz przestałam już liczyć, ale dawno już ta liczba została przekroczona... Ja kupuję Anulce jakieś skarpetki, rajstopki, body, czasem coś zobaczę fajnego i kupię no bo głupio żeby nawet nie kupić nic dla swojego maleństwa.
Jeśli chodzi o allegro to kupuję przeważnie rzeczy dla mojego Kamila a najczęściej to ciuchy sportowe - ostatnio znowu kupił sobie 3pary getrów do piłki nożnej. Dla siebie to tylko tutaj kupuję znowu większość akcesoriów do ciast - papilotki do mufinek, pisaki do ciast itp.
A jeśli chodzi o zakupy w "międzynarodowym" to jak zaczęłam podczytywać jakie cudeńka kupuje Sara to od tej pory też zaglądam do lumpków. Ostatnio kupiła świetne ocieplane spodnie dla Kamila czarne z takimi jaśniejszymi wstawkami, drugie też ocieplane w kolorze khaki (będzie miał w czym szaleć na sankach), do tego ciemnooliwkowe sztruksy i grafitowe jeansy i wydałam na to ... 32zł



Sobie też parę dni temu kupiłam 2pary jeansów i eleganckie czarne spodnie (jeszcze z metką) i za to zapłaciłam 28zł. Moje rzeczy zawiozłam do mamy żeby poskracać, ale jak będę mieć chwilkę (i będę w domu) to wrzucę zdjęcia ciuchów które kupiłam Kamilowi.