reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Grudniowe mamusie 2008

hey

Wczoraj pojechaliśmy do moich rodziców i zostaliśmy na noc.
Fajnie spędziliśmy czas.
A najbardziej zaskoczyła Nas Pysia , która przeszła sama cały pokój!:-)
Już za nie długo będzie latać jak nic. Może na pierwsze urodziny wejdzie sama.;-)

Lecę Was poczytać
 
reklama
Co do chodzenia to Cypi jak zaczal stawac i chodzic przy meblach to 2 tyg pozniej ruszyl sam a Lutus juz przy meblach zasuwa 3 miesiace, czesto sie puszcza, stoi sam , robi sam kroczki ale przodem do mebli (idzie bokiem) a puscic sie i pojsc sie boi. Nawet jaj ide z nim za raczke to druga reke wyciaga i szuka zeby cos zlapac. Mamy miesiac do roczku i cos watpie ze go przejdziemy bez podporki:dry:
 
ach zapomnialam odpisac
Kajka to Ci zazdroszcze podejscia. Ja jak po Cyprianie poszlam do pracy to mialam straszne wyrzuty umienia ze nie widze go pol dnia. wydawalo mi sie ze on strasznie za mna teskni i jest mu przykro, choc pewnie nawet o mnie nie myslal. teraz jeszcze nie zaczelam pracy a juz mam znowu takie mysli:zawstydzona/y:
 

Karolinko
u nas to samo, może tempraturka troche nizsza ae kupki teraz pojawilly sie takie wodniste, biegunkowe....

I juz sama nie wiem czy iść na ta imprezkę...przeciez ja tam zamartwię sie na smierć:sorry2::sorry2::sorry2::sorry2:



Dzieki Kochana....:-)

U nas jak Filipkowi wychodziły 4 zabki jednoczesnie to miał własnie podwyższoną temeraturke do 38 stopni i kupki z 6 dziennie ( norma u niego to 1 gora 2) wodnieste

U nas identyko,5-6 kupali,temp 38...:sorry2:
Nio własnie ja tez tak mysle,ze to moze faktycznie na żabki...mamy taka nadzieje....dałam jej nurofen na zbicie i poszła spacku teraz juz godznke ponad lata i chyba wrciła do siebie,bo szumu jak wczesniej pełno:p hahha nio my mamy juz dzisiaj 5 kupali....
hey

Wczoraj pojechaliśmy do moich rodziców i zostaliśmy na noc.
Fajnie spędziliśmy czas.
A najbardziej zaskoczyła Nas Pysia , która przeszła sama cały pokój!:-)
Już za nie długo będzie latać jak nic. Może na pierwsze urodziny wejdzie sama.;-)

Lecę Was poczytać
Marzycielko gratulacje dla Oli...brawo barwo zdolniacho!!!!!!!!

Cyprysiowa my tez jakos nie mamy problemu z zostawieniem Mari.....jak pojechalismy na zakupy nie było nas prawie 6 godzin i mała nic nie marudziła...dosłownie nic....została z tesciowa..... jak przyjechalismy to sie usmiechneła dała buzaiczka i dalej do zabawy....:sorry2::sorry2::sorry2:srednio steskonina.... i w zwiazku z tym ja tez coraz czesciej mysle o rozpoczeciu pracy.....
 
gratulacje dla Oliwki!!!

ja też dośc często teraz zostawiam Wiktora z babcią, a to na zakupy, a to z mężem do restauracji, na dyskotekę, czy jakies sprawy pozałatwiać,

ale wydaje mi się inna bajka jak jest z moją mama, a inna jakby miał zostać z obcą niańką, druga sprawa co innego, jak gdzieś wyjdę na zakupy, czy nawet imprezę wiem, że zaraz jakby co mogę wrócić, a w pracy???zaraz jakies tłumaczenie, że muszę się zwolnić, bo coś z dzieckiem, a na codzień zamiast na pracy się skupić, to bym odliczała godziny do końca, kiedy do domu
 
lilac maly zostawal tylko jak juz z Adrianem i nigdy nie na dluzej (nie dluzej niz 4 godz) kilka razy byl z kuzynka-najdluzej 2h
On jest na cycusiu jescze wiec jest mamusiowy bardzo:zawstydzona/y:

Cyprysiowa, a będziesz go teraz odstawiać, jak wracasz do pracy? Pytam, bo ja mam mega problem z moją Hanką, budzi się coraz częściej w nocy, zrobiła sobie ze mnie smoczek normalnie, a ja już nie wyrabiam. Tylko cycuś i cycuś. W dzień w sumie się tak nie domaga, no, może popołudni trochę, ale w nocy - masakra. Jak jest u Was?
 
Cyprysiowa, a będziesz go teraz odstawiać, jak wracasz do pracy? Pytam, bo ja mam mega problem z moją Hanką, budzi się coraz częściej w nocy, zrobiła sobie ze mnie smoczek normalnie, a ja już nie wyrabiam. Tylko cycuś i cycuś. W dzień w sumie się tak nie domaga, no, może popołudni trochę, ale w nocy - masakra. Jak jest u Was?
Nie odstawiam go jescze. Nasze cycusiowanie jest troche dziwne:-pDostaje zawsze rano, pozniej moze dopiero popoludniu (chyba ze marudzi,placze, jest spiacy i nie moze zasnac to dla uspokojenia ) pozniej dopiero wieczorem i to tez zalezy czy przed snem czy pozniej. Jesli np. je wieczorem jakas kaszke, owocki itd to po kapieli inhalacja i zasypia(wtedy sie przebudza tak ok 23 i cycus), jesli nie je chwile wczesniej to cycus i inhalacja.w nocy juz sie prawie nie budzi (czasem 2 razy do 24) dopiero nad ranem chwile pocycka. W dodatku nasz cyckowanie to jest takie 2-3 minutowe cycanie a pozniej albo leci dalej albo zaczyna sie bawic (szczypie, ciagnie, duka) i konczymy.
Mam nadzieje ze nie zakrecilam za bardzo.
Takze podsumowujac to maly je praktycznie najwiecej nad ranem i wieczorem/w nocy. Popoludniu nie musi dostac koniecznie wiec nie odstawiam go bo po co? Rano zdazego podkarmic, popoludniu wroce tez dam i wieczorkiem tez.
A powiedz jak to jest u Ciebie z czasem karmienia? Ja juz w sumie tego nie traktuje jak karmienie tylko bardziej chwilowe pocyckanie/ uspokojenie.
 
reklama
Cyprysiowa, a będziesz go teraz odstawiać, jak wracasz do pracy? Pytam, bo ja mam mega problem z moją Hanką, budzi się coraz częściej w nocy, zrobiła sobie ze mnie smoczek normalnie, a ja już nie wyrabiam. Tylko cycuś i cycuś. W dzień w sumie się tak nie domaga, no, może popołudni trochę, ale w nocy - masakra. Jak jest u Was?

Witam
Pytia a może jak Hania budzi się w nocy nie podchodz do niej odrazu, tylko przeczekaj chwilke, moja też robiła ze mnie smoczka w nocy ale się zbuntowałam i popłakała pare razy i szła dalej spać, teraz budzi się tak raz lub dwa razy na cycka w nocy tylko.

Wszystkiego najlepszego dla nszych milusińskich, tysiąc buziaczków.

Dla naszych chorujących maluszków duuużo zdrowia życze.
 
Do góry