Chérie
Mama Danielka
- Dołączył(a)
- 21 Lipiec 2009
- Postów
- 4 478
dobra ja wrocilam do domku !!! zmeczona straszliwie ale w sumie zadowolonaale jak to bywa z "wizytowym" dniem nie obylo sie bez niespodzianek
![]()
1. przychodze pod gabinet o 12 z minutami a tu ZONK !! poczekalnia zamknieta !! maly tlumek juz pod dzwiami i oczywiscie nikt nie zadzwonil po klucze /bo nieby po co ??!!/ no to ja za tel i dzwonie do doktorka ze tu ludzie marzna, ciezarne kregoslupy morduja a dzwi zamkniete!! a on na oddziale jeszcze w rydach i nie ma szans zeby przed 14.00 wyjechal !! moja propozycja byla prosta "przyjezdzam po klucze bo my tu popadamy w te 2h!!!" no i sru po klucze do rydultow /ladnych kilka kilomertow tam jest wiec ze 40 min mi to zajelo ale przy tym i tak godzine czekania na dworze babeczkom oszczedzilam/ doktorek przyjechal po 14 i z mety zaordynowal ze ja i moja Dorotka wchodzimy jako drugie /pierwsza babka ktora strasznie bolaly plecy!!/ no i mnie dzis nie skasowal w ramach rekompensaty
![]()
2. co sie dowiedzialam ??? samych dobrych rzeczy![]()
- do szpitala nie ide bo grypa panuje i nie chca tam przyjmowac kobitek ktorych obecnosc w szpitalu nie jest bezwzglednie konieczna !! za to w poniedzialek mam sie do szpitalnego labo zglosic na komplet badan /mam tego z 5 na liscie napisane!!/ a potem na poloznictwo na KTGi na konsultacje !!
- mala znowu stanela na glowie !! monia chyba sie te nasze panienki jednak dogadaly !!! wazy teraz kolo 2700 i rozwija sie idealnieprzewidywana waga porodowa - 3400 !!
- szyjka trzyma idealnie !! jest twarda, zamknieta i nic jej nie przeszkadzaa łozysko II stopien wiec styczen jak najbardziej jest realny !! pobral mi tez wymaz na gbs ktory mam oddac pani w labo w poniedzialek !!
- zakazu seksu nie planujemy bo jak to gin okreslil "po co sie na zapas umartwiac"
- zalecone mam zwiekszenie ilosci pochlanianych bananow i pomidorow /zeby poziom potasu wyrownac bo magnez biore a potasu jest chyba troche malo/ no i zmniejszenie ilosci pochlannianego sodu ogolnie pojetego !!! NO I LEZENIE BYKIEM Z NOGAMI W GORZE !!!
to chyba na tylejak cos sobie
no no, Mea, cudowne wieści

Nadrobilam was:-) nie bylo tak zle jak myslalam.. poszlam sie polozyc o 14 i masakra jakies drgawki mnie wziely tak mi zimno byloi glowa mnie bolala.. zdrzemnelam sie a tu mama dzwoni po pol godz.. nie wiedzialam o co jej chodzi powiedzialm tylko "blagam cie nie etraz" choc nie wiem co mowilahehhe juz sie lepiej czuje.. troche mnie mdliło ale etraz znow jestem żywczyk:-) za niedlugo mame jedziemy zawiezc do ciotki i robimy powtroke z wczoraj, pt. gwałcimy się:-)
coś mnie martwią te Twoje drgawki... mierzyłaś ciśnienie? żeby Cię czasem rzucawka nie dopadła...

Mi nikt nie podawał ile moje AFI wynosi, wiem tylko, że mam dużo wód (w normie)
to samo - u mnie na wypisie AFI: w normie
o 20:00 Epoka Lodowcowa!!! tylko że na Polsaciektórego nie mam
![]()
pocieszę Cię - też nie mam.
To tylko moja Mróweczka taka malutkaW 34tc 2.2kg. No ale może już więcej waży:-) A Twoja do stycznia to będzie ładnym pyzulkiem słodkim:-) Cieszę się, że masz takie dobre wiadomości!! Oby nie odwróciła się Agatka (jaka Dorotka?!
)
oj tam, wcale nie malutka. mój wielki-malutki miał w 34 tc 2,25 kg

no nie dostałam dziekanki .. wiec musiałam zrezygnowac..
może kiedys uda mi sie przynajmniej ten rok dociagnąć jakoś..
ale dlaczego nie dostałaś dziekanki?!
