reklama
Katik
...jestem mamą...
- Dołączył(a)
- 26 Lipiec 2009
- Postów
- 3 994
Swoja doga o swinskiej - slyszalyscie o tej dziewczynie, ktora urodzila zdrowe dziecko a sama jest chora w ciezkim stanie? Strasznie mi zal tej dziewczyny i trzymam za nia kciuki. Oby bylo dobrze, i szybko spotkala sie ze swoim malenstwem...
A ogladalyscie wczoraj Teraz My? O surogatkach?
Tak sluchalam tej kobitki, ktora "wynajela" swoj brzuch i coraz wieksze przerazenie mnie ogarnialo. Rety, jak mozna oddac dziecko, ktore nosilo sie 9 miesiecy pod sercem, w obce rece? Jak mozna nie czerpac przyjemnosci z ciazy, brzucha, ruchow itd... Nie wyobrazam sobie tego. Moj dzidzius w brzusiu jest taki moj, moj, moj... Nawet z mezem sie nie raz sprzeczam, ze Mala na razie jest tylko moja, bo we mnie
A ogladalyscie wczoraj Teraz My? O surogatkach?
Tak sluchalam tej kobitki, ktora "wynajela" swoj brzuch i coraz wieksze przerazenie mnie ogarnialo. Rety, jak mozna oddac dziecko, ktore nosilo sie 9 miesiecy pod sercem, w obce rece? Jak mozna nie czerpac przyjemnosci z ciazy, brzucha, ruchow itd... Nie wyobrazam sobie tego. Moj dzidzius w brzusiu jest taki moj, moj, moj... Nawet z mezem sie nie raz sprzeczam, ze Mala na razie jest tylko moja, bo we mnie

Swoja doga o swinskiej - slyszalyscie o tej dziewczynie, ktora urodzila zdrowe dziecko a sama jest chora w ciezkim stanie? Strasznie mi zal tej dziewczyny i trzymam za nia kciuki. Oby bylo dobrze, i szybko spotkala sie ze swoim malenstwem...
A ogladalyscie wczoraj Teraz My? O surogatkach?
Tak sluchalam tej kobitki, ktora "wynajela" swoj brzuch i coraz wieksze przerazenie mnie ogarnialo. Rety, jak mozna oddac dziecko, ktore nosilo sie 9 miesiecy pod sercem, w obce rece? Jak mozna nie czerpac przyjemnosci z ciazy, brzucha, ruchow itd... Nie wyobrazam sobie tego. Moj dzidzius w brzusiu jest taki moj, moj, moj... Nawet z mezem sie nie raz sprzeczam, ze Mala na razie jest tylko moja, bo we mnie![]()
ogladałam, straszne to było, jak ta kobieta opowiadała, że nie przywiązuje sie do tego dziecka bo dla mnie tez to jest niewyobrażalne, jak przez 9 miesięcy można nie pokochać tej istotki i się do niej nie przywiązać. i że te jej dzieci o wszystkim wiedzą

Swoja doga o swinskiej - slyszalyscie o tej dziewczynie, ktora urodzila zdrowe dziecko a sama jest chora w ciezkim stanie? Strasznie mi zal tej dziewczyny i trzymam za nia kciuki. Oby bylo dobrze, i szybko spotkala sie ze swoim malenstwem...
A ogladalyscie wczoraj Teraz My? O surogatkach?
Tak sluchalam tej kobitki, ktora "wynajela" swoj brzuch i coraz wieksze przerazenie mnie ogarnialo. Rety, jak mozna oddac dziecko, ktore nosilo sie 9 miesiecy pod sercem, w obce rece? Jak mozna nie czerpac przyjemnosci z ciazy, brzucha, ruchow itd... Nie wyobrazam sobie tego. Moj dzidzius w brzusiu jest taki moj, moj, moj... Nawet z mezem sie nie raz sprzeczam, ze Mala na razie jest tylko moja, bo we mnie![]()
a wiecie że w rosji jest to legalne to wynajmowanie brzucha sa takie specjalne kliniki i tam jeśli się zdecydujesz byc taka mamą i nawet byś pokochała to dziecko to sa takie przepisy i podpisujesz taką umowę że nie masz prawa go zatrzymac . Widziałam kiedyś taki film . laski tam normalnie pracują i rodza dzieci co jakiś tam określony czas.
Magda - szkoda , co do weekendu to u mnie cięzko bo ja prawie cały tydzień si
ę z J nie widuje bo on bardzo późno wraca a dla mnie do wawy z mojej obecnej wsi to wyprawa 60km. A Ty się na zwolnionko nie wybierasz ?
Od administratora
Od wtorku rusza na bb konkurs, na który należy przesłać świąteczne zdjęcie. Może być zdjęcie dziecięcia, może być rodziny - grunt aby światecznie. Nagrodą jest zamieszczenie zdjęcia w interaktywnej kartce, która mozna rozsyłac do krewnych i znajomych
Dodatkowo jest do wygrania 5 zestawów kosmetyków J&J.
Mozna szykowac foty
Od wtorku rusza na bb konkurs, na który należy przesłać świąteczne zdjęcie. Może być zdjęcie dziecięcia, może być rodziny - grunt aby światecznie. Nagrodą jest zamieszczenie zdjęcia w interaktywnej kartce, która mozna rozsyłac do krewnych i znajomych

Mozna szykowac foty
Ilona1985
Fanka BB :)
dziewczynki, powiedzcie mi jak to jest.Ja w POlsce jestem juz 2 miesiac i w sumie chodzilam tylko prywatnie do ginka i bylamjuz 2 razy w szpitalu i tam robili mi badania morfologie , mocz itp..Jak mam wogole sie zapisac tak azeby chodzic na badania jak wy...prosze o odpisyyy kochane.
sospettosa
Fanka BB :)
dziewczynki, powiedzcie mi jak to jest.Ja w POlsce jestem juz 2 miesiac i w sumie chodzilam tylko prywatnie do ginka i bylamjuz 2 razy w szpitalu i tam robili mi badania morfologie , mocz itp..Jak mam wogole sie zapisac tak azeby chodzic na badania jak wy...prosze o odpisyyy kochane.
ja chodze prywatnie do gina od samego poczatku i to wlasnie moja doktorka mnie wysyla na badania

na NFZ jest podobnie, tylko nie placisz...ale podejscie lekarzy jest juz inne.
bylam raz na poczatku ciazy w przychodni i po tej wizycie uznałam, że to był moj ostatni raz u tej pani
Elma
Małgosia
O surogatkach oglądałam jakiś czas temu i tez sobie nie wyobrażam bo ja moje maleństwo kocham nad życie choć ciąża to nie jest mój ulubiony stan to uwielbiam czuć w sobie to maleństwo.
Co do Mam które nie mogą chodzić do szkoły rodzenia to polecam taką płytę z kursem, ja sobie na pewno zakupię bo już chodziłam do szkoły rodzenia i muszę sobie tylko oddychanie przypomnieć, choć myślę że płytka będzie fajna i nie jest bardzo droga. A zawsze to na pewno jakoś przygotowuje i nie pójdzie się już takim zielonym.
Kursy przez internet - Ćwiczenia przygotowujące do porodu

Co do Mam które nie mogą chodzić do szkoły rodzenia to polecam taką płytę z kursem, ja sobie na pewno zakupię bo już chodziłam do szkoły rodzenia i muszę sobie tylko oddychanie przypomnieć, choć myślę że płytka będzie fajna i nie jest bardzo droga. A zawsze to na pewno jakoś przygotowuje i nie pójdzie się już takim zielonym.
Kursy przez internet - Ćwiczenia przygotowujące do porodu
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 17
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 7
- Wyświetleń
- 725
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 2 tys
Podziel się: