macy
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Czerwiec 2009
- Postów
- 3 754
Nawet w niedzielę produkcja na całego, a przecież Biblia jak byk nakazuje odpoczywać! ;-)
Eeeeeee, nikt nie urodził.
A ja mam takie ładne obrazki w pogotowiu.;-) Któraś chętna?;-):-)
Agagsm, dobrze, że o tych wszystkich rzeczach przygotowujących do porodu napisałaś. Wiesiołek mam, krocze najwyższy czas smarować. Muszę męża zaangażować, bo przecież sama nie dam rady.
Golanda, mnie też wszystko swędzi. Już na początku ciąży miałam takie problemy. Teraz po kąpieli się drapię. Wyniki w porządku. Może tak musi być...
Jolcia7777, nadgarstki i stawy bolą, bo się rozluźniają. To normalne. Ja po porodzie bardzo cierpiałam. Bolały mnie nagdarstki tak, że nie mogłam małego czasami podnieść. Lekarz powiedział, że albo samo przejdzie, albo jak skończę karmić - sterydy. Na szczęście przeszło, ale co się nacierpiałam.:-(
Eeeeeee, nikt nie urodził.

Agagsm, dobrze, że o tych wszystkich rzeczach przygotowujących do porodu napisałaś. Wiesiołek mam, krocze najwyższy czas smarować. Muszę męża zaangażować, bo przecież sama nie dam rady.

Golanda, mnie też wszystko swędzi. Już na początku ciąży miałam takie problemy. Teraz po kąpieli się drapię. Wyniki w porządku. Może tak musi być...
Jolcia7777, nadgarstki i stawy bolą, bo się rozluźniają. To normalne. Ja po porodzie bardzo cierpiałam. Bolały mnie nagdarstki tak, że nie mogłam małego czasami podnieść. Lekarz powiedział, że albo samo przejdzie, albo jak skończę karmić - sterydy. Na szczęście przeszło, ale co się nacierpiałam.:-(
A Ty się Andzia módl, żeby nie przenosić. Myślę, że dużo lepszy poród samoistnie wywołany niż sztucznie. Ja na głowie stanę, żeby małą w terminie wywalić z gniazda. Już teraz się doczekać nie mogę. Bólu się nie boję, bardziej komplikacji. Wiem, że boleć będzie - ale dla dobra sprawy. Mogę poprosić o znieczulenie, ale nie chcę. Jak rodziłam młodego, to myślałam tylko - każdy ból mija, ten też wkrótce minie. A teraz to już mam powoli dosyć ciążowania. Zaczynam puchnąć, a to jest mało przyjemne. Nogi jak banie, do tego uczucie, jakby ktoś gwoździe wbijał.:-( Jeszcze trochę...Ja tam moge przenosić, nawet te 2 tygodnie.Coś mi jakoś nie spieszno do tych przyjemności
(mam na myśli poród)
![]()
Ostatnia edycja: