reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Styczniówki 2010 !!

Heheh no to żeś zakupów porobiła- no ale nie ma co się dziwić - będziesz jakieś siaty ciężkie dzwigać - a tak przynajmniej ręce cię nie bolały od dźwigania;-)
No tak tylko ze wczoraj miałam tragarza, a jutro już nie:-(

morka teraz się nie patrzy na usg, bo nasze dzidzie mają różne rozmiary, a usg określa termin na tej podstawie. ja @ miałam 7 kwietnia kurczaczki jak to już dawno było...
aga opuchnięcie jest chyba dość normalne, ale z bólem to bym zrobiła konsultacje:tak:
 
reklama
Witam sie popoludniowo:-)
Ja juz po obiadku (we Wloszech tzw. panzo) i za jakies pol godziny lecimy zrobic jakies zakupy w nadziei, ze unikniemy tlumow i bedzie miejsce do zaparkownia samochodu. Pora od 13-15 jest we Wloszech najluzniejsza jesli chodzi o ulicze.
Rano kupilismy choineczke i kilka ozdob, takze pozniej ja ubieramy.
Dzis nie jestem zla, wiec jeszcze nic nie posprzatalam. Ale huk, wczoraj duzo zrobilam:cool2:, wiec dzis nie musze.
Co do wod, to mojej mamiei odeszly jak mnie rodzila. Ja bym chciala jednak, zeby mi odeszly w szpitalu, a w domu, zebym miala tylko skurcze. To znaczy co ja mowie. Mi wody odejda w szpitalu, a w domu tylko skurcze sie zaczna, oczywiscie wszystko bedzie mialo miejsce w sobote nad ranem ok. 3-4 rano:-)

Moj G. od wczoraj oglada filmy z porodow:szok::szok: na youtube i male dzieci przykladane do piersi matki zaraz po. Kazalam mu sciszyc glos w komputerze, zebym tych krzykow nie slyszala, bo ja nie chce ich ogladac ani slyszec, bo jeszcze sie rozmysle i nie pojde rodzic.
A dwa to szukal wczoraj forum dla ojcow :-D:-D:-D, znalazl jedno, ale bylo tylko dwoch jego uczestnikow, wiec sie nie odezwal:-D
 
hej ciezarowki, od pt bylam w szpitalu dzisiaj mnie wypisali,nie czulam ruchow ale ktg caly czas wychodzi dobre, widocznie mala odpoczywa przed porodem..
widze ze duzo sie tu pozmienialo, musze ponadrabiac, i policzyc te nowe mamusie:tak:
 
Hello,
Ja po wizycie i usg. Moje AFI się poprawiło z 8 na 13. To efekt chyba tego, że ciagle piłam wodę. Z tego się cieszę.
Staś ułozony tak samo jak był, czyli główkowo (Ustawienie II), lecz jego kręgosłupek nie na moim brzuszku tylko tak między kręgosłupem a bokim mojego brzucha.. Teraz patrzy na Zieloną górę.
Waga Stasia to 2870 g .
Na podstawie pomiarów termin porodu mi sie przesunął z 12.01 na 14.01 - a gin twierdzi, że zapewne przesunie się jeszcze bardziej. Ostrzegł, że kto wie, może urodzę dopiero 24.01 -> JA NIE CHCE TYLE CZEKAC!!!

Nie chcę też urodzić w 2009. Mój Staś ma ode mnie zielone światło od 1.01.2010. Najbardziej chciałabym sie rozpakować tak koło 5-8 stycznia.

Paciorkowca nie mam, ale mam za to e.coli. Dostałam globulki na 12 dni i przez to nici z serduchowania i dobroczynnej mocy spermy.

Mam strasznie spuchnięte ręcę i nogi. Do tego celulitis na nogach. Mam też drugą brodę. Przytyłam juz prawie 19 kg. Czuję się jak słoń - gigant. Od 3 dni jest mi jakoś tak jeszcze ciężej.

Ja nie wiem jak ja dam radę wytrzymać jeszcze miesiąc?

Do tego jakiś katarek mnie bierze i wciąż mi łzy same ciekną. Bóli skórczopwych nie wiem czy mam - bo nie wiem jak to ma być ;-). Mój tryb leniwca chyba raczej ich nie wywołuje ;-\).

Co wieczór próbuję wykonywać masaż krocza, ale:
1. po 2 minutach jestem zziajana jak dziki zwierz
2. mam za krótkie ręce ;-))).
Zatem nie wiem czy mi to cos pomoże ;-).

Wiesiołka zaczęłam brać od dziś, bo gin wczoraj stwierdził (poprzez badanie palczasto-pochwowe), że szyjki czuje 1 cm (ile w środku nie wiadomo\) i że jest mocno twarda i zamknięta.

Malin położna nie kazała popijać - ale muszę poczytać jeszcze i chyba bede jednak pić.
 
Kaja miło mieć tydzień do przodu, ale mi też stres rośnie z każdym tygodniem, apropos homeopatii jestem dziś okrutnie spuchnięta, kiedyś coś czytałam, że magnez pomaga usuwać nadmiar płynów czy to prawda?
dormark odpoczywaj kobieto i lepszego samopoczucia życzę, a męża obudź i niech się bierze do roboty;-)

Raczej potas w tym pomaga. Generalnie musisz ograniczyć sól - ona bardzo zatrzymuje wodę w organiźmie i powoduje obrzmienia. Pij tez dużo wody.
Ponownie - homeopatia ma na pewno na to jakiś preparat - ale nie stosowałam. Ja biore magnezia phosphorica - ale to w kierunku skurczy a nie obrzęków.
Potas też okazuje się, że biorę ale to w składzie naturalnych minerałow mam - razem z innymi. Opuchlizny nie zauważam.

Jolcia - ciesz się, że masz zapewnienia jeszcze spokojnego dotrwania do terminu.
Anulka - super, że wszystko dobrze.
Karoli - miłych zakupów! A twój G super się wczuwa - godne pochwalenia ;-)
 
morka teraz się nie patrzy na usg, bo nasze dzidzie mają różne rozmiary, a usg określa termin na tej podstawie. ja @ miałam 7 kwietnia kurczaczki jak to już dawno było...
aga opuchnięcie jest chyba dość normalne, ale z bólem to bym zrobiła konsultacje:tak:

yol_a, ja miałam @ 6 kwietnia, i termin mam na 11.01.2010 :eek: jakim cudem Ty masz dopiero 36 tydzień, jak jesteś jeden dzień z @ za mną?
Na kiedy masz wyznaczony z OM termin porodu?
 
Gosia - odpisz od nas wszystkich Klarze, że trzymamy kciuki aby wyszli szybciutko. Najważniejsze, że wszystko ok a zółtaczka to dość powszechne i spokojnie.

Dażka - wiesz jak mnie dziwią niektórych tygodnie na suwaczku - też się połapać czasem nie mogę jak dziewczyny piszą OM.
 
Karoli miłego ubierania choinki,a Twój mąż to widzę, że się przejął
Anulka 8700 no dobrze, ze wszystko jest ok
Jolcia 7777 trzymaj się terminu z OM, a jak przenosisz to trudno, bierz się za porządki po Nowym Roku
Kaja ja nic nie biorę żadnych witamin itd ale dziś jestem opuchnięta i źle się czuję, a tu tyle roboty..... i tak na raty sobie powolutku robię

DażkaTermin z OM 14 stycznia, natomiast z USG z 10 tygodnia 13 stycznia, bardzo regularnie miesiączkuję. Wiem, że są różne metody liuczenia jedni dodają 5 dni inni 7 i teraz wygląda na to że Ci inaczej policzyli. Ja mam 36 i 3 dni
edit internetowe kalkulatory wyznaczają na 11 stycznia
 
Dażka - wiesz jak mnie dziwią niektórych tygodnie na suwaczku - też się połapać czasem nie mogę jak dziewczyny piszą OM.

Kaja, to może faktycznie trzymajmy się tego porządku alfabetycznego ;-) :-D
Ja nie mam nic przeciwko, już mi wszystko jedno......jestem zmęczona, niewyspana, etc.
Mogę być nawet przed "B", bo "Be" już jestem :-D:-D:-D

Anulka, dobre wieści, byle tak dalej.
 
reklama
Właśnie mi gin wyliczył termin wg OM 19 kwietnia - termin 26 styczeń, natomiast wszelkie kalkulatory netowe 23 lub 24 styczeń.
W sumie o 3 dni nie chodzi :-D ale nie wiem od czego zależą te obliczenia :-D
 
Do góry