reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

reklama
moj brat mial podobnie.jak za dlugo ogladal tv to zaraztarl i mruzyl oczy i dostal okulary takie 0.5 do tv i pozniej do kompa.i nadal ma taka mala wade.no moze 1dioptrie to gora.ale on teraz jako motorniczy to juz choroba zawodowa.

a teraz sa obowiazkowe badania u oulisty z niemowlakami?
ja sie musze w koncu z Paulina wybrac bo wstyd przyznac ale tak od wakacji na kontrol juz ide i zawsze cos:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:
kochana chyba są obowiązkowe:confused:tzn my dostaliśmy taka kartkę w przychodni i tam było napisane kiedy pierwsze szczepienie,kiedy pierwsza wizyta u ortopedy i kiedy u okulist a następne wizyty to wiadomo specjalista wyznacza juz albo wg kalendarza wizyt albo wg potrzeby:confused:
ja miałam zamiar zabrac dzieciaki okulistycznie w ferie i zbadć co i jak i ich no i siebie ale moje dzieci się na ferie juz wprosiły do diadków i to na całe 2 tygodnie:shocked2: więc raczej nic z tego nie bedzie:shocked2:ale ja to muszę bo Antek mi jedne okulary połamał a te drugie co mam teraz to takie do czytania i do kompa tylko więc muszę to załatwić bo ja to mam taka dość spora niestety wadę:baffled:i u mnie to juz będzie wydatek szkła plastikowe i oprawki a że noszę na codzień to musza być jakies twarzowe co by mnie zbytnio nie oszpeciły:-p
a ja lubię to moje noszenie okularów i bez okularów na nosie to czuje się tak jakoś nie do końca ubrana:tak:
 
A ja jestem zołza.
Odmówiłam wczoraj bratu Darku wyprawienia Sylwestra u nas w domu:tak:.
Darek się obraził,ale trudno.Do sylwka mu przejdzie ,a ja będę miała święty spokój i mniej bałaganu.:-D:-D:-D:-D
No, wiem dlaczego i dobrze zrobiłaś. Odpocząć i Tobie isę przecież w koncu należy

Zlinczujecie mnie chyba po tym jak napiszę , że codziennie z wami tu jestem a nie piszę.:zawstydzona/y:
No ja Ci rozgrzeszenia nie dam, bo chociaż cześć mogłabyś kliknąć:-:)-:)-(


Dostalismy propozycje przeprowdzic sie do tescia
Co wy byscie zrobily ????????
Sama z dwoma chłopami, zamienić matkę na pijaka, ja bym się nie zgodziła. Wiesz bywa tak, że ludzie się zmieniają, ale ja w bajki już za bardzo nie wierzę i obawiam się, że nie mialabys jednak najlepiej. Cóż. Najlepiej pogadaj z mamą, z teściem... J asię jednak obawiam, że to nie ojciec przestanie pić, a Twoj wpadnie w jego szpony.


dostalam dzis zla wiadomosc.
moj p dstal przymusowy zalegly urlop za tamten rok i ma go od poniedzialku caly ttydzien.czyli ostatani dzien idzie do pracy w sylwestra a potem w domu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
MASAKRA!!!!!!!!!!!
Aj Ana, mój miał wolne odśrody do niedzieli, w poniedziałęk poszedł do pracy i od jutra znów wolne. No ale ja chora, to mnie isę on w domu przyda..


Marta po znajmosci nie krzyczy:-)

a czasami ruszy GLOWKA i tez dogodzi :-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-p:-p:-p:-p:-p:-p
:-D:-D:-D:-D:-D:-D
:-D:-D:-D:-D:-D:-D


no i kochane podziwiajcie moje widoczki:-):-):-):-):-)
wczorajsze fotki;)
No ciotka, pięnie, na rawdę pięnie, oj jak ja zazdroszczę, u mnie zimno, wietrznie i szaroooooooooo


Weronika wlasnie sie obudzila i do mnie "czesc Ania!;)))
ja jej dam anie:-p:-p

mowie do niej "mama Ania"
a ona "nie.Ania":-):-):-):-)
:-D:-D:-D


Witam laseczki moje kochane:happy2:
reszte cytatów mi wcieło nie wnikam już nawet dlaczego ale często mi się to zdarza :wściekła/y:
U nas nocka ok Antonio zasnął o 20.40 i obudził się o 7.15 ale chyba wnocy wstawał bo pół kubeczka wody wyparowało a może rankiem wypił:dry:nie ważne nas nie budził:-)
za oknem -5 śniegu zero za to wiatr brrrrrrrrrr ale koło 13 i tak zbieram dzieciaki na spacer bo w domu z nimi oszaleje:-D:-D
słuchajcie wczoraj w pracy miałam "przygodę"
myje wc męskie no i otwieram jedną kabinę myje ,łapię za klamkę otwieram 2 kabinę a tam facet siedzi na wc i się zadowala (zapomniał z tego pożądania drzwi zamknąć) a ja zdębiałam i do niego dzień dobry:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:jak trachnełam tymi drzwiami jak z tamtąd wyparowałam:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:słuchajcie mnie zatkało:szok::-):-):-)mój Pietruszka mówi ze jak mi zabrakło werwy żeby coś mu dosadnego z jajem powiedzieć to znak że powalił mnie:baffled:ciekawe czym:baffled::baffled::baffled::-D:-D:-D:-D:-D
Przyznaj sięlepiej jak zareagowałaś, bo na samo dzień dobry i że uciekłaś to ja nie pójdę:-D:-D:-D. Gadaj nam tu szybciutko jak się sprawa rozwinęła i ... na czym stanęło:-D:-D:-D:-D:-D:-D


wczoraj mnie laski z pracy rozbawiły wyleciały do mnie z tekstem że one pracowały w wigilię od 6.30 do 15 to w sylwestra ja mam przyjść od 6.30 do 16!!!!!!!!!1bo jak one w wigilię to ja w sylwestra bo to będzie sprawiedliwe:baffled:no to im mówię że sylwek wypada w czwartek czyli w tygodniu a w tygodniu to ja pracuję od 18..... a one no tak ale my w wigilię...no to sie zapytałam czy gduyby wigilia i sylwek wypadały w sobotę to czy one by przyszły ???a one nie no bo w weekendy to ty pracujesz!!! no to powiedziałam im że same sobie odpowiedziały na pytanie:tak:a one że nie odpowiedziały nie wiedzą o co mi chodzi:-Dno to im odpowiedziałam Nie bo w tygodniu w tych godzinach wy pracujecie!!!!:-D:-D:-D
Ale jaja, no dobrze, że Ty znasz miejsce swoje i swoich współpracowników. matko, co za bezczelne babsztyle.


kurcze miałam uchylone okno w kuchni a sąsiad napalił w piecu jakimis plastikami i teraz mam taki smród w domu:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
najpierw obleciałam wszystkie kąty bo myślałam że mi się instalacja gdzieś pali:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
mój toniek bawi się z juliną klockami i muszę się pochwalić bo mój synuś buduje już sam wieżę z 3 klocków:tak::tak::tak::tak::tak:
No to już ładnie. A moja wieży budować nie chce, kiedyś jej sie to podobało, pózniej juz nie.
U mnie sąsiadka z piętra wyżej trzepała po nocach dywany przez okno ( 11 piętro!!!!) . Przez długi czas jej spotkac nie mogłąm, ale kiedyś znów obudził mnie piasek sypiący sę na mnie przez okno to jak sie wydarlam, że pójdę i zaje.ię to mam spokój do dziś.


Malinka to super!!!!!!!!
a moja juz z 10potrafi zbudowac:-)
ja zje to odnosi talerzyk do zlewu i zawziecie odkurza swoim odkurzaczem albo mi kurze sceira:-)
to nasze obie tkie porządkowe. moja tez tylko czysto lubi, szkoda, ze zabawek nie ma komu zbierac.
 
Lunka a co tak pozno????????????????????
gdzies sie podziewala?a na co chora jestes?chyba na lenia:-p:-p:-p:-p:-p:-p:-)

dobrze ze ja nie mam takich sasidow.tzn jednych mam takich sobie ale ptrzez plot wiec wolnoc tomku w swoim domku:-)

ja juz Pauline oprzecwiczylam w sprztaniu.jak nie chec zbierac to ja starsze ze przyniose worek i pozabieram do pieca i moment blysk.
a mala-nieraz sama zbiera klocki zanim wyjdziemy na dwor,a inne zabawki tez pozbiera jak nad nia stane i troche pokrzycze:-D:-D:-D
albo obie razem ladnie sprztaja
 
bez komentarza najlepiej....
ciezko nawet 1 posta dzinnie napisac??????????
nalezy sie jakas kara:-D:-D:-D:-D:-D

Buba nieee bijjj !!!:baffled: Udanego Sylwka :tak:
czasami ruszy głową i mi dogodzi :-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D

nie no dochodzę :-D:-D:-D do wniosku , iż mąż doskonale cie zna.:-D:-D:-D


A co to ? Dzień jajecznicowy? :-D
Kacper siedzi od świąt u mojej mamuśki, Julka ogląga tv , Amelia drzemkę łapie.... no wskoczyłam do was, co by nie było, że nie odwiedzam.:-p
 
Matko kochanna.nO w koncu sie witam panny moje

Przepraszam, że wczoraj tak znikłam nagle ale nie zapowiedzianie wpadła mama i jak pojechala, to czas piotrowi obiad postawić, póznij kazal mi ise położyć, bo ledwo mnie bylo widac, pozniej juz wieczor. I lipa.

Nocke mialam przebojową. Mała nie chciala zasnąc. OD 21 do 22.50 walka, żeby chociaz lezalal w łóżeczku, no maskara. W koncu padła. O 1 zaczęło się na nowo. I walak do 4 rano. Ale to zapasy wręcz byly, bo lezeć nie chciala, ja słaba, ledwo tam trzymalalm sie na nogach. Mialam nadzieje odespac, a ta o 7 juz na nogach i swiergol jak skowronek!!!!!!

Witam.
Nie poczytam ,bo mały ma fazę biegania po całym domu,trzeba więc pilnować drania.
Jak się trochę dobodźcuje i da na luz ,to może do Was zajrzę.
pozdrawiam
No to oczy naokoło głowy i długie ręce.

Była sąsiadka zapytac, czy wózek mogą jeszcze na 2 dni, bo córa dłużej zostaje, przyniosła prezent dla małej ( 2 książęczki, sodycze i owoce-no bardzo mióło, nie za zawartość, ale za fakt!). No i jak zobaczyła, że ja taka chora, to poeciałą i zrobiłą mi mleko z czosnkiem i jeszcze z czyms, boziu, myśłałam, że jej buty ohaftuję, ale dałam rade-tylko z wdzięczności. Bleeeeeeeeee. No i czosnek nan kanapki i tylko czekac jak zaczne zdrowieć.hihi
Mój mam nadzieje dziś do 14 bo zakupy, musze sprawdzic, czy wyplata juz jest na koncie bo tylko na 1 bochenek nam ostało:szok:
 
:-D:-D:-D
Cześć Justa:-D:-D:-D


Lunka a co tak pozno????????????????????
gdzies sie podziewala?a na co chora jestes?chyba na lenia:-p:-p:-p:-p:-p:-p:-)
No wstałąm dość wczesnie, ale masakra zmęczona po nocce. A chora-cholera wie na co- gardło, że mówić nie mogę i kaszel, ale mało co sie odrywa, a jak sie oderwie kawaluntek, to jakby plaster zrywali z rany otwartej:szok:. Wczoraj to jeszcze skóra i kości, dziś troszku lepiej.

No to jak nadrobilam, to ide sie ubrac i umyc i dziecko wpuścić z balkonu:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D
 
reklama
Do góry